Podziwiam Cię ja nie cierpię latać latam, jak muszę, ale dla przyjemności? brrrrr
Podziwiam Cię ja nie cierpię latać latam, jak muszę, ale dla przyjemności? brrrrr
Mhmmm, fajne uczucie musi byc, umiec latac Podobaloby mi sie W przeciwienstwie do Kasi, ja latac lubie, tzn. loty powyzej 10 godzin mnie mecza, co jasne, ale jakies krotkie do 3 godzin to cala przyjemnosc, a juz takim malym samolotem z takimi widoczkami to w ogole.
Przyjemnej niedzieli :P
Hej Selvuniu!
Tak patrzę na tę rozmowę o lataniu i przypomina mi się wczorajsza rozmowa z przyjaciółką o freudowskiej teorii dotyczącej latania - SEEEEX (ehhh..ten zakompleksiony Freud i wszędzie obecny sex ). A ja tam tyż lubię latać - heh...pamiętam jak byłam mała to mi ktoś powiedział, że w samolocie zwiększa się ciśnienie krwi i od tego oczy mogą wyjść na wierzch, więc jak pierwszy raz leciałam, to siedziałam z zamkniętymi oczami i bałam się je otworzyć, bo byłam pewna że wypadną .
Buziakowej niedzieli!
No to jak przystało na niedzielę, dziś robię, co chcę : sprzątam, myję okna, szoruję podłogi, piorę firanki.
Okrutne przyziemienie...
... niech więc troszkę egipskiego nieba u mnie Cię ODziemi
Hej Selva poczytałam, co u Ciebie, widzę, że waga spadła no i zazdroszcze, że nie czujesz głodu ja przez cała dietę czułam i czekałam, kiedy wreszcie będzie kolejny posiłek teraz też jestem głodna
Nurkowanie Latanie podziwiam i zazdroszczę
Miłego przyziemienia
***
Grażyna
Link do starego forum: http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=56238&highlight=
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Witaj Selva
tę fotkę przywiozłam znad morza specjalnie dla Ciebie
to wprawdzie tylko latawiec, ale taki hmmmm samolotowy jakby
pozdrawiam
Ikar-owa spadła z chmur ale pociesz się, że przeżyłaś i możesz wrócić w przestworza albo głębie podmorskieZamieszczone przez selva19
Mniej jest więcej? http://www.dieta.pl/grupy_wsparcia/showthread.php?t=49
Zapisz zgubione letnie kalorie! ćwicz i licz!!!
Inspiruj się: Klub Tytanów: spadek min. 15 kg utrzymany przez rok?
Zakładki