Tak statystyka w sumie podobna do chyba do psychologicznej jest w socjologii.
Ja w końcu zdecydowałam się na nauki polityczne (chociaż psycho, socjologia i pedagogika jako kierunki przewodnie też byłby na miejscu). Faktycznie jakiś u nas jest problem z tym co przekracza "szkolne" granice przedmiotu i wszelkie takie rzeczy usiłuje się dopasować, choćby z tytułu, do czegoś już istniejącego
Mnie boli dziś głowa, ale chyba nie po wczorajszym winie, bo boli już czwarty dzień chyba
Zakładki