nooo Asiolllkupewnie spadajace kg Cie zmotywowaly cio? hihihih...fajnie ze kumpela sie z Toba zapisze....w kupie zawsze razniej
nooo Asiolllkupewnie spadajace kg Cie zmotywowaly cio? hihihih...fajnie ze kumpela sie z Toba zapisze....w kupie zawsze razniej
Hej Asiolku i co tam z dietką co tam u Ciebie ???? U mnie nic nowego ;P
ufff w końcu mam czas coś napisać
w sumie to powinnam mieć zły humor bo miałam beznadziejny dzień wszkole ale jakoś się tym nie przejmuje... po prostu zobojętniała mi ta instytucja :/
co do jedzonka to dziś postanowiłam zjeść mniej niż zwykle w sumie to zjadłam dwie kromki macy prócz tego 5 mandarynek o przepraszam 6 no i surówkę ze startej marchewki i kokosu (mniam) i w sumie na tym sie opierał mój dzisiejszy jadłospis aktualnie jeszcze popijam sok z czerwonej pomarańczy i o dziwo nie czuję się głodna
wogóle to przeraża mnie wizja piatkowej imprezy mam nadzieję że nie będe się niczym obżerać :/
dostałam meila od tego klubu fitness gdzie chcę chodzić i napisali że jest możliwość wykupienia karnetu i że mogę zacząć chodzić gdy tylko będę chciała (jupi) więc musze do nich podejść i jak wszystko dobrze pójdzie to w poniedziałek zacznę ćwiczyć
miłego wieczorku
bardzo malutko dziś zjadłaś. I w zasadzie nie wiem dlaczego tak sobie postanowiłaś? Schodzenie poniżej tysiaka nie pomoże Ci szybciej schudnąć, a może być wręcz przeciwnie, więc lepiej dobijaj do tysiąca. Zwłaszcza, ze waga ostatnio ladnie spadała
widze ze u CIebie ladnie efekty odchudzania.. sie pojawily super gratuluje ale ladnie sie 3masz wiec jak najbardziej CI sie nalezy to a pomysl z pojsciem do fitness clubu fajny a tym bardziej ze z kolezanka to przynajmniej bedzie mial CIe kto motywowac
ja niestety nie mam nikogo takiego a wiekszosc moich qmpeli to typowe chudzielce!!
pozdrawiam
1 cel 68.5kg-> 65kg osiagniety!!
tutaj walcze ja: http://www.dieta.pl/grupy_wsparcia/s...inear#post3915
Asioooolku no musisz sie ładnie w miare trztymac na imprezie nie ma mocnych:P hihihih
jedzxonko ladnie marchewka z kokosem?;o ooooo jakie polaczenie ..szok....
za mało jesz.
no to fajnie ztym fitnessem
tylko uwazaj :P
bo fajnie jest chodzic ,ale wygrzebac sie z domu to masakraaa
Hej Asiolku no task to jest nadchodzi weekend i wizja imprezy wszystko psuje ....
Ale nie możesz się poddać , bo będziesz żałowała !!! ja własnie przez takie imprezy waże tyle ile waże bo już waga pokazywała i 60 kg a teraz ??? szkoda mówić !!! Dlatego ja stanowczo na temat imprez mówie NIE !!! już się nauczyłam !!!
też mi się szykuje impreza i to pożądna ... ale już sie zastanawiam co ja będe jadła !!!Tymrazem na pewno nie dam się tym wszystkim pysznością bo raz już przegrałam a byłam prawie , że na mecie
cześć wszystkim ja tu tylko szybko i przelotem za chwilkę wychodzę na imprezę taką domówkę posiadówkę będzie duuuużo jedzenia i alkoholu... jutro gdy wrócę do domu to zdam wam relację z moich ewentualnych grzechów :P
pozdrawiam i życzę udanego weekendu bo mój na pewno będzie udany
Zakładki