Wątek: ~~ABONAMENT TYMCZASOWO NIE TEGES~~ zdjęcia-> 73

Wzdęcia to na 99% po fasolce Na taką dolegliwość: krople miętowe. A gdzie kupiłaś ziemniaczka? Fantastyczne ziemniaczki są na krakowskiej Wieki nie jadłam, ale na szczęście mnie nie ciągnie.

Asiu przeszło Ci już? Po moim pieczeniu w żołądku jak na razie nie ma śladu.
Co tam dzisiaj będziesz porabiać?
Miłego dnia Kochana

uuu dziś na szczęście lepiej się czuje.... co prawda mój żołądek jeszcze nie doszedł tak calkowicie do siebie ale jest znacznie lepiej przynajmniej nie czuję sie jak balon ;] no ale przez wczorajsze ekscesy dziś sobie odpuszczam ciężkostrawne rzeczy... zjadłam banana i ciemna bułkę z tuńczykiem... co na obiad jeszcze nie wiem ale na pewno nie fasolka :P
Tleli ziemniaczki mozna prawie w każdej cukierni dostać ja akurat kupiłam w awiteksie u mnie na osiedlu
cóż jak już wspomniałam u mnie juz lepiejz żołądkiem a robić nie wiem co będę pewnie się uczyć i uczyć i uczyć... więc nic interesującego... taki los maturzysty

miłego popoludnia

prócz tego co napisałam to zjadłam trzy naleśniki z jabłkamo a na kolację znów ciemna bułka tyle że serkiem ziołowym... a i jeszcze kawy były po drodze... jakoś niezbyt udany ten jadłospis... eh takie życie....
kurde ostatnio coś mi się zdrowie nie układa... wczesniej te problemy zoładkowe a teraz oddechowe... czuję że się zaczynam dusić... (astma epizodyczna) a tak tego nie lubie.. w dakich chwilach się człowiek czuje ułomny bo wie że mu coś dolega i że to coś nie zależy od niego... za dużo życia we mnie żebym miała się oszczędzać a uzależnienie od lekarstw fajnie nie jest... :/ no cóż, zdrowia się nie wybiera.. jakoś trza sobie radzić nie mam wyboru
miłego wieczoru

Hejka ASiool po pierwsze ogladalam twoje zdjecia slicznie ci w fioletowym i wogole jestes sliczna kobuieta bede tu do ciebie wpadala i motywowala jak umiem oczywiscie za twoja zgoda :P bo musz wiedziec czy bmoge zagladac czy nie

Hejka) widze ze u CIebie ladnie dietkowo dzisiaj )) ...oby i problemy zdrowotne szybko minely, zreszta nikt nie lubi byc chory, bo to jest pewnego rodzaju bezsilnosc na ktora nie ma sie wplywu a to przyjemne napewno nie jest......moj brat tez zdaje mature w tym roku ale on jakos sie nie za bardzo tym przejmuje jejku jak ja sobie przypomne ile ja sie uczylam...i jak patrze na niego hehehe.... najwazniejsze ze potrafisz sie zmotywowac do nauki))
pozdrawiam cieplutko w ten mroźny wieczor

oj Asiu...no co do astmy to ciezka sprawa(

a co do nalesnikow to chyba poprosze tatka zeby jutro zrobil-narobilas mi ochotki:P:P:P

a na wzdecia polecam espumisan mi to polecila moja tesciowka przyszla i pomaga

Ilka15 a dzięki wielkie za komplementy i oczywiście że możesz mnie odwiedzać z wielką chęcią Cię tutaj ugoszczę
fatti no właśnie z motywacją trochę ciężko ale cóż nie mam wyboru jeśli chce się dobrze zdać to trzeba się uczyć wszyscy i tak mnie pocieszają że sejsa to coś gorszego :P
asq25 może nqastępnym razem wypróbuje espoumisan, a naleśniki pyszna sprawa choć ja nie przepadam za jedzeniem bezmięsnym ale naleśniki lubię

kurde już się nie duszę ale teraz katar dostałam, po prostu koszmar cieknie ze mnie i cieknie... matko że ja w spokoju nie mogę weekendu spędzić...
wogóle nie mam koncepcji co dziś jeść na śniadanie zjadłam dwie kromki chleba razowego z wędlina i serkiem topionym... i co dalej będzie to sama nie wiem... :/ chyba dziś skuszę się na zupę pomidorową, raz na jakiś czas można zwłaszcza że ja zup prawie nie jadam...
zyczę miłej niedzieli
idę się zmobilizować do nauki :/

Asiuuuu no to mysl mysl co bedziesz jesc:P zeby kalorii za malutko nie bylo:P

i jak bedzie bolal brzus to zaraz espumisan

milej niedizleki

Witam w piękną niedzielę. Matura przed Tobą? Ja szczerze mówiąc wspominam ją bardzo dobrze, sesja to jeszcze coś innego, zżera więcej nerwów... A co zdajesz? Ja zdawałam dodatkowo matmę, to nie musiałam specjalnie wkuwać do tego