Wątek: Athshe łapie wszystkie sroki za ogon

no no brzmi faktycznie pyyyysznie...:P moze namowie tatuska na takie dietetyczne delicje)

ALE MAM SMAKA NA FASOLKE
CHYBA BEDE MUSIAŁA SWOJEMU SZCZĘŚCIU ZROBIC
A SAMA SIE NA TROCHE TEZ SKUSZE

A dajcie spokój z tą fasolką. Nie dość, ze zagęszcza atmosfere to jeszcze jestem po niej tak najedzona i wzdęta, ze gorzej być nie może...

FASOLKA ZAWSZE TAK DZIAŁA
TAKIE JEJ UROKI
ALE CO PORADZIC JAK TAKA DOBRA

Athshe hihih widze ze teraz juz fasolki przez jakis czas jesc nie bedziesz hihihih:P:P:P:P

jestem nażarta i wzdęta, a za jakies pół godziny bedę miała gościa. Michał przyjeżdża.
Obiecuję, ze będę grzeczna.
nie mam wyjścia. Jego posadze do komputera do roboty, a sama musze sprawdzić jeszcze pełno sprawdzianów.

Obiecuję spokój i porządek
Tylko nic ludzkiego do jedzenia nie mam

Athshe jak to a warzywka w zamrazarce...sa ludzkie hihih

czołem po swietach
ja tam fasolke jak jem to pozniej brzuch mam jak w 8-9 miesiacu ciąży,poza tym boli mnie i sie .... ...nie mogę....

jak tam?grzeczna byłaś??
a dlaczego masz byc grzeczna??to juz nam kobietom nic od zycia sie nie należy??

i jak Athshe grzeczniutka bylas?

milego dzionka

Witaj Athshe. Gdzieś tam wyczytałam, że pojawiła się 7 z przodu, co? Oj oj, ale nowy nabytek najłatwiej zgubić. A i widziałam, że się ładnie zaopatrzyłaś w warzywka, więc pewnie szybciutko będzie znowu 6. Fasolki to ja akurat nie lubię. :P Jak tam po wizycie Michała?? Pozdrawiam cieplutko!