-
Długi dzień.
Nie mam siły pisać.
Dietetycznie ok.
Spadam do wyrka
-
Milego dnia kochana!!
-
Waga dziś głupieje - pokazała cztery wyniki, począwszy od 67,7 do 69,5. Przyjmuję najwyższy.
Ale posuwanie paska dopiero po weekendzie
A tymczasem zmykam robić sniadanie - powoli tradycją piątkową staje się jajecznica ze szczypiorkiem.
Potem jeszcze jedziemy z Emilką do biedronki i urzędu skarbowego złożyć PIT. Sesese - tak mało pracowałam, ze dostanę zwrot. Napisałam tacie Kluski, ze ma wykorzystać całą ulgę na dziecko - ale odpisał, że już się rozliczył. Szkoda. Jego strata
Spadam - dziś generalne sprzątanie. Nie wiem, jak ja to robię, ale mieszkanie potrafi mi zarosnąć w 3 dni.
-
hello laska!!!!
A nie moze złozyc korekty do US??przeciez ludzie tak robiąa 1000 na ulicy nie lezy......
A co ty masz jakis rytuał ze w piatki jadasz jajecznice ze szczypiorkiem..
mniam
tez bym zjadla
ale nie mam ani jaj
ani szczypiorku
ehhhhh...zostal mi tylko jogurt z ziarenkami z miodem.......
zycze kotuś miłego dzionka
-
Athshe Witam w ten piękny i słoneczny dzień
-
Pierdzielę, te weekendy mnie wykończą...
Na śniadaine jajecznica z 2 jajek ze szczypiorkiem.
Drugie śniadanie 2 kawałki chleba z dżemem jagodowym (sama robiłam, ale z cukru 3:1 więc zawsze go liczę jak niskosłodzony)
Potem pół banana i garść rodzynek (po jaką cholerę)
A teraz upiekłam grahamki z przepisu Ani kuleczki i już jedną ciepłą z masełkiem i miodem wciagnęłam.....
I GDZIE TU DIETA??
Ale postanowiłam dziś za karę wypucować całe mieszkanie. A na kolację zjeść talerz zupy ogórkowej i to wszystko na dzisiaj.
A grahamki schowam jak ostygną, żeby były na jutro - mniam
-
Witaj. Jak waga tak dziwnie pokazuje, to propnuję zmienić. Albo wagę, ale miejsce w którym się ważysz, bo może jakaś podłoga nierówna albo coś? Ale jak waga spada to gratuluję bardzo. I smaka mi narobiłaś na tą jajecznicę. A ja akurat mam jajeczka i wyhodowany szczypiorek, więc może sobie jutro taką zrobię. A co do tego jedzenia, to ważne, żebyś umiała sobie powiedzieć dość! Jak już tyle zjadłaś to podaruj sobie obiadek może i wypucuj mieszkanko i się wyrówna. Przesyłam buziaki dla Ciebie i Emilci.
-
oj, narobiłaś mi smaku! już wiem co będzie na tzw 'kolację'o 17.30
mi mieszkanie zamienia się w wysypisko śmieci w godzinkę, jak Julcia zaczyna rządzić
a co do wagi, to zgadzam się-może być nierówna podłoga. ale ja bym ten najniższy wynik obstawiała
-
Przed chwilą poszłyśmy odprowadzić z Emilką dziadków - pojechali... autokarem do Gdańska, z Gdańska samolot do Rzymu
Ale mi córcia płakała.... jeszcze jej takiej nie widziałam, nawet z bólu tak strasznie nie płakała nigdy. Całą drogę od kościoła do domu musiałam ją nieść, a ona zanosił się płaczem.
Acha - wciągnęła pół grahamki - znaczy, że pyszne.
A co do obiadu - nelu, chyba masz racje, postaram się wytrzymać i już nic nie zjeść.
A tymczasem lecę sprzątać, bo mi piątek przecieka przez palce.
Kulka - wiem, co to znaczy porządek znikający przez małego łobuza...
-
Athshe ooo ja tez chce ten przepis na grahameczki jesli mozesz:P
hihihi widze z emalutka starsznie do dziadkow rpzywiazana hihihi :PP
milego wieoczrku
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki