Strona 14 z 69 PierwszyPierwszy ... 4 12 13 14 15 16 24 64 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 131 do 140 z 681

Wątek: powolutku, krok po kroku- będę szczupła w przyszłym roku ;)

  1. #131
    Kasia Cz. Guest

    Domyślnie

    Aniołku, a mnie zawsze denerwowało, gdy zaczynali już grzać przy takich w sumie jeszcze nie niskich temperaturach, a gdy zaczynały się prawdziwe mrozy, takie -15 stopni, to już im nie starczało kasy na paliwo i na grzanie i wtedy to dopiero można było zamarznąć

    Ja tam wolę, żeby grzali, jak będzie mróz, bo wtedy będę jeździć na pewno komunikacją miejską, z racji braku opon zimowych w moim autku

    Co do ubrań, to niestety uciążliwe, bo w czymś chodzić trzeba: przez ostatnie 2 lata wymieniałam garderobę przynajmniej 2 razy, trochę to kosztowne, ale jednak i ... miłe

  2. #132
    CzarnaWampirzyca Guest

    Domyślnie

    no ale z was zmarzluchy.
    Mi tam wręcz gorąco i jak tylko słyszę od mamy abym ubrała zimową kurtkę od razu mnie spręca

  3. #133
    Awatar nicoletia86
    nicoletia86 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    02-10-2005
    Mieszka w
    Merseyside, UK
    Posty
    2,916

    Domyślnie

    Ja mam taki problem ze od kiedy odchudzalam sie na tysiaku wiecznie mi zimno. Nie wiem, moze sobie cos rozregulowalam Czy lato czy zima to ja mam zimny nos i stopy a ostatnio mamy wlaczony grzejnik na maxa i jeszcze chodzi dmuchawa( a pokoj 3X2m) i mi nadal zimno

    Sierpniowy fitness

    Tu zrzucam oponke--->

  4. #134
    Kasia Cz. Guest

    Domyślnie

    Najlepiej dosiąść rower stacjonarny, dobrze rozgrzewa

    Jak pedałuję, to mam otwarte okno, a gdzieś tak po 20 km włączam jeszcze wiatrak, żeby mnie chłodził a jeżdżę w szortach i takim staniczku sportowym, więc mam sporo odsłonięte

  5. #135
    Awatar nicoletia86
    nicoletia86 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    02-10-2005
    Mieszka w
    Merseyside, UK
    Posty
    2,916

    Domyślnie

    Ja do rowerka mam dostep tylko na silowni a tam klima jest i tez mi czasem zimno. W pokoju nic sie nie miesci, kupilam sobie nawet taki przyrzad to cwicznia brzuszka(polecam go bardzo) ale musialam zlozyc bo nie mam miejsca . Na szczescie taki sam jest na silowni

    Sierpniowy fitness

    Tu zrzucam oponke--->

  6. #136
    Kasia Cz. Guest

    Domyślnie

    Ja wolę ćwiczyć brzuch siłą własnych mięśni

    Latem włączam klimę i jeżdżę przy niej, nie wyobrażam sobie, że mogłoby być inaczej
    Lubię się spocić, pot spływa mi po plecach i między piersiami, nawet gdy mam otwarte okno i coś mnie chłodzi

  7. #137
    fineska jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Mieszka w
    Łowicz
    Posty
    1

    Domyślnie

    matko...ja za wami nie nadarzam..nie dam rady nadrobic tych wszystkich postow..wybaczcie..jutro od ciebie zacne aniolku

    milej srody zycze z gory

  8. #138
    CzarnaWampirzyca Guest

    Domyślnie

    miłej środy

  9. #139
    MlodyAniolek jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    02-05-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    w domu to mi zawsze cieplutko, bo w przeciwieństwie do innych miejsc , tu nikt nie oszczędza na ogrzewaniu :P ale ćwiczenia rzeczywiście rozgrzewają w ogóle same zalety ćwiczeń cieplej po nich, kształtują się mięśnie i sylwetka, chudnie się, a do tego poprawia się nam nastrój. Nic tylko ćwiczyć

    Nicoletia, a na jakiej zasadzie to działa? tzn. jak się na tym ćwiczy? Niewyspana jestem i mam małą wyobraźnię stąd moje pytanie :P

    jednak sądzę, że w moim przypadku szybko by takie urządzenia odeszły w odstawkę, bo mi wszystko szybko się nudzi. :P Jedynie rowerek jest używany w miarę możliwości czasowych , bo akurat to sprawia mi jeszcze przyjemność. Łatwy i miły sposób spalania kalorii, przy ktorym mozna robic nawet parę rzeczy na raz, więc tym bardziej można posiedzieć na nim długo,a czas zleci nie wiadomo kiedy a tak to wolę ćwiczenia bezprzyrządowe. jedne się znudzą ,zacznę inne no jedynie hantle jeszcze mam w domu i skakankę :P ale to już rzeczy niedrogie, więc nawet gdybym z nich czesto nie korzystała to nie mam wyrzutów sumienia

    A zimno to mi było zawsze,w moim przypadku na pewno to nie przez odchudzanie już taki zmarzlak ze mnie z natury, co bym nie jadła i ile bym nie ważyła a teoretycznie tłuszczyk powinien mnie grzać :P Trudno, musze ratować się w inny sposób. Dzisiaj też uzbroiłam się w 3warstwy ubrań

  10. #140
    Awatar waszka
    waszka jest nieaktywny Sławny na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Ursynów / Kołbiel
    Posty
    20,842

    Domyślnie

    dzień dobry. Ćwiczenia rzeczywiscie są dobre na wszystko, tylko czemu czasem tak trudno się zmobilizować
    Etap I start 2-01-2014 koniec......- odchudzanie SEZON NA ODCHUDZANIE ......
    Etap II ..... wychodzenie z diety
    Etap III ..... stabilizacja wagi i pilnowanie się do końca życia

Strona 14 z 69 PierwszyPierwszy ... 4 12 13 14 15 16 24 64 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •