Aniołku mam podobny problem z brzuchem... mój maz smiej sie ze to zaden tłuszcz tylko skóra i ze to troche jak "cisto" zartował oczywiscie ale cos w tym jest :P
ja tez juz nie wiem co rozbic zeby wszytko sie wciagneły.. jak na razie to sauna, cwiczenia troche no i kremy... moze cos sie zmieni... wiesz najwazniejsze ze sie nie wyglada w ubraniach tragicznie... a ja i tak nie mam co marzyc o bikini....
ah nie ma co rozpaczac tylko do roboty trzeba sie brac
no i ciekawajestem co teraz za Toba tak chodzi ???
Zakładki