Witaj Młody Aniołku wylookany u herci na wątku
Apropo kolczykow i tatoo... nie chciałam u herci brudzic bo post to w sumie do Ciebie wiec trafiłam tu
Młody aniołku ... jesli chodzi o kolczyk w jezyku to wcale tak zle nie jest.. ile sie goi i jak to zalezy od osoby.. mam znajomych co jakos to szybko prezyli zagoiło sie i bez paprania...
Ja mam przekute uszy (1 dziurka w jednym uchu, 2 w drugim -jedna sobie sama robiłam... bo mi sie nudziło jak pranie robiłam:P ) no i nosku w nosie w ogole nie bolalo.. no tylko przy przekuciu jak mi pani kosmetyczka przywialila pistoletem do przebijania i walnela w przegrode nosowa... a tak to tylko swedzialo jak sie goiło.. no i mi sie juz dziurki nie zarosna naet jak kolczykow nie bede nosiła ale ja tu nie widze problemow... apropo meskich kolczykow tez lubie Moj maz miał kiedys kółko w nosie i miał warge przekuta... lubie... gdyby wiedział ze to pisze to pewnie by sie poszedł poprzekowac jeszcze raz wiec cii.. lubie ale niech zostanie tak jak jest
Ja takze jakos tak dziwnie zawsze sie w niedziele czuje.. nie zebym nie lubiła, ale jakos taka leniwa jestem.. no i wizja poniedziałku wrr...
a jaka ksiazke beedziesz czytac.. bo ja jestem pozeraczem literackiem ... uwielbiam czytac... ale co z tego jak stale nie mam co ostatanio jak codzien spedzam po 5 godzin w pociagach to ksiazki po 500 stron starczaja mi na dwa dni wrrr...
eh miłej mimo wszytko niedzieli... a chwilach depresyjno nudnych zaprszam do siebie
Zakładki