-
-
Dzień 4/21 - Dieta ścisła
Podsumowanie dnia 3/21
"Jedzenie"
10.45 - 1/2 saszetki - napój capuccino
14.20 - 1/2 saszetki - napój capuccino
16.35 - saszetka - zupa żurek
20.45 - saszetka - zupa jarzynowa + 2 plaskie lyzeczki otrębów + natka pietruszki suszona
Płyny
3 kawy z mlekiem 0.1 %
3 razy Pokrzywa
2 razy Melisa
Herbata biała
ponad 1 l wody mineralnej niegazowanej
Waga po 3 dniu 80.7
Ubytek od ostatniego wazenia 0.3 kg
Ubytek w sumie na dC 2.1 kg
-
Majus, no czytalam u Kasi, ze jestes zawiedziona malym spadkiem :No ale ja wiem?.....2 kg w 4 dni
-
Piękny spadek Marta
No ja też myślałam, że jest gorzej a widzę świetny rezultat!!!
Pamiętaj, że na mieszanej też będziesz chudła i na 800 kcal też :P :P :P
Super :P :P :P :P :P
-
napisalam takiego dlugiego posta i mi zezarlo
uhhhhhh
no to dawaj
noch ein mal :P
-
Martus, nie marudz, jest super !!!!!!!! kurde ile ja bym dala, zeby tak w 4 dni 2 kilo zjechac
-
pisz, pisz....... Übung macht den Meister!!!!!
-
Witam przedpiateczkowo
Dzisiaj pozniej bo rano lecialam do lekarza na szczepienie
Dzis wyjatkowo mnie bolalo.... nie wiem czemu tak szczypalo ze szok....
Znow pewnie reka bedzie mnie bolala pare dni...
nastepne za 6 miesiecy
Oskubana - dziekuje ze do mnie zajrzalas - bardzo jest mi milo
Troche sie czuje jakbym cie znala, bo w ta i wewta przekopalam watek Kasi Cz. a tam ciebie duzo bylo = i dlatego sie czuje jakbym znala cie od lat
CHC - no z tym relaksem w wannie to niestety jest taki maly problem ze ja wanny nie posiadam tylko prysznic. A szkoda bo wanne wrecz uwielbiam - dalabym sie pociac za 2 godziny w goracej pachnacej wodzie z kawa, i dobra ksiazka
Za 2 tygodnie jade do ciotuni na weekend a oni maja wieeeelka - mozna w niej plywac
Wybycze sie w niej za 5 - ciu
Maja - moze i sa monotonne twoje posilki ale najwazniejsze ze je lubisz i ze dzialaja. Pamietam jak czytalam watek Kasi Cz. - non stop owsianki (pamietasz kasik?) ale je lubila i dzialaly i to bylo najwazniejsze
Kasiu czytalam twojego posta ze strony 109 i rowniez na 109 ci odpowiedzialam
Dziekuje za odpowiedzi na wszystkie pytania - dobra czekolady z ktosia zlizywac nie bede :P
Mam kolejne jesli pozwolisz:
czy istotne jest ilosc zup i napojow zjadanych w ciagu dnia? czy moga byc np 3 zupy?
czy moge przyjmowac witamine C?
czytalam o istotnosci brania wit B6? na dziasla czy inna przyczyna?
boli mnie gardlo ale domyslam sie ze pastylki do ssania odpadaja?
czemu nie mozna herbaty karmelowej (roiboos z aromatem karmelu)
Cos mialam jeszcze w tym poscie co mi zjadlo ale zapomnialam - jak sobie przypomne dam znac...
Mowisz ze dobry spadeczek? no ja nie wiem - jakos mnie to doluje - myslalam ze szybciej bedzie szlo.
Kasiu jeszcze raz dziekuje ci za wszystko - za wsparcie w diecie za wsparcie osobiste
Wszystkim wam dziekuje - ale pisalam to juz chyba 10000 razy
Tusiu - mysle ze to po to aby substancja w cambridgowskich proszkach lepiej peczniala
zreszta w ogole jest wazne picie duzej ilosci plynow - a zreszta nie da sie inaczej
przynajmniej u mnie - bo mam strasznego kapcia w ustach i co pol godziny na wior wyschniete gardlo....
Lili nie przejmuj sie ja tez za moim watkiem czasem nie nadazam
byc moze masz racje ze sobie te problemy troche na sile wymyslam... moze ja jestem czlowiekiem ktory nie moze byc tak po prostu szczesliwy? .........
Corsi - ahhh nawet mi nic nie mow
pogoda wczoraj okropna - dzisiaj jeszcze gorsza - tylko 4 stopnie pada non stop
nie poszlismy pograc- a szkoda bo uwielbiam patrzec jak ktos sie popisuje swoimi profesjonalnymi sztuczkami :P
Jula - dzieki kochanie ze wpadlas do mnie nawet przed praca
tez przytulam laleczko....
Awi - nastroj psychiczny troszke lepszy... ale dietowego dola mam dla odmiany... to chyba ta pogoda po prostu - jest straszna
Madziu no jak widac na zalaczonym obrazku wcale jak szalona cie nie gonie i jestem na to troszke zla....
ktos powiedzial ze siekierke na pewno zobacze jutro
mam nadzieje - wieeeeeelka
Maggy - no ja takich niemieckich tekscikow wiecej poproszu...dzis 2 lekcja niemieckiego Ja wiem ze 2 kg w 4 dni to duzo - ale wiekszosc tego bylo pierwszego dnia wiec sama woda - a teraz tak nic
Tagotko no wiem wiem wiem - ale jak pierwszego dnia zobaczylam minus 1,2 kg to myslalam ze takie tempo sie utrzyma dluzej - a drugiego dnia bylo minus 0,5 dzis minus 0,3 no to wychodzi na to ze jutro se nic nie ruszy...
Teskni mi sie do ciebie.... i do kolonii
-
Marta no nie 2 kilosy spadło a marudzisz jakby przybyło chesz lanie
nie waż się codziennie ja Cię prosze bo od tego można korby dostać serio Ci MÓWIĘ WLEŹ ZA TYDZIEŃ NA WAGĘ ZOBACZYSZ ILE JEST MNIEJ I BEDZIESZ MIAŁA SIĘ Z CZEGO CIESZYĆ A TAK WIDZISZ NAJPIERW WIĘCEJ POTEM MNIEJ i się dołujesz kobieto a nie ma czym trza się cieszyć bo to zawsze coś taki mały krok do przodu
Ps wcisnął mi caps lock i nie chce mi się poprawiać mam lenia dzisiaj
-
Baśka - no wieeeeeeem - tez sobie to mowie coby chociaz co drugi dzien a nie codziennie - a najlepiej 1 albo 2 razy w tygodniu
ale to kurna chyba jakies uzaleznienie
moze musze wage do aski zaniesc i powiedziec jej coby mi oddala w niedziele dopiero
A jeszcze sobie pogadam troszke bo szef na wyjezdzie - pracy duzo nie mam bo wiekszosc zrobilam - przygotowana do konferencji przyszlotygodniowych (3 ) w miare jestem....
Teraz sobie siedze pije kawke - jednym oczkiem czytam forum - drugim czytam zalegle papiery...
Wczorajszy dzien byl niezwykly....
Wrocilam do domku = padal deszcz wiec trzeba bylo siedziec w domku - Przyszla Aska na troszke = dostala ode mnie niestety troszke opierpapier,,, ale nic to chyba mi wybaczy
Chcialo mi sie takiego rozlazlego wieczoru - goracego prysznica, zrobienia paznokci - masazu od ktosia i dla ktosia.... oczywiscie nic z tego nie wyszlo... powod prosty - dol jakas zlosc - nie taki humor - wszystko mnie wkurzalo... palnelam cos czego nie powinnam... prawie stracilam Ktosia ;(
Przyszla Ewa... rozmawialysmy po polsku - zaczelo sie o filmach - Ktos opowiadal ze w dziecinstwie ojciec mu nie pozwalal ogladac... i zaczelismy sie smiac ze odkad jestesmy z Ktosiem razem ogladnelismy tylko 1 slownie JEDEN film
na co Ktos powiedzial ze on by chcial wiecej ale przeciez jest tu gosciem wiec sie nie bedzie pchal... na co Ewa powiedziala - juz chyba nie jestes tu gosciem tylko mieszkancem...
Powiedziala to po niemiecku - ja zrozumialam ... i po polsku powiedzialam (zartem - glupim bardzo zartem) - nie mow mu takich rzeczy niech s......ala do kolonii
Naprawde to byl zart, Ktos to zrozumial jako "Spi....alaj do kolonii"
Widzialam jak twarz mu sie zmienia, jaki ma bol w oczach.... boze ze ja czasem musze taka glupote pierdzielnac...
Gdy Ewa poszla odbylismy dluga - naprawde dluga rozmowe- - mowil o tym ze czasem jestem taka zimna, jakas zla na caly swiat - ze bylo miedzy nami tak cudownie a teraz on czuje jak sie od siebie oddalamy... ze chce byc szczery ze mna, ze chce znalezc to cos negatywnego miedzy nami i to wyczyscic bo chce zeby bylo jak dawniej
Dzizzuuu jak ten facet mnie dobrze wyczuwa ......
Ta rozmowa pomogla nam obojgu - byla taka oczyszczajaca.... potem dlugo sie przytulalismy .... potem zrobil mi relaksujacy masaz glowki i wtuleni poszlismy spac....
Z jednej strony ta rozmowa byla straszna... bo uswiadomila mi jakim strasznym ludziem czasem jestem, jak latwo ranie nawet nie zdajac sobie z tego sprawy....
Z drugiej byla bardzo oczyszczajaca i mi pomogla... Dlatego dzis psychicznie czuje sie lepiej
Tylko ta waga mnie zdolowala straszliwie
Pewnie ze nie przerwe dC - zobacze co dalej
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki