Wątek: Cel 43 kg MNIEJ Uffff zostało 18 kg do porzucenia WSPARCIA

Dzień 19/21 - Dieta ścisła

Podsumowanie dnia 18/21
"Jedzenie"
9.55 - 1/2 batona o smaku morelowo - waniliowym
11.00 - 1/2 batona o smaku morelowo - waniliowym
16.50- saszetka - napoj capuccino
23.00 - saszetka - zupa żurek + 2 łyżeczki otrębów + łyżeczka pietruszki suszonej

Płyny
2 kawy czarne
1 kawa z mlekiem 1.5% (rozmytłane pół na pół z woda)
3 razy Pokrzywa
Rooibos marcepanowy
Rooibos
1.5 litra wody mineralnej niegazowanej
1 litr wody lekko gazowanej

Ruch
60 min spacerku zamiast autobusu
30 min orbitrek

Super Marta! Śliczna waga

Martusiu, pędzisz jak burza i pięknie chudniesz! Gratuluję!!!

Miłego dnia!

Yes, yes ,yes Brawo Marta

a teraz powiem: "A NIE MÓWIŁAM "
teraz to na pewno masz takiego powera, że góry możesz przenosić

Zamieszczone przez sekretareczka

a teraz powiem: "A NIE MÓWIŁAM "
teraz to na pewno masz takiego powera, że góry możesz przenosić

SUPER!

GRATULUJĘ!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Daj buzi, niech Cię wycałuję

Witam czwarteczkowo
Czwartek - czyli jutro piatek i wyjazd do ciociuni - a to oznacza tylko jedno - KAPIEL W WIELKIEJ WANNI
Znaczy nie oznacza to tylko tego - oznacza jeszcze spotkanie z rodzinka, i z moja przyjaciolka - murzynka z ktora uwielbiam gadac
No i ciagle ::
nie nie bede tego jadla
nie nie napije sie z toba wujku piwka
wiem wujku ze zawsze na mnie czekasz bo normalnie nie masz z kim pic - ale nie tym razem
nie ciociu nie jestem glodna
tak Fergie - dobrze sie czuje
nie, nie chce ciasteczka
nie, nie pojade z wami do restauracji Waszych przyjaciol
nie ., nie braciszku nie chce koli

itp itd tak dalej na te melodie

bedzie ciezko - ale dam rade
Juz dzwonilam do Cioci :
nic nie kupuj na moj przyjazd
nic nie gotuj na moj przyjazd'
ja nic nie jem - slownie NIC
tylko specjalne zarelko
Ciocia: jakie specjalne zarelko - o matko !! to co ja mam kupic?? co ty jesz???
Ja: Ciociu nic nie jem
C: JAK TO NIC!!!??? !!!
Ja : jem ale tylko specjalne
C: No to co mam kupic, co specjalne
Ja: Nic nie kupuj - ja to bede miala ze soba
C: Co ty - do mnie przyjezdzasz i bedzesz ze soba wiozla zarcie....

I tak pol godziny
UHHHH - ja juz wiem czemu mi w niemczech dieta tak dobrze idzie - JESTEM DALEKO OD RODZINKI :P

Dzis waga mnie uszczesliwila,... spodnie ktore nosilam wazac 75 - a teraz moge je sciagnac lekko bez odpinania tez mnie bardzo uszczesliwily (dawno ich nie nosilam - ale wczoraj byl dzien prania i dzis zostaly tylko te)
Ale i tak mi troche smutno - jutro Sandrusia konczy 5 latek - jak sie jest daleko od rodziny to takie wazne dni gdy jest sie daleko od bliskich sa najtrudniejsze....

Wczoraj byl dzien ruchu normalnie - dzis bola mnie miesnie pleckow i troche kuja miesnie brzucha - ale nic to - najwazniejsze ze dobrze sie czulam po ruchu - mialam zapal i energie a po wieczornym joggingu bylo super
Wczoraj byl tez dzien "polskiego zarcia" Zebralysmy sie wszytskie u Ewy. Ja pilam herbatke rooibosa
A one:
- barszcz czerwony
- pieczone ziemniaki z cebula
- czerwona kapuste z miesiem
- klopsy w sosie
- feldsalate z sosem czosnkowym
- potem sangrie
- a na koncu czekolade z ciastkami i kremem

uhhhhhh
Potem wyciagnelam je na kosza i ledwo sie ruszaly takie byly obzarte - a ja wygralam - wiec obzarstwo nie poplaca :P

Dzis jest dzien czarnej kawy - w domu mleko mi skwasnialo a w pracy sie skonczylo :P
Bleeee nie lubie - ale na przerwie na lunch skocze do sklepu i sobie kupie

Dlugii post = wiem ale to dlatego ze mam dzis "ten dzien" czyli strasznego gadanego :P

W ogole to zle wygladam - mam straszne wory pod oczami (chyba nigdy az tak opuchnietych nie mialam) i nalana twarz
Czyzby @???
Termin w poniedzialek wiec mozliwe mozliwe.....

ojaaa widzisz, widzisz, widzisz??? a umnie nadal 79,5. dC działa

Pinku - najważniejsz że spada - u mnie tez przeciez bylo tak powolusku - teraz jakos udalo mi sie smignac - i cieszy mnie to bardzo bo tym bardziej chce mi sie racjonalnie i porzadnie wyjsc z dC Garderobe bede wymieniac na mniejsza ale jeszcze nie teraz - bo ani finansow nie mam - a poza tym juz 2 razy wymienialam :P Teraz troche poczekam dluzej Poki co wygladam jak w ciuchach po starszym bracie :P

Madziu - juz sie nie moge doczekac weekendu naszego - to jeszcze ponad 3 tygodnie - moze mnie nie poznasz :P

Buttus - no chociaz jedna napisala ze moj ktos w jej typie - ja nie wiem w sumie jaki jest moj typ= ale chyba wlasnie poludniowy - ciemni przystojni faceci :P
Strzelam cie mocno - masz mnie gonic bo ja musze uciekac
Buttus jak przestane chudnac bedzie na ciebie!!!!!

Awi - na ciebi ma byc wszystko ciasniejsze - bo ty masz rosnac ! Znaczy nie koniecznie Ty ty - ale dzidzius na pewno
Dziekuje ci Aniu ze nadal mnie wspierasz i mi kibicujesz - to dla mnie bardzo wazne ze zostalas Obiecuje ze Ci sie odwdziecze tym samym jak juz dzidzia bedzie na swiecie - jak juz przestaniesz karmic
ja juz bede SUPER LASENCJA - wiec zobacz jaka piekna motywacja dla ciebie bede !!
Ze sie da!!! Bo ja teraz naprawde wierze ze sie da

Athshe - czesc slicznotko krotkowlosa
Aga - jak ty mowisz - i masz w pospisie ze jestes GRUBA - to ja juz nie wiem jaka ja jestem .... Natychmiast zmien ten podpis gupolu !! Taka laska i takie cos uhhhh
Dawaj troche tego slonca bo u mnie jakas zimna mokra jesien brrrr

Bike - pracusiu - ekspresowo dziekuje za pozdrowienia

Allus - ty nadal w dol Pieknie ... czyli po dC nadal sie spadowywuje
Trzymam nadal kciuki - daj znac jak bedziesz miala juz wyniki
Ciezko bylo??

Tusiu - ja wszystkie za duze dalam mamie i siostrze - teraz troche kolejnych chce do nich wyslac
To sa prawie nowe ciuchy wiec szkoda to raz - a dwa JA NIE CHCE NIGDY DO NICH JUZ WRACAC !!!!

Jula - ja chyba nigdy nie bylam za blondynami... facet z niebieskimi oczami nie wiem czemu ale wydaje mi sie zimny - moj szwagier ma lodowo blekitne oczy (mala ma to za nim tylko troche cieplejsze za moja siostra) - jakos nie lubie takiego czegos...
ktos ma cieplutkie oczka i za to tez go kocham????

corsi - a co stoi na przeszkodzie he?? Ladnie ci laska idzie - gon mnie dalej gon

Kasiu O. - dziekuje
naskrobne do ciebie dzis prv mam nadzieje ze bedziesz miala moment zeby mi odpowiededziec

Lili - dziekuje Buziok

Basia - Dorka - Kasia - no wiem - mowilyscie, zapewnialyscie, a ja mialam dolka
Przepraszam, ale naprawde wtedy to mnie dobijalo - wszedzie czytalam ze najwiekszy spadek to pierwszy tydzien a u mnie to jakos rozkrecic sie musialo....
No ale mialyscie racje I ciesze sie z tego niezmiernie



Wlasnie popijam pokrzywke - nawet ja chyba polubilam
Zjadlam juz pol batona - jakos tak wczesnie i nawet nie z glodu tylko mialam na niego ochote bo go lubie

Uciekam troszeczku do Was i do pracki
Bo dzis prawdopodobnie znow o 16 konferencja
Szef co prawda powiedzial ze jak sie nie czuje na silach to moge nie przychodzic (wczoraj mu powiedzialam o rozwodzie ze potrzebuje na czerwiec wolne i prawie sie przy nim rozkleilam - jakos zlagodnial....)
Ale bboje sie ze to podstep i chyba jednak pojde
Wiec musze cos przygotowac...

Aha - data mojego rozwodu to 12.06
To jest dookladnie co do dnia 6 miesiecy jak znam ktosia (poznalismy sie 12.12)
nie wiem - ale jakos wierze w takie dziwne zbiegi okolicznosci

Martuś, już zaczynam zaciskać kciuki za 12.06!

Mam nadzieję, że pójdzie szybko, gładko i bezboleśnie

I będziesz wolna ....

I jaki zbieg okoliczności