Wątek: Cel 43 kg MNIEJ Uffff zostało 18 kg do porzucenia WSPARCIA

i jak minęła sobota?

Ja tez bym was chciala poogladac na NK!
jak tam sobota i niedziela?
buziaki aha balsam i sapoopal. w proporcji 1:1 u mnie dziala ,mniej smierdzi ,nie ma centek i lepiej sie nawilza

Martuś, ja miałam super weekend, mam nadzieję, że Ty też

Buziaczki na nowy dzień zostawiam i życzę spokojnego początku tygodnia

Cmok :P :P

Martusia pozdrowionka Ci wysyłam

Witam moje ukochane współodchudzaczki
Mimo ze po moim weekendzie to powinnyscie mnie z szajki wykluczyc bo dietetyczny to on nie byl na pewno

Ale po kolei
W piatek po przyjezdzie do Koln oczywiscie sie pierwsze co zgubilam a drugie co dluzej szukalam wolnego miejsca parkingowego niz zabrala mi droga do koln :P

Nie nooo bez przesady - ale dlugo szukalam
Weekend zaczlismy od wizyy u chinczyka na pysznej kaczuszce z makaronem
Potem pojechalismy do domku i Ktos musial isc do pracy wiec poszlam z nim i rozmawialam ze szwagrrem jego szefa przez godzine w pieknym miksie angielsko niemieckim Pozniej poszlismy do domku - siedzielismy na balkonie, rozmawialismy sobie - bylo spokojnie cudnie romantycznie

potem "przyszla" przesylka od mamy Ktosia a w niej cudne tureckie potrawy
zjadlam malenka jufke z kozim serem i maly durum z miesem.
PYCHA (dobrze ze ja jestem tam rzadko bo cos czuje ze moja tresciowa"" by sie niezle o mnie zatroszczyla - ona gotruje po prostu bosko)

No i przyszla chwila na wielka niespodzianke
Okazalo sie mianowice, ze mimo ze ani ja ani Ktos o tym nie wiedzielismy ze to TEN weekend i wcale tego nie planowalismy, co wiecej w ten weekend w ogole nie mielismy byc w Koln - mielismy byc w giessen a znalezlismy sie w koln przez przypadek - ZE wTEN WEEKEN JEST SOMMER JAM
czyli najwiekszy festiwal Regge w EUROPIE !!!!!! i gdzie??? 20 min od domku Ktosia na pieszo !!!!!

No to dawaj !! Po drodze zezarlismy loda i wypilismy piwko .
A tam?? Hulaj dusza piekla nie ma - takiego czegos to ja nie widzialam
Zabawa byla cudna - morze piwa - tony oparow marichuany (nie trzeba bylo palic - wystarczylo ze wszyscy wokol ciebie pala)

Wytanczylismy sie - wybawilismy BYLO SUPER!!!!!
Ktos nauczyl sie ze mnie nie mozna zostawiac (Poszedl po piwko - przyczepil sie do mnie jakis murzyn - ktory potem przez godzine gadal do ktosia jakie to on ma szczescie
Potem poszedl do toalety - wrocil a jakis Niemiec z kolei siedzial kolo mnie i sie we mnie wlepial - potem sobie gadalismy w 3 :P )
Wybawieni za wszystkie czasu i co by nie mowic niezle pijani tym wszystkim w domku wyladowalismy o 7 rano :P I padlismy spac

W sobote wiadomo - pol dnia w wyrku - Potem dostalam sniadanko do lozka - byla to znow mala jufka z serem, jakas pieczona wedlinka i pomidorek MNIAM
Potem urzadzilismy sobie wycieczke do IKEA - dlugo jechalismy bo sie po drodze niezle zakrecilismy ale w koncu dobrnelismy
Zaczelismy od wielkiej porcji frytek z cebula i sosem Znaczy ktos -ja mu tylko podzeralam - a ze mialam nieziemskiego kaca - a picie bylo za darmo ile kto chcial - to wytrabilam hektolitry pepsi LIGHT.
W Ikei zostala zakupiona komoda do mojego mieszkanka, stoliczek, lustro, szafeczka do kuchni z kompletem na przyprawy, na oliwe ocet itp
I jeszcze wiele mniejszych lub wiekszych *******kow jak swieczuszki, kosz na pranie, wiszace materialowe poleczki do szafy, deska wielka do krojenia, wyciskarka do czosnku itp
Ten tydzien bedzie pod znakiem wielkich zmian w moim mieszkanku !!!
W ikei byla kawa i pycha szarlotka
Nastepnie wywialo nas do miasta na pizze....c
Zjadlam pol :P
Potem sie szwendalismy po Koln - okazalo sie ze w ten weekend dzieje sie cos - jakis jarmark czy cus - dni Koln - nie wiem dokladnie oraz to slawne cos jak Parada milosci - Christopher strasse czy jakos tak
Ale bylo juz po wszystkim bo bylismy w miescie bardzo pozno - ja sie zle poczulam po tej pizzy do tego doskwierala mi @ i pojechalismy po 3 do domciu

W niedziele po prostu blogie lenistwo - wstanie pozno - pyszne sniadanie na balkonie - buleczka pelnoziarnista z uprazona papryka owczym serem i ogorkiem, kawka , wy;legiwanie sie w wyrze
o 17 wywialo nas na miasto
Wyladowalismy najpierw na kawce i pycha torcie orzechowo marcepanowym
Potem na lahmachunie
A potem w starym niemieckim pubie gdzie klienci i wlasciciele byli jak rodzina
Byla kupa smiechu - kupa piwa i super zabawa
Wlasciciele - urocze starsze malzenstwo - robili takie jaja, i taka atmosfere ze nie chcialo sie wychodzic...
Ale wyszlismy po 21 - zawialo nas do miasta - no i wlasnie ttutaj byla ta "parada milosci" Tylu kochajacych inaczej to ja w zyciu nie widzalam i pewnie juz nie zobacze... Niektorzy robili po prostu jaja, inni byli ci normalni...
Muzyka, tance, party na ulicy - super - kawalek pizzy w Pizzy HUT
Byl tez jarmark i dostalam od Ktosia piekny pierscionek
Najdziwniejsze jest to ze poprzedniego dnia pokazywalam mu zdjecie mojej przyjaciolki i ona na tym zdjeciu ma ode mnie pierscionek
Znaczy nie byl to prezent - bylo to blaganie przez 2 lata -Marta daj mi ten pierscionek prosze
Byl to piekny motyl i moja przyjaciolka byla w nim zakochana
A ze wazyla i zreszta to sie nie zmienilo - ok 120 kg - mowila ze jak dam jej ten pierscionek to ona z okropnej larwy zmieni sie w pieknego smuklego motyla
No wiec jej go dalam - a ona schudla - potem niestety znow przytyla
No i opowiedzialam te historie mojemu miskowi
A on na tym jarmarku znalazl kupil i wsunal mi na palec tak slicznego motyla ze tamten wysiada
Ten obecny jest delikatnieszy utkany jakby z koronki a jego skrzydelka oplataja moj palec
Cudo
Oczywiscie wkleje Wam zdjecie
O 24 niestety !!!!!!!!!!!!!! zawialo nas na spaghetti - no i to oto spaghetti mimo ze zjadlam tylko pol malego talerza - ochorowuje do dzis
Niezle wymiotowalam w nocy - do tego toalete licznie odwiedzalam - nadal nie moge jesc nadal jest mi niedobrze i slabo

NAUCZKA !!! nie objadac sie tak po nocy

Weekend byl super - mimo ze jestem chora i pewnie z kg wieksza - to niczego nie zaluje
W koln nie bede teraz cale wieki bo Moj Ktosiek ma teraz przerwe w szkole w ktorej pracuje wiec ma 5 tygodni wolnego i bedzie w giessen ten czas - a potem zaraz myk jedziemy do Polski

Przepraszam za super dlugiego posta - ale oczywiste ze musialam wam wszystko opisac
Zdjecia tez wkleje
Buziaki poniedzialkowe!!!

Najważniejsze, że spędziłaś miło czas

Troszkę zjadłaś, nie powiem, ale i ja w ten weekend grzeszyłam kulinarnie i bardzo mi z tym dobrze
Żadnych wyrzutów sumienia, w końcu nie zamierzam być całe życie na ścisłej diecie

Czekam na zdjęcia tego cuda

to się nazywa weekend. Bomba

No no zaszalałaś w ten weekend ale widać, że wróciłaś szczęśliwa Czytając Twojego posta mało ślinotoku nie dostałam tyle pysznych rzeczy w jednym poście No i czekam na zdjęcie motylka

po pierwsze - super weekend
po drugie KASIA CZ napisała, ze POZWALA SOBIE CZASEM NA NIEŚCISŁA DIETE!!!!!!!!!

Hehe poszlalas ,ale no kurcze kazdemu czasem sie nalezy weekend bez obsesyjnego myslenia o tym co sie zjada i ile to ma kcal...co nie? Szkoda tylko bidulko ,ze sie tak zle skonczylo i teraz chorujesz lecz zoladek i dalej do boju