-
a ja mam ochote na frytki
-
Witam i przepraszam ze dopiero teraz nie mialam ani czasu ani ochoty mowic o diecie- nadal nie mam no ale jakbym mogla nie pogadac do moich kochanych dziewczynek
xixuś teoretycznie rzecz biorąc to możesz zjeść frytki bo chyba nie maja nic pochodzenia zwierzęcego
fatti byłam na spektaklu "Adam i Ewa" w spółczesnych czasach. Bardzo fajna komedia- humor ala shrek i taki teraźniejszy np na końcu był taniec z reklamy simplusa
agassi ałaaaa !
heh ja nigdy sama nie smaże ani nie piekę sobie nic na pokuszenie najwyzej kupuje milke :P
Ilka nie ma sprawy- wiem i rozumiem ja też zabiegana jestem nie przejmuj sie- szkoła w koncu najwazniejsza :P
__________________________
Dobra to najpierw załatwie dietową strone mojego wczorajszego dnia i bedzie po wszystkim a raczej niedietowa
co wczoraj na moim sumieniu z rzeczy złych: 2,5 kawałka metrowca, milky way, wylizanie miski po masie do metrowca :P
z rzeczy średnio złych : 3nalesniki z serem, soczek pomarańczowy
reszta była ładna ale 2600kcal wyszło
Nie ma sie czym usprawiedliwic no może tym że okres powinnam dostać lada moment a w poniedzialke mam olimpiade i zaczynam sie denerwowac
Nie obzeram sie - choć tyle i niech tak zostanie do poniedziałku...od wtorku biore sie za WW......
A wracajac do strony osobistej to... wczoraj byłam na spowiedzi i na mszy... przez cała godzine stałam na przeciwko ministranta
a taki drugi ministrant sie strasznie we mnie wgapia no niezły jest...gdyby nie to że podoba sie mojej koleżance i ona teraz jęczy ze on leci na mnie a nie na nią :rol:
ach z tymi chlopakami :P
Do tego wczoraj jakis idiota wyslal mi smsa z neta. Nazwał sie "napalony" a w tresci bylo cos o tym ze mnie widzial podobam mu sie i chcialby sie we mnie wtulić
Ludzie to takie prymitywy... boże czasem mam ich dość
Niech sie zajmą sobą a nie czepiają sie mnie
Zastanawia mnie tylko skad takie osoby maja moj numer pewnie od moich pseudo kolezanek które obgaduja mnie na pół wsi...no ale trudno..trzeba z tym życ
Ja teraz zmykam do biblioteki, potem na 16 do kościoła znów bo dzis swięto.
No to na razie. Postaram sie wpaść poxniej ale nie obiecuje. Nie gniewajcie sie :*
-
dzisiaj jest jakieś święto ?
nawet nie wiedziałam... a też się zdziwiłam jak mi wczoraj koleżanka powiedziała, że przed spotkaniem ze mną pójdzie na 1o do kościoła... ale to taka mocno wierząca koleżanka, więc nie wgłębiałam się w sens tego smsa
a to obowiązkowo dzisiaj do kościoła trzeba?
zresztą... jak będzie trzeba, to mnie Paweł poinformuje
miłego dnia :*
-
Takie glupie smsy ,to w ogole nie zwracaj uwagi ,bo tak jak pisalas ,albo kolezanki zrobily ci zart i daly numer komus,albo moze jakis zboczony pedofil.
Pozdrawiam serdecznie
-
heh, a propos wtulania, w czwartek wyszliśmy ze znajomymi do pubu i był taki jeden koleś, kumpel mojego kolegi, który cały czas do mnie takimi tekstami rzucał
ale to akurat było miłe, mimo że teksty były żenujące czasem, to jakoś tak... no sympatyczny był
miłej niedzieli :*
-
2600 kcl. to jeszcze nie grzech . A co do tego sms-a to Cię doskonale rozumię. Mnie też wkurzają tacy głupi ludzie, zajęli by się lepiej swoimi sprawami. Trzymaj się cieplutko :*.
-
jak zjadłaś 2600, to dziś zjedz 1500 i będzie ok
-
xixuś troche za póżno z tymi radami kurde nie mam teraz do tego glowy-jutro olimpiada i juz mnie w zoladku sciska a co dopiero zebym o diecie myslala
od wtorku biore sie za WW....obiecuje
bufka 2600 to grzech szczegolnie na diecie ale trudno w koncu kiedys bedzie lepiej...
ehhh tacy ludzie szkoda gadać cisnienie mi sie podnosi na samą myśl no ale nie warto sie stresowac....
agasskuno rozumiem ale tak bezpośrednio to można wybadać jakie intencje ma ten chcacy sie wtulać a przez smsa to różne rzeczy sobie można pomyślec zwłaszcza jak ktoś nazwie się "napalony"
inna sprawa podobać sie komuś w realu :P
a to swieto to sama nie wiem czy obowiazkowe bylo-chyba nie....tzn chyba "zalecane" ksiądz mi kazał to poszłam
katson to też sie staram nie zwracać uwagi...nie potrzebnie martwić sie takimi incydentami
_____________________
Własnie z kościoła wróciłam...Przepraszam ze ostatnio nie pisze tak często ale naprawde czasu nie mam a moze ochoty do przyznawania sie do swoich porazek?
to chyba tez ...
Ale wracając do koscioła-mój ministrant robi postępy- uśmiechnął sie dzis do mnei bardzo szeroko troche czasu mu zajął ten postęp :P
Wybaczcie ze nie wpadne do was teraz Bardzo wam dziekuje ze jestescie takie cierpliwe :***
Milej niedzieli wam zycze i prosze 3majcie za mnie jutro o 9 kciuki-olimpiada
-
o, widzę, że dobrze trafiłam... zaczynam trzymać kciuki (jest za osiem...) a Ty po napisaniu koniecznie przyjdź i się pochwal jak poszło i w ogóle jaki etap to jest?
powodzenia!
co do tego przytulania, to racja... też bym nie chciała dostać takiego smsa, pociesz się, że jeszcze młoda jesteś, a Twoi koledzy czy koleżanki to często jeszcze straszne dzieciaki :P
minie im (jeżeli to ktoś z nich wpadł na taki genialny pomysł)
kurde, wczoraj u mnie też bym fajny ministrant
już drugi fajny ło jejku, ale ten to chyba młodziutki był
(Aga, opanuj się <pejczuje> ) :P :P :P
buziaki i miłego dnia :*
-
agassku to byl etap rejonowy tak jakby półfinał- to było straszne
Nie przesadzam.... O 1/4 tych rzeczy o które pytali nawet nie słyszałam
nie ma szans zebym przeszla dalej no ale mówi sie trudno i żyje sie dalej :P
dzieki za kciuki ale chyba niewiele pomogly
a propo ministrantów to "mój" ministrant tez byl dzis na tym konkursie i nie przejawiał zadnego zainteresowania moja osoba eh...
___________________________
No ale jest choc jeden pozytywny aspekt tego ze nie przejde dalej bede miala wiecej czasu na diete :P
To juz za mna... jak dobrze
Jutro beda nieoficjalne wyniki....
Wpadne do Was wieczorem bo teraz sie zajme siostra
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki