Spokojnego poniedziałku Gosiu :P :P :P
Spokojnego poniedziałku Gosiu :P :P :P
U mnie jest wrecz przeciwnie. W tygodniu kontroluje dietke, licze kalorie, a w weekend... Np. wczoraj poznym wieczorem (polnoc) zjadlam bulke, a wczesniej pol paczki krakersow. Do tego w weekend nie zapisuje pochlonietych kalorii i pod koniec dnia gubie sie i nie wiem czy moge sobie jeszcze na cos pozwolic czy nie (odpowiedz obiektywna to: "pewno nie").
GOSIENKO NAPEWNO ZOBACZYSZ JESZCZE 53 KG U SIEBIE ,NA WADZE. TY JESTES SILNA DZIEWCZYNKA I NAPEWNO DASZ RADE JAK TYLKO BEDZIESZ CHCIALA
POZDRAWIAM SERDECZNIE I ZYCZE DUZO SAMOZAPARCIA
U mnie tez zazwyczaj w weekendy nie jest łatwo... ten akuratnie w miare wyszedł, no i do wesela zostało ciut wiecej jak miesiac, a przeciez nie moge isc z odstajacym brzuchem - fatalnie bym sie czuła Wiec to mnie troche dopinguje.
Dzis oparlam sie grześkom i jeżykom, w drodze kompromisu zjadlam kisiel, chyba OK? Choc myslalam ze dzis w ramach słodyczy wystarczy mi fitella Dzis jadlam cynamonową, z tych które do tej pory próbowalam ta smakuje mi najbardziej :P
Brzuszek mam pelny bo niedawno zjadlam obiadek, jak troche odpoczne to mam nadzieje ze zmobilizuje sie do jakiegos cwiczenia...
Wczorajszy raport
* wafel ryżowy z miodem
* tost pelnoziarnisty Schustad (3), ser topiony "Mix fit' Hochland (1 trójkacik). 2 malosolne ogórki, pomidor
* jogurt dietetyczny "Magda", fitella musli chrupkie cynamonowe
* jednodniowy sok marchwiowy
* Kisiel 'slodka chwila'
* 2 kukurydze, ziemniaki smażone na odrobinie oliwy
W sumie kalorii: 1 300
* * *
Dzisiejsza waga znów 56,4
Gosia wiesz co no chciałam wyciągnąć od Ciebie przepis na to szybkie z jabłkami bo się dokopać nie mogę
A wagą to się nie stresuj jakieś zairowania pewnie ma zreszt to tylko cyferki wiem, wiem działają na nasza psychikę ale Ty i tak masz super figurkę ale znając Ciebie zaweźmiesz się i zaraz bedzie cel osiągniety
Buźka KObieto
Placek owocowy (przepis na małą blaszkę):
3 szkl. mąki pszennej
3/4 szkl cukru
1 budyń śmietankowy
1/2 proszku do pieczenia <duży> a jak jest mały to cały.... (to wszystko razem wymieszać)
dodać :
2 jaja całe
1 szkl. kefiru
1 szkl. oleju
wszystko razem wymieszać wyłożyć na blaszkę, na wierzch położyć owoce.
ponoć nawet miksera nie trzeba wyciągać wystarczy zamieszać drewnianą łyżką
w dodatku jest zdrowy, bo z kefiru
och, Gosik...co ja bym oddala za twoja wage...
naprawde jest piekna i dobra! a pamietaj, ze lepsze jest wrogiem dobrego...hehe...naprawde laska jestes! pilnuj sie tylko i bedzie git!
Gosia, to prawda!
Jesteś śliczna i zgrabna laseczka! :P :P ja wiem, wiem, że my w głowie mamy te wszystkie wagowe cyferki i nie zauważamy czasami tego, że wyglądamy już naprawdę fajnie i zgrabnie
Głupia waga pokazuje nam nie to, co byśmy chciały i już złość w nas wstępuje
Jesteśmy już na to skazane niestety
Dziewczyny ale kochane jestescie :***
dziekuje za wszystkie ciepłe słowa, akuratnie dzis czuje sie jakos od samego rana na nie... atrakcyjna, ...zgrabna, ...miła itd.
Waga pol biedy, bardziej nie daja mi spokoju spodnie w ktore wcisnac sie nie moge a zeszlego lata w nich biegalam, tylko nie piszcie ze sie skurczyly, bo przeciez nie mogly sie 2 pary skurczyc...
Basia przepisu poszukam, narobilas mi na nie ochote, mam nadzieje ze wydrukowalam, bo od Kasi Cz. dostałam ten przepis :P
Dorka, Twoje ciacho brzmi apetycznie, ale tamto było bez tłuszczu
Zakładki