-
aaaaaaa krówki uwielbiam, takie ciągnące :P Ale nie ma krówek, nela nie kuś
Mama dzisiaj chciała sernik upiec, puki co wybiłam jej to z głowy, ciekawe na jak długo
Nela jak tam dzisiaj?kilogrmy poszły w dół?
Miłego dnia
-
hej Nelus
no lepiej ze dwie krowki niz jakbys zjadla cala paczke wiec jestem z ciebie dumna ze na dwoch skonczylas
oj ja tez kocham ciagnaceeee
nauka nauka i nauka skad aj to znam
milego popoludnia
buziaki:*
-
Witajcie Dziewczynki. Siedziałam wczoraj długo (ale nie tylko się uczyłam. Za to dzisiaj wstałam koło 10 i zapomniałam się zważyć. Mialam się zważyć po śniadaniu ale to już by nie było miarodajne, więc zważę się jutro. O krówkach już zapomniałam, więc prosze nie bijcie. :P
Goo - ale Ci te kilogramy lecą w dół szybko jak Ty to robisz??
hari - już milczę ale jak już wszystkie skończymy diety to zapraszam na k....i
Caroline - od rana nauka mam nadzieję, że nie zjadłaś dużo tej pizzy - mi też ciężko odmówić jak ktoś zamówi... więc rozumiem
Dominiko - ja wolę kruche krówki Za to za sernikiem nie przepadam i ogólnie za ciastami Sa tylko ze dwa, których nie potrafię sobie odmówić...
Alessaaa- dziękuję za wyrozumiałość na dwóch skończyłam i wcale na więcej mnie nie ciągnie. Myślę, że od czasu do czasu można sobie na coś drobnego pozwolić, żeby potem sięnie rzucić na jakieś ogromne ilości.
Wracam dalej do nauki, niestety do Was nie zajrzę dzisiaj, i jutro chyba też nie, bo mam tyle nauki, że chyba dopiero w czwartek odetchnę (na chwilę). Ale postaram się chociaż wpadać raz dziennie i meldować co u mnie. Dzisiaj bez wpadek. Przesyłam buziaki i dziękuję, że mnie wspieracie! [/b]
-
Wpadam tylko na chwilę zaomunikować dzisiejsza waga - 71.1kg, czyli bez rewelacji (-0,1kg), ale i tak hjest dobrze. Wracam do nauki, buziaki!
-
nie łam się waga bedzie spadać
nie ucz się tak mocno
trzymaj się cieplutko
-
hej Nelus
pomyslnej nauki
no a waga moze chwilowo spadac wolniej bo teraz juz zaczyna sie spalanie tluszczu a to zwykle odbywa sie nieco wolniej ale przy Twoim podejsciu i dietkowaniu bedzie super.
ja po diecie z checia wpadne an kawe z mlekiem i slodzikiem i cos pysznego
buziaki:*
-
tak tak najgorsze jest to ze najpierw spala się tłuszczyk na narządaxch wewnetrzych co też jest mało widoczne ale później bedzie widac efekty
-
Jak powoli spada, to dobrze, bo inaczej organizm się nie przystosuje do nowego żywienia i będzie jojo...
A na mnie kruffki nie robią wrażenia hehe :P :P :P mam szafkę słodyczy i mnie nie kuszą No ale się tak nie chwalę, bo jeszcze zapeszę, tfu tfu...
Pozdrawiam
-
Miłej nauki, Nela!
a po zdanych egzaminach będziemy świętować (niekoniecznie jedzeniowo)!
-
Witajcie Dziewczynki. Wcale mnie nie przejmuje, że ten tłuszczyk wypala się wolno. Tyle lat go nosiłam przy sobie, że kilka miesięcy dłużej nie zrobi mi różnicy, byleby się z nim definitywnie rozstać. Obrazowo schudłam (przynajmniej tak mi się wydaje), a wagowo 70,9kg - czyli kolejne 0,2kg zleciało. Żegnaj tłuszczyku, idź sobie precz! Do końca 1 celu styczniowego corz bliżej, musi się udać.
Wstałam specjalnie ciut wcześniej, żeby cokolwiek powtórzyć i lecę na kolokwium, postaran się do Was zajrzać jak wrócę. A potem znowu do nauki, bo pojutrze nastepne kolokwium... Ach ten styczeń....
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki