-
Oczywiście przeoczyłam ostatni post...
Ja też tak chcę Neeeeeela
GRATULUJĘ 34 cm w niecały miesiąc! POWINNI TEGO ZABRONIĆ
-
Witam Was po raz kolejny, jakoś mnie odrzuca od nauki, więc wpadam tutaj.
Dzisiejszy jadłospisik:
2 kromki chlebka razowego
serek homogenizowany: 150g
kapusta kiszona: ok. 250g
2 jabłka duże: ok.2x200g
pomidorowa ze śmietaną ale bez klusek: 2 kubki
Sałatka Colesław ok. 200g
Jogurt owocowy 150g
W sumie ok. 1050kcal chyba... I kto mi powie, że na diecie się nie można najeść? :P Ja miewam problemy z dobiciem do 1200... Albo z liczeniem.
Basiu - no zgadzam się, że siłownie drogie... Dziękuję, zależy mi głównie na tych wymiarach. Jeszcze trochę i przestanę się czuć jak słoniowaty pasztet. Może. Ale Twoje wymiary nie są gorsze, więc nie wiem czego tu zazdrościć. :P
Łazanko - mnie tak nie rusza na widok pączków. A tego zrzucania cm niech nie zabraniają, ja wolałabym żeby to był nakaz. Jeszcze ze 2 miesiące i czułabym sie super. Zapewniam, że jak ładnie podietkujesz, to za miesiąc też będziesz się miała czym pochwalić.
-
Dzisiejsze rowerkowanie: rano 12km w ok. 20 min, wieczorem 20km w ok. 30 min. No i się troszkę zmęczyłam... Siadam do nauki, bo o 8 mam kolokwium... Trzymajcie kciuki bo ja jakoś marnie to widzę. Przesyłam buziaki i życzę Wam kolorowych snów!!!
-
-
Dziekuje za odwiedziny - dzisiaj tylko tyle bo jestem tak padnieta ze oczy mi sie kleja ale obiecuje ze bede wpadac czesciej pozdrawiam
-
Witajcie. Dzień niestety nie zaczął się dobrze, zaspałam, byłam jakoś rozkojarzona, zaliczenie poszło mi źle, no i na pewno będzie do poprawy. Także mam takiego szkolnego dołka. Na dodatek waga znowu utknęła i cały czas jest w granicach 69kg, dzisiaj: 68.9, czyli tyle co na tickerku. Jedzeniowo dopiero zjadlam śniadanie, takie jak wczoraj, chyba 2 śniadania już nie zjem, wezmę się od razu za obiad. Ćwiczeniowo jak narazie: 14km na rowerku, 210kcal spalonych. Coraz bardziej podoba mi się ten rowerek! Ale humor do dupy i w dodatku jestem niewyspana, więc idę sobie, żeby Wam więcej nie ględzić. Buziaki i przyjemnej niedzieli!!!
-
hej Nelus
oj nie przejmuj sie tym zaliczeniem, moze nie ejst az tak zle.
widze ze dietkowo jest pieknie. ja tez ostatnie dni przykladnie tylko dzis wrocili rodzice i jest baaardzo duzo pysznego jedzenia a jeszcze przyjechala chrzestna
marudz marudz nie bede sama
buziaki:*
-
Wróciłam dołożyć do rowerkowania kolejne 16km, 25min, 240kcal spalonych. Nie chcę przesadzić teżw drugą stronę z tym rowerkiem, także narazie ćwiczę 2 razy dziennie po ok. 20-30min. Pewnie lepiej by było raz a 40-60min, ale narazie tyle nie daję rady. No nic, trening czyni mistrza! Ciekawa jestem jakie będą efekty tego rowerkowania.
-
powoli, stopniowo się przyzwyczaisz i dasz radę.
-
Kooochanaaa jakie rezultat tyle cm zleciało Pełna podziwu jestem Normalnie szacuneczek
Dziękuję Ci za wsparcie, moze kiedys i ja osiągnę to co Ty
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki