Wątek: Lipcowy powrót skruszonej neli :) walka z posesyjnym jojem..

<tuli>

dzieńdobrypani.

powracam. ;*

POZDRAWIAM SERDECZNIE, WIOSENNIE I RÓZOWO

Nelusiu i jak zdrowie????

trzymaj się ciepło i zdrowo.

POZYTYWNIE SZALONEGO DNIA ZYCZĘ

Neluś i jak wyzdrowiałaś mam nadzieję,że tak, czekam na jakiś odzew od Ciebie

Buziaki Kochana i miłego dnia

Witam ponowne I też trzymam kciuki za prędkie wyzdrowienie :*

Witajcie Laseczki. Wracam trochę zmęczona, ale już prawie zdrowa i dużo lepiej się czuję. Ta choroba mnie trochę wymęczyła, poza tym @ (jeszcze się nie skończył) i z dietą to tak sobie bylo. Czego efektem jest dzisiaj 65,6kg. Więc zamiast w dół to to jeszcze pół kilo do przodu! Ale ja sobie dzisiaj powiedziałam: o nie! Tak dłużej nie będzie! Trzeba się wziąć w garść i za odchudzanie dalej. Nie mam zamiaru spocząć na laurach, tylko dokończyć moje osiąganie celu. I zobaczę 5 z przodu do wakacji. Po prostu muszę, nawet jeśli to będzie 59,9kg. No - jak widać wreszcie znalazłam wewnętrzną siłę i motywację.

Asiu - no ja wreszcie poleżałam w łóżku i mi przeszło (prawie), ale i tak jesr tużo lepiej.

Asiaszre - dziękuję, lepiej

Migotko - dziękuję za miodek, chyba pomógł, bo gardełko już nie boli

Athshe - dziekuję za rozgrzeszenie

Flex - no taka pogoda była ładna w poniedziałek, że aż żal było siedzieć w domku Ale teraz się trochę zepsuła i już mi nie jest tak żal

Shanley - Hari jak ja się cieszę, że jesteś :*

Agniesiu - no już się odzywam, odzywam

Gaussik - o jak fajnie, że już jesteś

Dziękuję Wam Dziewczyny, że o mnie pamiętałyście i mnie odwiedzałyście. :* Gdyby nie Wy, na pewno bym nie osiągnęła tyle, ile już osiągnęlam, i tyle, ile jeszxze osiągnę.

no i świetnie, trzymam kciukasy. ja też czekam na 5 z przodu.

Nelusiu witaj

ciesze sie ze zdrowko lepsze i ze motywacja do walki daleszej...ojjj wiesz mi sie wydaje ze 5 z przodu bedzie szybicutko i tego Ci zycze wiesz o tym