Hi Aniu, oj naprawdę będziesz dumnie nosić ten brzuszek, kobieta wtedy tak wspaniale wygląda. :P :P :P Nie martw się wskazaniami wagi, na wszystko przyjdzie czas! Trzymam mocno kciukasy za jutrzejsze badania. :P :P :P
Hi Aniu, oj naprawdę będziesz dumnie nosić ten brzuszek, kobieta wtedy tak wspaniale wygląda. :P :P :P Nie martw się wskazaniami wagi, na wszystko przyjdzie czas! Trzymam mocno kciukasy za jutrzejsze badania. :P :P :P
Wieczorny buziolec, wkleiło dwa razy. :P
Aniu, postaram się odszukać moje zdjęcie w ostatnim miesiącu ciąży, zeskanuję je i pokażę Ci jak wyglądałam
Zobaczysz, że wszystko jest możliwe! wtedy ważyłam 80 kg (w 9. m-cu) a teraz po prawie 17 latach, ważę 53,5 kg
Ty też najpierw będziesz dumnie nosić brzuszek z Fasolką a potem schudniesz i będziesz szczupłą mamusią
O, tak będzie
Aniu trzymam kciuki za jutrzejsza wizyte i zobaczysz, ze wszystko bedzie dobrze. Czekam z niecierpliwoscia na relacje bo mnie kilka dni pozniej czeka to samo badanie.
Buziaczki.
Brzuszki są fajne Aniu
Daj znać po wizycie
Co nas nie zabije...
Tak było:
A teraz z wyznaczoną górną granicą 77kg dbam o nowe życie rozwijające się we mnie
13tc - 64,6kg
Hej
dziś znów od 4 rano nie śpię ale wyspałam się w końcu, bo wczoraj po pracy jak tylko zjedlismy obiad to spadłam do 18.30 (prawie 2 godziny) potem się trochę pokręciłam po domu, zaraz potem przyszła Teściowa a potem spac hehe, tak wiec wczoraj leniwy dzień mielismy oboje, ale chyba go potrzebowałam, bo dziś się czuję ok, wypoczęta, mimo ze znów pobudka przed świtem..
wizyta dziś po 17stej, oczywiście dam znac
waga z rana 93,1 kg.. buu..
no trudno, musze to zaakceptować.. i po prostu się naprawdę pilnować. Jem zdrowo i dobrze, ale jednak słodycze się wkradają cichaczem.. i z nimi ciągle muszę walczyć żeby już nie dodawać niepotrzebnych kg...
Najmaluszku - dzieki kochana za codzienne wsparcie, wczoraj mialam kryzys na siebie, ale staram się go przegonic.. Cieszę się bardzo ze jestem w ciazy mogę sobie pluć teraz w brodę ze zaszłam z takiej wagi.. no ale co to da? nic.. masz rację, musimy sie skupić zeby nie jeść słodyczy.. zeby mieć czyste sumienie.. tylko ze to tak trudno..ech..
Fajnie ze masz już troszkę ubrań, co do bluzeczki, to jeśli na Ciebie jest na pewno za duza, a ja bym weszła to chętnie odkupię, ale ja mam naprawde olbrzymie wymiary.. więc pewnie nie wejdę hehe buziaczki Anusia
Ziutka - być moze.. na razie wyglądam jak bym sporo przytyła.. buu..
Bella - mam nadzieję ze po ciazy uda mi się doprowadzić siebie do dobrej formy..
dzieki za kciuki, boję się czy wszystko ok.. ale ja juz tak mam.. denerwuje się strasznie..
KasiuCz - ok, czekam na fotkę
bo totalnie moja wyobraźnie nie potrafi sobie Ciebie wyobrazić z wagą 80 kg.. Kasiu obyś miała prorocze słowa.. mam nadzieję ze doprowadzę się choć do 75 kg.. bardzo bym tego chciała.. pozdrawiam Cię gorąco
Danik - oczywiście dam Ci znac, choć ja nie będę miałam prawdopodobnie tych badań na przezierność karkową.. no zobaczymy jak tam maluszek sie ma.. oby dobrze..
buziaczki
Margol - mój na razie jest niefajny hehe oczywiscie dam znac wieczorem buziaczki i dzieki za pw odpisałam
miłego dnia
Hi Aniu, wczoraj sporo osób odsypiało, ja w południe też na kwadransik poległam, więcej nie dało rady, bo SS-many dzielnie mi przeszkadzały. :P :P Dbaj o siebie i z tymi słodyczami... sama wiesz, lepiej winogronko czy brzoskwinkę. :P :P
Iza staram sie, ale moja miłośc do czekolady w ciązy kwitnie.. szczerze - w diabły rzuciłabym te wszystkie warzywa i owoce i jadłam słodycze hehe ale staram się jak mogę..
co do spania, to ja prawie 2 godziny po pracy spałam.. szok hehe
miłego dnia
Aniu, trzymam kciuki za wizytę!
Wszystko będzie cudnie
Walcz ze słodyczami, walcz! oczywiście raz na jakiś czas kawalątek czekolady to nic złego, ale oby nie codziennie
Ja w ciąży przytyłam głównie przez słodycze! to znaczy przez własną głupotę
Jadłam właśnie bardzo dużo czekolady
Fotkę odszukam
Udanej środy
Aniulku
udanej wizyty u lekarza
na pewno wszytsko bedzie dobrze
slodyczom moiwmy nadal nie - pamietaj
Aniu - dziekuje ze do mnie zagladalas mimo ze ja olewalam wszystkich
kochana jestes
buziaki
"W konfrontacji strumenia ze skałą, strumień zawsze wygrywa - nie przez swoją siłę , ale przez wytrwałość" Budda
21 kg za mna - 21 kg przede mna - Strona 1484 - Grupy Wsparcia Dieta.pl
Zakładki