Wątek: Jem dla dwóch a nie za dwóch.. ;)

Witajcie


to mój 9,5 cm Maluszek słabiutko widać, ale dla mnie fotka boska

Wizyta ok, Dzidzia bardzo się ruszała, na początku wypięła się dupką to lekarz ponaciskał mi brzuch i się położyła na wznak, machała rączkami, nóżkami, serducho pikało jak szalone, ruszała tez buzią (ustami), aż się zapytałam czy to możliwe czy mi się wydaje, to tak, juz rusza buzią
W. szukał trzeciej" nogi, ale kompletnie nie było jej widać hehe
Co do wagi, to tak jak przypuszczałam u lekarza pokazała 99,6 kg weszłam na wagę w butach bo mi wisiało, przed samym wyjściem w domu 97,9..
Mam kategoryczny zakaz jedzenia słodyczy, ale i odchudzania. Znów widział jak mi głupio i łyso było.. Powiedział zeby mi nie przyszło odchudzanie na myśl, ze w ciązy muszę jeśc, ale mam ograniczyć węglowodany - pozwolił mi na 2 lody tygodniowo i zmniejszyć trochę ilość pieczywa, nie solić, cukrzyc.. poza tym jak mu mówiłam co jem to stwierdził ze bardzo dobrze.. śmiał się ze teraz tata ma jesc duzo, zeby sie trochę do żony upodobnic hehe
NO i potem powiedziałam o alergii, pokazałam leki jakie mam - powiedział ze mam je brać koniecznie zgodnie z tym jak kazała pani alergolog, ze ma kilka pacjentek z taką alergią jak ja i często własnie mają te leki, ze one się bezpieczne, szczególnie ze okres wytwarzania się narządów u dziecka sie skończył. Uspokoił mnie tym bardzo. Tylko ze jeden z tych leków własnie powoduje szybki wzrost wagi.. Byłam w szoku, ale powiedział ze waga mi tak leci w górę w związku z tym lekiem. Tak wiec ze 2 kg mogę zrzucić na alergię hehe..
Chciał mi tez od razu dać na m-c zwolnienie ale poszłam na kompromis ze do 20 czerwca obiecując ze jak się nie poprawi wezmę kontynuację tego zwolnienia, powiedział ze jak jestem w takim kiepskim stanie to muszę duzo odpoczywać, leżec. Bo alergia nie jest obojętna na dziecko.. Ze nieleczona alergia też zwiększa ryzyko poronienia przez problemy z oddychaniem i ciągłe kichanie.
Następna wizyta za m-c (2.07) w 19tc.

Marta - wszytko jest na razie ok i oby tak zostało rozpisałam się powyżej.
Co do zwolnienia to dziwnie mi z tym, pierwszy raz na zwolnieniu to nawet zapomniałam ze potrzebuję NIP zakładu pracy hehe.. i naprędce kombinowałam. Ale lekarz uznał ze to jest konieczne i najlepiej juz teraz na cały okres alergii, ale na razie zgodziłam się na 2 tygodnie.
A Ty miałas 8 kontroli zus w zw. ze swoją ciażą??? szok!
Ja pracuję w urzędzie jako księgowa. A Ty biurze rach? czy innym?
Ja planowałam chodzić co końca września co najmniej do pracy, ale życie juz teraz zweryfikowało plany, no ale chwilowo hehe. Zobaczymy jak to wyjdzie. Pozdrawiam Cię goraco miłego dnia

KasiuCz - no to lecza to tak, to chyba do sierpnia musisz poczekać zeby staniała hehe
ale widzę ze truskawki w całym kraju w jednej cenie
Kasiu trochę mi głupio i tak z tym zwolnieniem, ale juz jest i cóż - pobyczę się trochę w domu Choć tysiąc razy wolałabym chodzic do pracy i dobrze się czuć..
Kasiu miłego dnia

Stellus - kochana jak mił Cię widzieć. Koniecznie napraw swojego kompa bo bardzo Cię tutaj brakuje buziaczki !!

Ziutka - wizytę opisałam bardzo dokładnie powyżej skierowania na badania dostanę dopiero za 4 tygodnie, ale dowiedziałam się ze szybciej tyję przez ten lek na alergię. Stąd w ostatnich dniach też takie rewolucje. Gin pocieszył, był miły ale i powiedział ze musze się pilnować, ze jak mam taką tendencję do tycia to nie mam wyjścia..

Anniu - już jestem wszystko opisałam wyzej

Gosiu - napisałam buziaczki i również miłego dnia

miłego dnia Wam zyczę

Awi maluch sliczny dumna mama z ciebie co????????
Ja pracuje w płacach i mamy 12 szkół do obsługi No i przyszli po 10 latach(ja tyle nie pracuje ) na kontrolę tak rutynowo nie były to kontrole zwiazane ze mna Tez pracuje w urzedzie Jejku, duzo mamy wspólnego
Ciesze się,że z maluszkiem wszystko ok

zmykam do pracy i zycze miłego dnia

Marta dzieki, oj sporo nas łączy obok ciązy - budżetówka hehe
to tych kontroli współczuję, zus potrafi być upierdliwy strasznie. miłego dnia Ci życzę.

Cześć Awi
ale u nas dzis cieplutko Narobiłas mi ochoty na taki deserek z truskawek
Moja szwagierka zrobiła za to torcik-sernik z truskawek i galaretki
Myślę,że dzis w nagrode za tydzien bez słoyczy i za rowerek zjem sobie kawałek zamiast kolacyjki
a tak poza tym szlaban
Ciesze się,że mnie odwiedziłas i zeby zaczęcic cię do zdrowego jedzonka i ruchu, chce napisać,ze zwazyłam sie dzis i waga pokazała jedna-78 kg,a dryga 79 no a u doktora było 82 ale wtedy było popołudnie i była spuchnieta...i po obiedzie,ale jestem dobrej mysli,że przy zdrowym jedzonku waga nie bedzie szalec

A wsperac sie bedziemy oczywiście zawsze i wszędzie

Cudny Maluszek :P :P :P :P :P :P :P

Aniu, już jesteś bardziej spokojna widzę, lekarz objaśnił o lekach, więc bierz i jak najszybciej poczuj się lepiej!
Niech ta głupia alergia da Ci spokój!

Na zwolnieniu bycz się, ile wlezie, wypoczywaj, relaksuj i nie miej żadnych wyrzutów sumienia

Hehe, 'trzeciej nogi' nie widać, dobreeee

Bardzo spokojnego dnia życzę BEZ SŁODYCZY!

Bardzo się cieszę ...
Odpoczywaj.

Aniu, dzis mam szefowa caly dzien na karku, ale nie moglam sie powstrzymac, jak zobaczylam twojego maluszka. cudny jest!
tak sie ciesze, ze wszyskto jest ok! no i bierz te leki, to sie nie bedziesz tak meczyc!
Aniu, po ciazy waga bedzie ci spadac, wiec teraz sie tym nie martw!

Dziś dzień zleciał nie wiem kiedy.. musiałam i tak zanieść zwolnienie do pracy, to w sumie posiedziałam tam prawie 2 godziny a to musiałam wszystko opowiedzieć, a to wróciła kolezanka z chorobowego to musiałam się dowiedziec i tak zleciało. Dziś znów śmiesznie bo ranek miałam kiepski a teraz czuję się jak na alergię w miarę.. po drodze załatwiłam jeszcze parę spraw, zaszłam do teściowej bo musiałam jej coś zanieść i jest 15sta.
Teraz własnie jem obiad, zaraz przygotuję deserek - galaretkę z jog. naturalnym z truskawkami bo mamy dziś gości - na pogaduchy wpada koleżanka co jest 3 m-ce wyżej w ciązy ode mnie z mężem, to taki deserek będzie w sam raz mamy tego samego gina i te same polecenie by nie jeść słodyczy, a to taka półsłodycz, bo przeważają truskawy
nastrój nawet nawet, choć zaraz idę do dentysty.. i znów na żywca robić zęba.. no nic, przeżyję, no a potem mamy gości i po czwartku

Marta - taki deserek fajna sprawa, a kcal nie za duzo
torcik na zimno z truskawkami też suuper.. smacznego Ci zyzcę
Co do wagi u gina to u mnie też moja domowa waga pokazuje sporo mniej.. u gina wczoraj 99,6, podczas gdy przed wyjściem w domu 97,9, no chyba nie przytyłam 1,7 kg idąc 8 minut na wizytę.. na poprzedniej wizycie też tak było ze w domu 94 a u niego 95,5.. masakra z tymi wagami niestet ypo południu waga mi też sporo wzrasta..a wizyty są własnie po południu..
Miłego popołudnia Ci dziś zycze i gorąco pozdrawiam

KasiuCz - tak jestem dziś spokojniejsza, na zwolnieniu zamierzam się byczyć od jutra, dziś jak i tak musiałam zajśc do pracy, to załatwiłam parę spraw przy okazji
dzień mija bez słodyczy, nawet nie patrzę w ich stronę, za to truskawkowo
buziaczki Kasiu, pozdrawiam Cię goraco

Najmaluszku - dzieki kochana, buziaczki

Magdalenko - biorę leki i tak się męczę, ale choć nie mam problemów z oddychaniem.. we wtorek mam kontrol u alergologa.. ciekawe co mi powie..
co do wagi staram się aż tak nie martwić.. dzieki Madziu, buziaczki

Anusia no ten deserek pyszny i zdrowy
Będziecie plotkowac dzisiaj

A u dentysty się trzymaj ... Bądź dzielna

Aniu ale śliczne to wasze 9,5 cm [jakby nózki wyprostował to pewnie z 15 by było ]

A co do l4 to odpoczywaj i korzystaj z tego że masz czas tylko dla siebie, czas szybko mija i niedługo zampomisz jak to jest relaksować się w ciszy Dobrze że twój gin mam takie podejście do wagi i np. nie krzyczy na ciebie [takcy też są ] pewnie faktycznie te twoje leki wode ci zatrzymują. Ech takie życie ale za kilka miesięcy nie mam zmiłuj i Ania będzie laska i mama ślicznego bobaska

No i zostawiam kfffiatuszkowe pozdrowienia dla kolegi lub koleżanki od...: