Strona 37 z 208 PierwszyPierwszy ... 27 35 36 37 38 39 47 87 137 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 361 do 370 z 2071

Wątek: Jem dla dwóch a nie za dwóch.. ;)

  1. #361
    Awatar julcyk
    julcyk jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    03-08-2004
    Mieszka w
    Kraków
    Posty
    1,289

    Domyślnie

    Ania na rowerek, ale to już! w końcu to był Twój piorytet na ten tydzień!
    JA

    JOJO waga około 85 kg.

  2. #362
    Kasia Cz. Guest

    Domyślnie

    Aniu, najtrudniej zacząć po przerwie

    ... ale zobacz, ja też nie mogłam długo jeździć a jednak po przerwie wsiadłam na rower i od razu się wdrożyłam :P :P

    Do dzieła Aniu! Szkoda czasu, wiosna tuż tuż

    Bardzo miłej środy Ci życzę i przyjemnego rowerkowania dzisiaj

  3. #363
    Awatar bike
    bike jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    07-09-2004
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    1,424

    Domyślnie



    Witaj Aneczko
    nooo moja droga... należy Ci się klaps od aniołka na gołą pupę
    skoro już zeżarłaś te pierogi, no to nie rozumiem czemu nie jeździłaś na rowerku
    jedyny plus to niewielka ilość tych pierogów zjedzonych... no bo skoro i na obiad i na kolację były pierogi, to w rezultacie te 1500kcal to naprawdę niewiele a przecież jakieś śniadanie też jadłaś, no nie
    złamałaś Aneczko podstawową zasadę emżetkową, która mówi że owszem możemy sobie pozwolić na wszystko ( pierogi teściowej też ), ale potem bierzemy się za uprawianie jakiegoś sportu
    mam nadzieję, że weźmiesz się za siebie, bo wiosna za ostatnim pagórkiem, a potem trzeba będzie nagle zdjąć kurtki i ciałko wystawić
    pakuneczek wysyłam słoneczny i pełen motywacji do ćwiczeń i rowerkowania

    całuję mocno i życzę duuuuużo, duuużo ruchu dziś

    ps
    ja miałam dziś nic przed pracą nie robić, ale w końcu za tańce się wzięłam

  4. #364
    Awatar awi
    awi
    awi jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    14-01-2008
    Posty
    2,204

    Domyślnie

    Julcyk - wiem ja już nic dziś nie deklaruję, ale się postaram.. pozdraiwam

    KasiuCz - no własnie wiem ze musze się rozkręcić.. wiem ze wiosna za pasem.. tak więc dziś naprawdę chcę usiaść i w ogóle zacząć sie ruszac.. jutro moze nawet pójdę na basen..? no zobacze, muszę się rozruszać i się rozruszam dzieki, buziaczki

    Beatko - wiem wiem. Pierogów było za ok 1000 kcal. Na oko liczę bo robiła teściowa, ale wiecej racze nie. Pyszne były i zjadłam duzo, ale i tak mogłabym więcej hehe
    do obiadu miałam na koncie 500 kcal.
    A dlaczego nie poćwiczyłam nie wiem - złapałam jakąś chandrę i dawaj - pod kocyk i gapiłam się głupio w telewizor a potem po 21 poszłam spac. I powiem Ci szczerze, ze byłam bliska otworzenia czekolady - bowiem tabliczkę mamy w domu.. ale jakoś sie temu oparlam.. dzis juz jestem pozytywniej nastawiona idę do fryzjera a wieczorem na pewno pocwiczę
    buziaczki Beatko, dzieki za opiernicz, bo mi się nalezy muszę się zmobilizować i sie zmobilizuję miłego dnia

  5. #365
    Awatar ziutkaa
    ziutkaa jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    06-10-2004
    Mieszka w
    Singapore
    Posty
    1,814

    Domyślnie

    Ania, piatek za pasem, a wraz z nim wazenie, wiec wskakuj na rower!

  6. #366
    Awatar AleXL
    AleXL jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    30-05-2007
    Posty
    1,228

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez awi
    ...
    A dlaczego nie poćwiczyłam nie wiem - złapałam jakąś chandrę i dawaj - pod kocyk i gapiłam się głupio w telewizor a potem po 21 poszłam spac. I powiem Ci szczerze, ze byłam bliska otworzenia czekolady - bowiem tabliczkę mamy w domu.. ale jakoś sie temu oparlam.. dzis juz jestem pozytywniej nastawiona idę do fryzjera a wieczorem na pewno pocwiczę
    buziaczki Beatko, dzieki za opiernicz, bo mi się nalezy muszę się zmobilizować i sie zmobilizuję miłego dnia
    Dla mnie do mobilizacji działa świetnie reguła 20 minut - mówię sobie, że cho nie mam ochoty na nic wielkiego ani energii ale pójdę na spacer na 20 minut - jeśli dłużej i coś więcej to fajnie ale to jest minimum. Zazwyczaj wychodzi dłużej ale co ważniejsze trudno znaleźc wymówkę, że nie znajdę 20 min czasu ...

  7. #367
    Awatar awi
    awi
    awi jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    14-01-2008
    Posty
    2,204

    Domyślnie

    Załapałam chyba jednak kryzys.. dziś zjadłam blisko 2000 kcal, poszła w ruch ta czekolada (kilka kostek) a potem baton 3bit.. a potem sama siebie zapytałam co mi to dało - nic, nic, nic!!
    W ramach ruchu poszłam na herbatę do rodziców (po 1,5 km w jedną stronę) bo mnie nosiło normalnie w domu.. wsiadłam tez chwilę na rowerek, ale dosłownie na 10 minut, zrobiłam też parę brzuszków... Ale jakiś bezsens wszystkiego mnie ogarnął. No nic, nie rozczulam się tutaj bo to bez sensu, usprawiedliwiać swojej głupoty tez nie zamierzam..
    Znam siebie i wiem ze są 2 drogi - albo popłynę, znów odkładając dietę co dzień na "od jutra", albo jakoś to przeskoczę.. i nie stracę efektów które osiągnęłam w sumie tak powoli w tym roku.. generalnie dziś czuję się grubo i beznadziejnie, ale przecież wystarczy jutro dobry, dietkowy dzień zeby znów nastała brzuszkowa lekkość..
    Głupie to wszystko no nic, muszę się zebrać spowrotem do kupy

    Ziutka - wsiadłam na chwilę.. ale nie szło, normalnie nie mogę się przełamać.. teraz W. sobie jeździ a ja chyba znów zaraz dam nos w ksiażkę.. jakoś taka nijaka jestem.. nie wiem sama co mnie wzięło na jakiś taki dziwny stan.. pozdrawiam

    Alek - fajna metoda w sumie spacer w sumie zaliczyłam, po 2 x 15 minut, bo sobie pomaszerowałam do Rodziców choć tyle dobrze.. pozdrawiam!!

    no to ciut sie Wam wygadałam.. mam nadzieję ze jutro będę mogła napisać coś optymistycznego i pochwalić się i jutro i w nastepne dni ze dietka idzie pełną parą..
    dobrej nocy.

  8. #368
    Forma Guest

    Domyślnie

    Hej Ania - a ja myslalam że obie nie jemy do swiat slodyczy Kto mnie bedzie w tym wspierał?
    Jutro faktycznie zjedz mniej i koniecznie zdrowo, co z tym leniem??? Nie pozwól mu Tobą zawładnąć!

  9. #369
    Kasia Cz. Guest

    Domyślnie

    Aniu .... koniecznie przełam tę słabość, oby nie trwała zbyt długo!

    Szkoda byłoby zaprzepaścić takie fajne i dobre nastawienie, jakie ostatnio miałaś

    Ja jednak wierzę, że znowu będziesz ładnie dietkować i pedałować

    W sumie też ostatnio nie idzie mi najlepiej, wiesz, jaką mam sytuację ... to mnie jednak czasami tak dołuje, że szkoda gadać ... ech ...
    No nic, nie marudzę już!

    Oj oj oj! tak sobie pomyślałam, że jak Beatka tu zajrzy, to będzie źle dostanie Ci się coś czuję

    Dobrej nocki!

    Jutro będzie lepiej



  10. #370
    Awatar awi
    awi
    awi jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    14-01-2008
    Posty
    2,204

    Domyślnie

    Gosiu tak miało być, nie wiem co mi dziś odwaliło z tą czekoladą.. wiem ze miałam nie jeść słodyczy
    wspierać Cię będę bardzo oczywiście do samej wielkanocy i sama też nie zamierzam odpuszczać.. jest mi dziś jednak strasznie cieżko, bo obok tego ze mam apetyt na wszystko straszny to jeszcze mam doła ze tak odpuszczam.. ze się łamię, ze się zaczynam tłumaczyć, ze po prostu olałam wczoraj i dziś dietę ze jedna strona mnie chcę dalej chudnąć, trwać na diecie, a druga ma apetyt na to i tamto itd..
    nie, no jak jakaś nienormalna gadam to wszytko przez ten cięzar w żołądku
    dobrej nocy Gosiu

    Kasiu - ja to wszystko wiem, a Beatki słów się nie boję, bo reprymenda mi się nalezy.. sama sobie dziś ją dałam..
    Najgorsze jest to ze ten stan przyszedł ot tak sobie.. nie mam jakiś wielkich niespodziewanych smutków i problemów.. nic takiego się nie stało - w moment przyszedl kryzys.. po prostu zaczyna mi jakby wszystko znów wisiec.. nie obżarłam się dziś, ale bylam bliska.. ale i tak zjadłam słodkości, których mialam nie jesc.. no i ciągle mam problem z tym zeby się zmobilizować do ćwiczeń. Na rowerku czułam się jak za karę.. chwilę pojeździłam i zeszlam.
    Kasiu ja to muszę przełamać teraz, jutro, bo inaczej będzie coraz trudniej.... mam nadzieje ze mi się to uda... buziaczki, śpij dobrze.

    nie chcę znów joja, nie chcę znów więcej na wadze, nie chcę znów ważyć 90 kg... chcę ważyć 70 kg!! chce być szczupła i zadowolona z siebie, chcę być usmiechnięta a nie smutnym grubasem.. to sobie własnie wbijam do głowy... moze się przekonam hehe

    zmykam spac do jutra

Strona 37 z 208 PierwszyPierwszy ... 27 35 36 37 38 39 47 87 137 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •