Strona 7 z 25 PierwszyPierwszy ... 5 6 7 8 9 17 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 61 do 70 z 246

Wątek: I jeszcze raz( nie pamietam ktory z kolei).

  1. #61
    Awatar siba
    siba jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Sopot
    Posty
    744

    Domyślnie

    Dzis jestem bardzo zadowolona z siebie. rano byla wspomniana zupka , potem poszlam na dzialke pochrupalam troche jabluszek , upieklam sobie trzy ziemniaczki ale tak sie spiekly , ze z kazdego udalo mi sie wydlubac jedynie po lyzeczce jadalnego miazszu. Potem znowu jablko . Jak wrocilam do domu wieczorem zupka i jedno skrzydelko od kurczaka . Teraz zapijam sie zielona herbtka i czuje sie bardzo najedzona. Zaraz pojde robic sobie zupke na jutro.
    Oby tak dalej . Zwaze sie dopiero w przyszla srode .
    Buziaczki!

  2. #62
    nova22 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Ciesze sie, ,ze jestes zadowolona z siebie :P

  3. #63
    Mala.Zabcia Guest

    Domyślnie ja tylko tak na chwilunię

    Sibuś - gratuluję Ci zaparcia !!! Cieszę się, że tak się zawziełaś tym razem i , że tak rozsądnie podchodzisz do dietki ....a taką zupkę to sama sobie zrobię :P
    Ja dzisiaj tylko tak na chwilunię, bo strasznie padnięta jestem po całym dzionku. Jutro obiecuję napisać więcej
    Aaaa zapomniałabym się pochwalić - moja waga w końcu ruszyła i jest już o jeden paskudny kologramik mniej

    Buziaki dobranocne,
    Mała.Żabcia......już 97 kg a nie 98 kg!

  4. #64
    Celebrianna jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    26-07-2004
    Mieszka w
    Oleśnica
    Posty
    0

    Domyślnie

    Gratuluję Żabciu kilograma mniej (wyobraź sobie 1kg smalcu - tyle spaliłaś, motywujące, nie?)
    A ja nie mam wagi i nie mogę się pochwalić, ale za to widziałam swoje zdjęcia z urlopu (pierwsze zdjęcia od czasu "schuścia") i muszę przyznać, że byłam mile zaskoczona. Juz nie mam chomikowatej buzi tylko szczurkowatą!
    Co do zupki - to jestem za, niewiele ma kalorii, a cieplutka i sycąca. Ja co prawda robię na przecierze, ale jutro zamierzam zrobić napad na bazar... papryka, gruszki, śliwki, pomidorki, cukinie, same pyszności i takie tanie. Zamierzam narobić leczo (bez kiełbasy) do słoików. Mniam!

  5. #65
    jado jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    26-07-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    SIBUŚ witam
    dziś znalazłam trochę czasu i przeglądnęłam Twojego posta. Bardzo fajna ekipa się tu zebrała
    Tak, dla porządku to okazuje się, że jestem trochę starsza od Ciebie, mam 37 lat, ale rozumu o wiele mniej , niestety.
    Bardzo mi się spodobało Twoje podejście do nadwagi, że w porę się stopujesz i chcesz wrócić do tej wagi i wymiarów, które Cię zadowalają.
    Ja, niestety, nie miałam w sobie takiego obronnego mechanizmu i ten już nie wiem , który raz, ale znów próbuję stopić sadło, żeby przepadło w .
    Zauważyłam też, że tak jak i Ty jesteśmy baaardzo zapracowane i od świtu do nocy - arbeit, arbeit To w moim przypadku powoduje, że w pracy o jedzeniu nie mam czasu myśleć , ale wieczorem w domu - hulaj dusza , piekła nie ma , a w lodówce zostaje samo światło.
    No i w ten sposób dorobiłam się 98 kg. Teraz jest 82 kg, ale do 65-60 kg jeszcze droga daleka.
    Postanowiłam, że na 40-te urodziny chcę wyglądać, jakbym obchodziła 30-te , więc rąk nie załamuje , ale powolutku drążę temat czyli NADWAGĘ

    Czytając to co napisałaś, w pewnych momentach mam wrażenie , jakby siebie samą widziała, więc wiem (chyba) jak Ci jest.
    Myślę, że jesteś świetną dziewczyną, bardzo wrażliwą. Myślę też, że jesteś twarda i sukces w walce z kilosami okaże się wart medalu cenniejszego niż złoto olimpiskie, warto Twojej urody, samopoczucia, zdrowia ...

    Z serdecznościami - Jado

  6. #66
    Awatar siba
    siba jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Sopot
    Posty
    744

    Domyślnie

    No wlasnie Jado ten nieszczesny brak czasu i wieczorne pochlanianie wszystkiego. To jedna z przyczyn tego , ze tu stale jestem ( w sumie od trzech lat chyba- z przerwami) .Widze, ze to jakas epidemia. Co sie stalo , ze kobiety tyle pracuja? Ogolnie lubie chodzic do pracy , ale ze wzgledu na towarzystwo innych ludzi. odchudzanie to jedyna forma dbania o siebie jaka jeszcze podejmuje. Widze, ze masz juz za soba spora czesc tego biegu do pieknej figury. Zycze ci tego z calego serca, aby te marzenie spelnilo sie jak najszybciej ( to znaczy tak bez przesady )

    Bardzo wam dziekuje za tyle zyczliwosci !

    Zabciu- jeszcze raz gratuluje tego kilograma ! A moze juz i nastepnego

    Dzis nie mialam zbyt dobrego dnia. To znaczy katastrofy nie bylo, ale jakis mol mnie gryzl i to gruszka, to arbuzik, to jablko , jakas wedlinka , kromeczka chlebka. Niby nic, ale teraz czuje sie pekata. Ide to zaspac A pomidorowka powoli wylazi mi bokiem.Nastepnym razem ugotuje zwykla jarzynowa, dla zmiany smaku.

    Caluje wszystkich bardzo mocno!

  7. #67
    Mala.Zabcia Guest

    Domyślnie tak na szybko

    Dziękuję Celebriannko i Sibuniu za gratulacje, aż się zawstydziłam
    Dzisiaj moja waga pokazała już 96,5 kg

    Ale humor mam nie najlepszy, więc nie będę się rozpisywać

    Trzymam kciuki za Wasze zmagania dietkowe !

    Ściskam mocniutko,
    Mała.Żabcia

  8. #68
    jado jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    26-07-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Witaj Siba

    Dziękuję Ci serdecznie za miłe słowa.

    Hmmm, chyba faktycznie dość blisko siebie mieszkamy , bo ja w Oliwie.
    Do lasu chodzić lubię, ale niestety strach jest większy i zaglądam tam tylko i wyłącznie wtedy, gdy uda mi się wyciągnąć mojego śłubnego na łono natury.
    A on, niestety skory do spacerologii to nie jest

    Ale ile się da to łazikuję , a to po Oliwie, a to na piechotę do rodziców na Przymorze , albo udaje mi się koleżankę na spacer wyciągnąć i wędrujemy do Sopot i z powrotem.
    Korzystam ile wlezeie puki jeszcze popołudnia i wieczory w miarę widne i ciepłe, bo już niedługo , już za momencik powieje chłodem i ciemności spowiją nam ziemię , że chęci już zabraknie do wychodzenia po nocy z domu

    Ech , coś już chyba zaczynam kołować w kierunku łóżka i oczka mi się kleją, więc dobranockowo i życzę Ci , SIBA, miłych , słodkich, kolorych snów

    Papatki - Jado

  9. #69
    Mala.Zabcia Guest

    Domyślnie

    Humor ciągle kiepski..i tak smutno...i tak źle

    Dietka ok - to nie o nią chodzi, tylko o mojego "wspaniałego" mężczyznę, który wczoraj nieżle mi dogryzł

  10. #70
    szane jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Niedzielne południe, dzień piękny, ewenement w tym roku
    Pewnie wszystkie jesteście gdzieś w plenerze.
    Ja siedzę w domciu, spaceruję po forum, odrabiam zaległości z całego tygodnia.
    Miłego popołudnia i wieczoru
    Omijajcie pokusy z daleka
    Udanego nadchodzącego tygodnia , powodzenia w dietce i dobrego nastroju
    Pewnie życzę wam tego, czego sama bym chciała, ale wam też się przyda
    Pa pa , przesyłam mnóstwo serdeczności
    [img][/img]

Strona 7 z 25 PierwszyPierwszy ... 5 6 7 8 9 17 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •