Strona 5 z 53 PierwszyPierwszy ... 3 4 5 6 7 15 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 41 do 50 z 523

Wątek: Wrócić do formy po porodzie:)

  1. #41
    mustikka jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    04-04-2007
    Mieszka w
    Sosnowiec
    Posty
    867

    Domyślnie

    gratuluję spadnku wagi-to zawsze wielkie święto

    wyjeżdżam dziś do przyszłych teściów, więc zajrzę do Ciebie dopiero w poniedziałek a może i dopiero we wtorek rano trzymaj się Kochana, bądż dzielna i nei dietkuj za bardzo, bo następne święta dopiero w grudniu

    Na koniec, tradycyjnie, Zdrowych i Wesołych Świąt, które napełnią twoje serduszką nadzieją i wiarą na przyszłość :*************


  2. #42
    Awatar awi
    awi
    awi jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    14-01-2008
    Posty
    2,204

    Domyślnie



    Margol zdrowych, radosnych i rodzinnych świąt życzę

    fajnie ze jeździsz na rowerku z dnia na dzień będzie lepiej
    Ślicznego masz synusia a zdjęcia ślubne super pozdrawiam

  3. #43
    Awatar lili213
    lili213 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    03-08-2005
    Mieszka w
    Częstochowa
    Posty
    1,722

    Domyślnie

    Miłego dnia dzisiejszego życzę! U mnie zaczęło się miło, bo odwołali mi tę lekcję pokazową No i na wadze mniej
    Biegam

    Jestem tutaj: Zapiski Lili.


  4. #44
    Awatar magrol
    magrol jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    14-03-2008
    Mieszka w
    Poznań
    Posty
    2,247

    Domyślnie

    Witajcie Wielkopiątkowo
    Ja tylko na chwilkę, bo właśnie ululałam juniora i zasuwam sprzątać. Muszę być gotowa na 15:00, bo wtedy przychodzi teściowa, żeby jej gotować. A mam dziś co robić - masa prasowania, codzienne sprzątanie + łazienka + lodówa.
    Zjawię się pewnie wieczorkiem.

    W sumie to chciałam Wam powiedzieć, że mam dodatkową motywację do chudnięcia. Byłam z Karolem rano na zakupach i spotkałam znajomą z byłej pracy. Nie widziałyśmy się ze dwa lata, jak nie dłużej. Pogratulowała mi synka i oto co powiedziała:
    "Zawsze byłaś odważna, ale czy aby nie przesadzasz? Bo ja bym się bała tak raz za razem... W sumie to niby lepiej dla dzieci, ale mogłaś pomyśleć o sobie..." Jak zobaczyła moją zdziwioną minę, speszyła się i dodała "Ty.... nie jesteś w ciąży....? ej.... sorry.... przepraszam... ja.....No to Wesołych Świąt"
    Najpierw poczułam się taka... malutka... zdeptana... A teraz wzięłam głęboki oddech i... WIEM, ŻE MUSZĘ SCHUDNĄĆ

    mustikka - nie będę się obżerać, bo święta spędzamy w trójkę w domu, więc postanowiłam upiec co najwyżej babkę i zrobić sałatki bez majonezu i upiec jakieś chude mięsko
    Mieliśmy jechać do moich rodziców, ale pogoda do d..., Karol ma kaszel, a to ponad 200 km...
    A do teściowej mam blisko (mieszka na tej samej ulicy ), ale ma nasze szczurki i swoje koty, więc nie możemy tam iść z naszym alergikiem . Nawet i lepiej

    ps: dziś Wielki Piątek. Nie chciałam jeść, ale wstałam rano tak głodna, że żołądek bolał ;(
    Więc zżarłam kawałek chlebka dyniowego z jogurtem naturalnym zamiast masła (zwykłym. Light nie ruszę, bo jest ohydny...) i rzeżuchą.
    I wypiłam litr roibossa
    Koło 15 pewnie też coś wciągnę, bo muszę mieć duuuuużo siły na dziś

    Będę wieczorkiem. PA
    Co nas nie zabije...
    Tak było:

    A teraz z wyznaczoną górną granicą 77kg dbam o nowe życie rozwijające się we mnie
    13tc - 64,6kg

  5. #45
    Awatar magrol
    magrol jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    14-03-2008
    Mieszka w
    Poznań
    Posty
    2,247

    Domyślnie

    Jestem chwilkę
    Lulałam Karola, a on strasznie marudny dziś (teściowa się nim zajmowała, a ona zawsze działa na niego drażniąco )
    No więc dziś zjadłam (poza śniadaniem o którym już pisałam):
    dwa jabłuszka
    dwie marchewki
    łyżkę ryżu na sypko + łyżkę jogurtu naturalnego + kiełki
    i zaraz zjem banana, bo mi ślinka leci
    Poza tym - intensywne sprzątanko, pieczenie mięsa teściowej (poszalałam ;P) i gotowanie ryby w galarecie i gotowanie wszystkich warzyw/ryżu/makaronu na sałatki.
    W międzyczasie dosiadałam rowerka (w sumie 20 km w 30 minut) i ćwiczyłam ;P Podczas sprzątania znalazłam jakąś starą płytę z podstawami jogi i uznałam, że to znak
    Teraz jeszcze ugotuję jajca i je pofarbuję do jutrzejszego koszyczka i idę spać, bo padam.
    Trzymajcie się ciepło
    Co nas nie zabije...
    Tak było:

    A teraz z wyznaczoną górną granicą 77kg dbam o nowe życie rozwijające się we mnie
    13tc - 64,6kg

  6. #46
    pestkapl jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    15-08-2007
    Mieszka w
    Rybnik
    Posty
    407

  7. #47
    Awatar lili213
    lili213 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    03-08-2005
    Mieszka w
    Częstochowa
    Posty
    1,722

    Domyślnie

    Kurczaczków Zielonych
    Baranków Czerwonych
    Bazi Różowych
    Pisanek Kolorowych
    Dyngusa Tęczowego
    I Wszystkiego Dobrego!


    Biegam

    Jestem tutaj: Zapiski Lili.


  8. #48
    kfiatuszek jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-03-2008
    Posty
    0

    Domyślnie

    Z okazji Świąt Wielkanocnych:
    miłości, która jest ważniejsza od wszelkich dóbr,
    zdrowia, które pozwala przetrwać najgorsze.
    Pracy, która pomaga żyć.
    Uśmiechów bliskich i nieznajomych, które pozwalają lżej oddychać i szczęścia, które niejednokrotnie ocala nam życie.

  9. #49
    Awatar magrol
    magrol jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    14-03-2008
    Mieszka w
    Poznań
    Posty
    2,247

    Domyślnie

    Uffff...
    Chwilka odpoczynku.
    Od rana sałatki, sprzątanie, gotowania dla teściowej ciąg dalszy (wizja jej się zmieniła )
    Codzienne sprzątanko, zakupy...
    Teraz chwila relaksu, zabawy z Juniorem (cały dzień spędził z tatą) i ćwiczenia, rowerek i spać
    Dziś - na śniadanie pół gotowanego brokuła, bo został od sałatki, na dugie gotowana marchewka, na trzecie - dwa jabłka
    Na razie nie jestem głodna. Ale pewnie zjem jeszcze trochę sałatki z tuńczyka.
    Wpadnę jeszcze potem :*
    Co nas nie zabije...
    Tak było:

    A teraz z wyznaczoną górną granicą 77kg dbam o nowe życie rozwijające się we mnie
    13tc - 64,6kg

  10. #50
    Awatar magrol
    magrol jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    14-03-2008
    Mieszka w
    Poznań
    Posty
    2,247

    Domyślnie

    Kawałek ciasta, łyżka sałatki ryżowo-tuńczykowej, 45 minut rowerka i...padam na twarz, więc idę spać. Na jutro wprosiła się teściowa .
    Zmieniam suwaczek rowerkowy. Dobranoc :*
    Co nas nie zabije...
    Tak było:

    A teraz z wyznaczoną górną granicą 77kg dbam o nowe życie rozwijające się we mnie
    13tc - 64,6kg

Strona 5 z 53 PierwszyPierwszy ... 3 4 5 6 7 15 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •