Ależ oczywiście, że Cię pamiętam!
Świetny prezent na Dzień Matki, naprawdę świetny! Bardzo mi się podoba.
Czyli rozumiem, że Ty jutro dzień na płynach? Mi to zawsze dobrze robiło, dzien potem czułam się naprawdę fajnie ze sobą, jakaś taka lżejsza i brzuch mi się zmniejszał. Tylko pamiętaj, żeby pić dużo wody a jak będziesz głodna, to powiedz sobie, że to najzupełniej naturalne ...w końcu stosujesz jednodniową głodówkę, no nie?
Mi też zawsze lepiej szło kupowanie balsamów niż ich stosowanie. Bo kupowanie kosmetyków kojarzy mi się z dbaniem o siebie, z jakąś nagrodą, pozwoleniem sobie. Kupując je myślę o tym mitycznym życiu, kiedy to już będę piękna i szczęśliwa i na kupowaniu się kończy. Bo ja to zawsze miałam tak, że zaniedbywałam się, zaniedbywałam, a potem stwierdzałam, że "ja już tak nie mogę" i wyruszałam na poszukiwanie super tuszu do rzęs, który odmieni moje życie, hehehehe... Załosne, jak teraz na to patrzę
Ale ostatnio powiedziałam sobie, że dość tego. Będę codziennie wklepywać w siebie coś na cellulit. Miałam zaparcie do a6w, będę mieć i do balsamu. I powiem Ci, że z mojego dośwaidczenia wynika, że nieważne właściwie, ajkiej firmy jest to balsam, ważne jest to, że robisz to CODZIENNIE. Naprawdę, zauważyłam dużą różnicę.
To co, będziemy się wspierać i to lato będzie nasze?
Buziaki. zajrzę do Ciebie jutro.
Zakładki