-
chcebycchuda - niestety, sa tacy faceci później przenoszą nie wiadomo jakie "cuda" na swoje partnerki i jeszcze nie jeden się taki znajdzie, co jak wyjdzie, że kobieta jest na coś chora, to że to jej wina, bo pewnie kogoś miała na boku porażka.... niby coraz bardziej się rozwijamy, poszerzamy wiedzę, ale to jest odwrotnie proporcjonalne do stanu naszej psychiki i moralności szczycimy się, że możemy robić rzeczy, które jeszcze kilkadziesiąt lat temu były nie do pomyślenia, ale czy to powód do domu? wiadomo, że są plusy dążenia do wyrwania z ograniczeń, że kobiety mogą nosić spodnie, są bardziej wyzwolone, że dzisiaj już nikogo nie dziwi zmienianie płci, homoseksualizm (chociaż nie każdy umie na to zareagować poprawnie), ale przesada nie jest dobra ani w jedną, ani w drugą stronę a dzisiaj rządzi konsumpcjonizm i zasada "hulaj dusza, piekła nie ma"... przeraża mnie to, bo coraz bardziej zaczynam się zastanawiać, czy są jeszcze wokół mnie ludzie, którzy nie są tym omotani i którym można jeszcze zaufać
-
I ja jestem zdegustowana tym faktem - rany co za czub z tego faceta nie pomysli o swojej zonie własnie tak jak Neo napisała ze cos na nia przeniesie
No cóz tacy sa faceci moze nie wszyscy ale niestety w porazajacej wiekszosci.
Neo... nie załamuj sie są ludzie którzy w zyciu maja jakies wartosci i staraja sie nimi kierowac ludzie którzy nie biegna po trupach do celu a skrupulatnie go zdobywaja ludzie którzy Ci pomoga kiedy bedziesz tego potrzebowac takze głowa do góry... heheh ale nie dziwie sie twojej reakcji j tez czasami zastanawiam sie czy tn swiat nie stoczył sie juz na samo dno.
chcebycchuda trzeba było rzucic w niego jakimś śmieciem jak obok przejezdzałas i dać mu do zrozumienia co nieco hehehe jakbym tam z toba była to bym tak zrobiła hehe a ty czym sie zajmujesz?
Co do nogi - dzisiaj boli mniej...
Wczoraj byłam u ginekologa - wszystko ok niby ale wiecie co mam problem mały nie wiem czy to sie zdarza kobieta po porodzie... no wiec... kurde troche wstyd mi pytac ale... czy wy podczas stosunku czasem pękałyście i czy wiecie dlaczego tak sie dzieje?
To jest okropne... nigdy tak nie miałam a teraz... Lkarz powiedział ze to naturalne ale w sumie nie powiedział czy wiele kobiet na to cierpi... i czy to znika...
Dzisiaj przyjezdza do mnie moja ukochana "siostra" ze swoim dzieciatkiem i moja kuzynka (siostra to tak naprawde moja ciocia najmłodsza siostra mojej mamy ale z racji małej róznicy wieku mówimy sobie na ty i jestesmy jak starsza i młodsza siostra ) juz sie doczekac nie moge ale jednoczesnie boje sie ze skusze na jakies słodkosci a osttanim czasy super mi szło obywanie sie bez nich...
Kina wczoraj nie było z małym miała nam zostac tesciowa ale wczoraj całe popołudnie nie odbierała telefonów nie wiem czy zrobiła to specjalnie tym bardziej ze sie deklarowała bardziej mam wrazenie ze chce tym brakiem kontaktu z nia zaniepokoic mojego meza a potem pewnie wyskoczy z tym jak strasznie sie zle czuje... Nie lubie tego jak wykorzystuje mojego meza na tle emocjonalnym dosłownie gra jego uczuciami.
Ohh szkoda ze jej nie znacie chciałabym zebyscie wiedziały o czym mówie to naprawde nie jest dobra osoba tak sie wydaje na poczatku lecz... nie wiem sama jest poprostu dziwna i słowami chyba sie tego ujac nie da.
Ok wczoraj ćwiczenia odnotowane i wiecie co.... JAK NIE UMIAŁAM ZROBIC ANI JEDNEJ PAPKI TAK WCZORAJ ZROBIŁAM 10 SZOK UWIERZCIE MI JAK BARDZO BYŁAM ZASKOCZONA
Z dnia na dzien idzie mi coraz lepiej
Serdecznie was pozdrawiam i zycze udanego dnia - teraz biegusiem lece do was
-
Szkoda, że z kinem nie wyszło. Z tego co piszesz mam wrażenie, że jednak teściowa zrobiła to specjalnie...
Jak się skusisz na coś słodkiego to nie będzie wielkiej tragedii Ale zanim po coś sięgniesz to pomyśl sobie czy jest to warte Twojego dotychczasowego wysiłku i późniejszych wyrzutów sumienia.
Pozdrawiam
-
Jest 3:59 -> nie spie od 1 w nocy nie moge nie potrafie zasnac...
Przygniata mnie ciezar jego zdrady!
Nie umiem zapomniec, cierpie okropnie to tak cholernie boli...
I wciaz powracaja te same pytania i wciaz dzwecza mi w głowie...
Tak mocno kochałam - tak mocno...
....za mocno ?
-
trzymaj sie dzielnie podczas odwidzin , nie skus się za bardzo na słodkości , bo stracisz to co osiągnełas, a co do teściowej to na pewno robi to specjalnie , ale poczekaj mąż w końcu z czasem przejży na oczy
miłego weekendu *
-
hej
naprawde wielka szkoda, ze nie wyszło Wam z tym kinem...
rozumiem tez ze zadreczja Cie te pytania...
wydaje mi sie naprawde, ze potrzebujesz odpoczynku...
musisz sobie wszystko przemyslec, poukładac...
moze wtedy dojdziesz do jakiegos wniosku i pytania przestana si ekłebić w Twojej główce
Uszy do góry
miłego dnia i udanego dietkowania
-
Jak widzę najgorsze są dla Ciebie noce , pewnie wtedy kiedy mąż na nocce . Z tego co pamiętam to mąż jest ochroniarzem , a może jednak powinien zmienić prace abyś była bardziej spokojna i mogła spokojnie przesypiać nocki . Trzymaj się . Spokojnego wieczoru .
-
-
Osoba zdradzona - zawsze bierze winę na siebie....a tak na marginesie to zdradzają nietylko męzczyźni, ale i kobiety również
Wypędź z siebie to co złe - zapomnij i żyj od nowa, nie tak jakby sie nic nie stało, bo się stało, ale tak by znowu byc szczęśliwą, uśmiechnietą, kochaną dziewczyną
-
Miłego dnia
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki