czesc Mrowek to tak zawsze jest, ze czlowiekowi zaczyna sie nudzic to zdrowe jedzenie.. czytałam gdzieś, ze najlepiej wtedy wyznaczyc sobie jeden dzień w tygodniu, kiedy bedzie można sobie pozwalac na grzeszki, np. w piątki kupujesz ulubione ciasteczka i zjadasz... nie probowalam takiej metody, ale podobno sie sprawdza.. jak juz bede wazyla 60 to moze zastosuje, ale przede mną jeszcze dłuuuuga droga
u mnie narazie jakos tak wychodzi, ze zjadam mniej kalorii, ale nie jest to zabieg celowy, poprostu zabiegana jestem, pozno wracam do domu i głupio sie rzucac na jedzenie i nadrabiac caly dzien.. tak czy inaczej - nadal mam ogranicznik 1500