KASIEŃKO BARDZO SIĘ CIESZĘ ŻE U CIEBIE O WIELE LEPIEJ. ZAGOŚCIŁO SŁONECZKO W TWOIM SERDUSZKU.
ŻYCZĘ SUPER WEEKENDU SKARBIE I SAMYCH RADOŚCI.
BUZIACZKI.
KASIEŃKO BARDZO SIĘ CIESZĘ ŻE U CIEBIE O WIELE LEPIEJ. ZAGOŚCIŁO SŁONECZKO W TWOIM SERDUSZKU.
ŻYCZĘ SUPER WEEKENDU SKARBIE I SAMYCH RADOŚCI.
BUZIACZKI.
Dzień dobry Kasieńko
Dopiero teraz udało mi się do Ciebie zawędrować.. przepraszam, że mnie wcześniej nie było, ale to brak czasu
Widzę że dziewczynki już Cię tutaj mocno pocieszyły i poprawiły humor - ta magia forum...
A jeśli chodzi o moje trzy grsze to po prostu wydaje mi się że zbyt dużo od siebie Kasiu wymagasz. Chcesz mieć pod kontrolą wszystko, a wiadomo, ze to nie jest na dłuższa metę możliwe.
Chciałas mieć szczupłą sylwetkę i udało Ci się skarbie - ciesz się nią
Pozwól sobie czasem na odrobnę luzu. Rób sobie przyjemności. Lody to śwetny pomysł. Ale sa też inne. Kiedy ostatni raz zdarzyło Ci się robic zupełnie nic??
Śmiej się do zycia Kasiu i bądź szczęśliwa. Nie musisz pokazywać wszystkim jaka jesteś cudowna, my to przeciez wiemy
Jestes wspaniałą babeczką i za to Cię kochamy i podziwiamy
Mnóstwo całusów przesyłam i życzę cudownie spędzonego czasu na rolkach
miłych rolek kofanie
Niech rolki jeszcze bardziej naladuja Ci akumulatory Duzo wiatru we wlosach
oooo rolki rolki napisz jak sie jezdzilo!! moze tez sie wybiore...
DZIEKUJE BARDZO ZA ODWIEDZINKI I WSPARCIE - DZIś KRUCIUTKO BO DUżO KLIENTóW
ALE JAK ZWYKLE PO WEEKENDZIE POSTARAM SIE WSZYSTKO NADROBIć
Ale fajnie ja tez uwielbiam rolki a filizanka jestem zachwycona ...
a wogole to wczoraj pozniej po czytaniu Ciebie ,przegladalam gazety i w jednej wpadl mi w oko taki cyctat:
"ciasno coraz ciasniej ...
fiszbiny wlasnych ograniczen uciskaja rownie mocno jak gores Scarlett O'Hary.Zycie uwiera w zebra.Nie pozwala zaczerpnac powietrza pelna piersia.Ale trzymam fason.Musze. Tylko kiedy nikt nie patrzy luzuje sznurowki.Kazda z nich to jeden rok. Na chwile odzyskuje wlasny ksztalt i charakter.Wdech ,wydech.Czy tylko ja nie moge czuc sie swobodnie? Watpie. Inni tez ukrywaja swoje braki..."
nie wiem czemu mi sie skojarzylo ,ale ladne ,wiec pisze ...
Och, na rolkach było jak zwykle BOSKO
Ten pęd powietrza, cudowne słońce, ruch, wiatr, świeżość, radosne zmęczenie, przez ułamek sekundy prawie przewrócenie
Przez 60 minut intensywnie śmigałam na rolkach, bez chwili przerwy
Nóżki, pupcia, rączki i brzuszek były na najwyższych obrotach!
I 4 razy mijałam się z tą samą dziewczyną, która też rolkowała, reszta osób mijających mnie i mijanych, to rowerzyści
Ciekawa jestem bardzo, ile przez ten czas zrobiłam kilometrów, bo ja jeżdżę taką długą trasą w tą i z powrotem (niektóre Warszawianki może wiedzą, gdzie - w okolicach torów łyżwiarskich Stegny, wzdłuż ulicy Sikorskiego od skrzyżowania z Sobieskiego do skrzyżowania z Aleją Wilanowską, więc to dość długi odcinek :P ) a przejechałam go w sumie 8 razy :P
Ile to mogło być? 15 km w sumie? nie wiem, ale było cudownie!!!!!!!!!
Po powrocie wtrząchnęłam mozzarellę light z pomidorkiem, wafla ryżowego i 3 plastry szynki Fitness, taka byłam głodna!
================================================== =
Klajdusiu, masz rację - muszę dać sobie więcej luzu, bo wpadłam w jakieś błędne koło własnego reżimu, z którego nie bardzo wiem, jak się wydostać!
Pierwszą próbą wydostania się z niego, będzie jutrzejsza uczta lodowa!
Jestem dla siebie zbyt surowa i tak naprawdę, to nie pamiętam, kiedy tak zupełnie nic nie robiłam ..........
Moniczko, dziękuję, było bardzo miło :P
Ziuteczko, Kaja, było bosko! naładowałam się, jak błyskawica
Kasiu, u Ciebie zostawiłam kilka słów :P
Weronko, piękne słowa... smutne, ale pasują do mnie, dobrze Ci się skojarzyło, muszę poluzować gorsecik, bo inaczej oczy z orbit mi wyjdą
================================================== ===
A teraz idę obrać marchewki i wrzucam do utarcia, dzisiaj mam ochotę na tartą marcheweczkę z odrobinką śmietany jogurtowej i chrzanu - uwielbiam to połączenie!
Słodycz marcheweczki i ostrość chrzanu
No Kasiu rewelacja z tymi rolkami To fajnie, kiedy to, co się robi sprawia człowiekowi tyle radosci
Ja dzisiaj mam ochotę na pieczone jabuszko z miodem Jeszcze ngdy nie robiłam, ale słyszałam że smakuje rewelacyjnie
Miłego popołudnia Ci życzę Kasiu
Kasiu, ja też uwielbiam tak robić marchewkę
ale to właściwie chyba nie podlegało dyskusji, prawda
ja już okienka pomyłam u młodych i w kuchni, a teraz Misiek męczy się z największym balkonowym ( takim na całą ścianę dużego pokoju ), bo nieopatrznie zaproponował mi pomoc
buziaka Ci wysyłam :*
Zakładki