-
Witaj Kasiu!
Przyszłam dzis sie pochwalic ze na sniadanie juz białka sie najadłam czyli owsianke se zrobiłam
[img]http://kartki.******.pl/kartki/5/440.jpg[/img] jak zobaczyalm to kartke to sobie pomyslałam o tym co mi wczoraj pisałas hehe
2 tygodnie bez Ciebie?? no ja sobie tego nie wyobrazam
z przyjemnoscia zawsze mi sie czyta twoje posty i te twoje kartki
nalesniki z malinami
takie?:

ja mam na ogrodku ale sa takie małe ze musza dorosnac zeby malinka je zjadła!
Pozdrawiam i zycze udanej niedzieli
-
Dzień dobry
Wstałam o 7.30, na śniadanie zjadłam 3 kromki żytniego z amarantusem + jajeczko na twardo i dużo pomidorka :P
Na 13.30-14.00 zawożę syna do Konstancina do moich rodziców, na obiad
Może też zjem, choć pora obiadu dla mnie to będzie zbyt wczesna, ale u moich rodziców tak się jada, bo z nich ranne ptaszki - moja mama, mimo że na emeryturze, wciąż i niezmiennie wstaje CODZIENNIE o 5.00 rano
a o godzinie 8.00 ma już często przygotowany prawie cały obiad, oczywiście jeśli są takie dania, że można je przygotować wcześniej 
Ech, dzionek powitałam pokrzywką, tym razem na szyi i na plecach
od razu wypiłam wapno i łyknęłam Zyrtec
trochę złagodniała ta cholera
ale wciąż czuję gorąco, na szczęście teraz już bez kłucia i swędzenia ...
Pogoda znowu do bani, zimno, szaro, za chwilę chyba lunie. Co to się dzieje? Kiedy nastąpi jakaś poprawa?
Rano oglądałam kolejną partię zdjęć z Chin, tym razem był m.in. Szanghaj i szybki pociąg - znajoma sfotografowała prędkość - 431 km/h
Ale jazda!!!
Ależ to piękny kraj :P
Miłej niedzielki Wam życzę, wypoczywajcie, bo od jutra.... samo życie
-

UWIELBIAM JAJKA NA TWARDO 
MOGAM SOBIE TAKIE ZROBIC DZISIAJ
ALE JUŻ ZJADŁAM MUSLI 
MIŁEGO DNIA KASIEŃKO
SAMCZNEGO OBIADKU
-
Witaj Kasiu 

Mniam, prawda? :P
Moja mama zrobila podobny biszkopt wczoraj i nie moge sie opanowac... :P Ciezkie jest zycie
-
Czesc Kasiu:**.
Smaczne mialas jedzonko. Dawno nie jadlam pelnoziarnistego chlebka.
Milego dnia.
Buzka:**.
-
Milej niedzieli, ranny ptaszku
-
-
A ja wlasnie ni moge jesc jajek ^^ Mleko, jajka, wywoluja u mnie doruch wymiotny ^^

Buziaki :*
-
Syn zawieziony, obiadek u mamy zjedzony
Zjadłam 4 malutkie ziemniaczki (wielkości orzecha włoskiego
) obficie posypane koperkiem, cieniutkiego kotlecika z indyka smażonego wprawdzie, ale był nieduży
a do tego były brokuły i kalafiorek, taki mix z pary :P
Na II śniadanie natomiast zjadłam ... batona Mars
.... hehe, 'tylko' 245 kcal, a jaki dobry
nie jadłam go chyba z 10 lat
....... i dzisiaj się BYCZĘ! czyli NIE ĆWICZĘ
Muszę powrócić do tego jednego dnia w tygodniu bez ćwiczeń, bo jednak jest on potrzebny mięśniom do regeneracji
.... i chyba się napiję piwka, chłodzi się w lodówce: oczywiście LECH Lite, więc cała puszka półlitrowa ma tylko 155 kcal
Tak, tak, to ja! Kasia Cz.
Nikt mnie nie podmienił
Nie ćwicząca a pijąca
Chyba naprawdę normalnieję i nie jestem cyborgiem
Jakie to przyjemne uczucie, NIC NIE MUSIEĆ! 
A teraz biorę się za moje finanse i przegląd ciuchów, które zabiorę na wyjazd, no i wreszcie muszę zacząć robić listę wszystkiego, co mam zamiar zabrać, bo wczoraj niestety nie zaczęłam nawet
Miłego popołudnia :P :P :P
-
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki