Wątek: Ciało wyrzeźbione, tłuszcz wypalony-cel osiągnięty! Utrzymać!

Katarzyno

Jezdem, jezdem

O matko, nie wiedziałam, że taki niepokój wywołam nie pojawiając się rano na forum

Przepraszam moje kochane i dziękuję za troskę

Żyję i mam się dobrze

Otóż dzisiaj postanowiłam sprawdzić, jak się żyje bez porannej wizyty na forum i jak długo wytrzymam
I tak ogólnie chciałam odpocząć od kompa, a wiedziałam, że jak go włączę, to nie ma bata, zasiedzę się na forum

Uff. Łatwo nie było, bo cały czas po głowie łaziła mi myśl, że pewnie się zastanawiacie, co się stało, że mnie nie ma i cały czas myślałam, co u Was

No, ale dzięki temu, że mnie nie było na forum, to już przed 12.00 miałam poćwiczony brzuch (50 minut), potem poszłam na spacer, ale złapał mnie deszcz i tak strasznie wiało, że wróciłam po 30 minutach no i godzinkę dzisiaj pedałowałam :P

Nastawiłam pranie, po rowerku się wykąpałam, wypeelingowałam, nabalsamowałam i teraz będę cieszyć się 'wolnością'

Lecę do Was

O Ty spryciulu tak nas zamotać i przestraszyć udało Ci się

Moglas nas uprzedzic, a nie tyle stresu W nerwice wpadniemy

Ja sie rano juz nawet "przyzwyczailam" bez forum, dzieki temu dzisiaj siedzialam 3 godziny nad angielskim i zeszlo mi rownie szybko i przyjemnie, jak na forum Ale wieczorem to juz jednak ciagnie czleka

RAPORCIK JEDZENIOWY

3 kromki tostowego pełnoziarnistego z Prymusem light, szynką Morlinki, czerwoną papryką i ogórkami konserwowymi
kawa z mlekiem
kilka Delicji z nadzieniem toffi - niebo w gębie! :P
kromka razowca z kiełbasą jałowcową i musztardą
serniczek z truskawkami i wanilią (taki w pudełeczku)
makaron + cycek kury w sosie śmietanowo-grzybowym
Jogobella light wiśniowa
jabłko
===========================================

RAPORCIK RUCHOWY

Weider: seria x 24 powtórzenia

ABS II ze zwiększoną liczbą powtórzeń--->w ćwiczeniu 3. zamiast 25--->50 powtórzeń, w ćwiczeniu 4. zamiast 10 ---> 20 powtórzeń

Skośne spięcia brzucha (skrętoskłony w leżeniu): 4 x 20

Brzuszki bokserskie: 4 x 15

Pedałowanie:
40 km
911 kcal niby spalone
62 minuty :P

Jestem zadowolona z dzisiejszego pedałowania :P
Jechało mi się dobrze, co nie znaczy, że bez bólu kolana czuję, ale to kontroluję
Oczywiście nie będę jeździć codziennie takich dystansów, ale dzisiaj akurat miałam czas, Kazika w uszy sobie wepchałam i troszkę niegdysiejszego bicykle dance pouskuteczniałam
I cieszę się z czasu, bo 40 km w 62 minuty, to całkiem niezły czas :P

Kasiulek, nie czytalam co bylo i co jest, jestem wykonczona dzis, poczytam jutro Zycze Ci spokojnej nocy i do jutra

Witaj Kasiu Kochana)))


40km w 62 min to bardzo dobry czas, ja w piątek taki dystans pokonałam w 70 minut, a wczoraj w 68 . Musiał Ci ten Kazik powera dodać))

Wiesz ja czesto zaglądam w ciagu dnia na forum, chociaż raczej sie nie wypowiadam, no i jednym z podstawowych wątków, które odwiedzam jest Twój, i ja podobnie jak inne kobitki z forum zaczynałam się niepokoić, gdzie ta Kasia?? Mam nadzieje, że wszystko dobrze
a Kasia sobie odpoczywała i bardzo dobrze, po weekendowym relaksie bedziesz miała wiecej energii na nowy tydzień))

Ja jeszcze nie mam biletów na koncert Comy, ale w tym tygodniu obowiazkowo musze kupić, trzeba sobie poskakać i się pozytywnie na koncercie naładować))


Życze Ci pięknej niedzieli Kasiu)))

WITAJ
U CIEBIE REWELACJA WSZYSTKO POUKLADANE RAPORCIKI WZOROWE
TRZYMAJ TAK DALEJ CZYTJAC TWOJE POSTY NABIERAM MOTYWACJI
POZDRAWIAM CIEPLUTKO

Dzień dobry Katarzyno

Dzień dobry! :P :P

Dzisiaj melduję się dużo wcześniej choć z burczącym z głodu brzuchem, bo jeszcze śniadania nie jadłam

Nastawiłam sobie zegarek na 8.25, obudziłam się i owszem, ale z łóżka wstałam o 9.30 Wzięłam procha, no i musi jakieś 30-40 minut upłynąć zanim będę mogła coś zjeść

Leje, takiej jesieni to ja nie lubić, oj nie lubić

Dzisiaj nosa z domu nie wychylam, zaraz zjem śniadanie a potem Was poodwiedzam :P :P

Niedziela miała być dniem bez ćwiczeń i bez raportów, tak więc raportu żarciowego nie będzie, ale chyba wskoczę na rowerek i troszkę pojeżdżę

I dzień piękności sobie zrobię: maseczka na twarz, na włosy, manicure, te sprawy

Muszę się dobrze nastroić, bo jutro po pracy wizyta u zębologa

Jej, ale mi burczy, idę śniadać

Miłej niedzieli moje kochane :P :P