Wątek: Ciało wyrzeźbione, tłuszcz wypalony-cel osiągnięty! Utrzymać!

W domu też mi jeszcze pachnie

Jako że dzisiaj niedziela, to raportu żarciowego nie będzie, ale za to będzie ruchowy :P

RAPORCIK RUCHOWY

Pedałowanie:
50 km
1139 kcal niby spalonych
78 minut :P

I znowu dobry czas, jechało mi się fajniutko :P :P

Kaska powiedz mi jedno, jak zaczynalas na orbiterku to jak ci szlo??? bylo ciezko???

Dobrze, ze jestem po kolacji, bo racuchy z jablkami to moge jesc bez konca...podobnie zreszta jak pierogi z kapusta i grzybami. Na swieta w tym roku robimy same pierogi

co to jest 50km ...phi ! :P
kurcze, Ty się na jakiś rajd nadajesz !
chciałabym miec chociaż połowę Twojego zapalu do cwiczeń,a nie taki leń ze mnie... ale od poniedziałku zmieniam się, tak! :P
a obiadek miałam lepszy fasolka po bretońsku wymiata :P bo racuchów akurat nie lubię w ogóle wszelkich takich pyz, kopytek,ble,ble,ble.

Za mną też chodzą racuchy od jakiegoś czasu. Coś czuję, że w tym tygodniu przyjdzie na nie czas...

Idę sobie, wyłączam już kompa

Pobudka o 6.20 do czegoś zobowiązuje

DOBRANOC!!!!

Oj Kasiu....zapach tych racuchów aż do Sosnowca doleciał -co Ty narobiłaś Aż mi ślinka cieknie

Nie szarżuj na rowerku-pamietaj o kolankach

Dopiero wróciłam więc wpadłam się przywitać.Dietka była taka sobie nie miałam czasu sprawdzać ile co ma kcal,ale myslę,że było OK.Ruch jak zwykle wzorowy.
Miłego i spokojnego wieczorku,a raczej nocki.
Internet mi się zawiesza.

Witaj Kasiu!!!
Gorące całuski w zimny poranek
i pozdrowienia dietkowe na cały rozpoczynający się tydzień
Menu:
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

Witaj Kasiu

Widze,że niedziela całkiem przyjemna była))


Racuchy mmmniam

Rewelacyjny czas na rowerze miałaŚ, musisz jeździc bardzo szybko prawda?? Bo ja jeżdże takim przecietnym tempem i takich wyników nie osiagam))

Mam nadzieje, Że masz dużo sił na nowy tydzień,

życze Ci pięknego poniedziałku)))