Wątek: Ciało wyrzeźbione, tłuszcz wypalony-cel osiągnięty! Utrzymać!

Kasiu, a ja już myślałam, ze zwykłego budyniu Ci się chce

Mi też by sie syn przedał do moszenia skłądników na leczo, mam zamiar kupować w tym tygodniu. Ale syna brak jakiego kolwiek Trzeba się wziąć do pracy

miłego dnia lady

Emilko, powiem Ci, że do tego synowie przydają się idealnie! :P tak więc do dzieła!!!

Za chwilkę zjem śniadanko i biorę się do pracy!

kurcze...mnie kanałówka kosztowała 120zł...no tak, ale ty masz warszawskie ceny...fajnie sobie życzą, nie powiem

hm...namieszali z tej skarbówki, kurcze a ja dupa mogłam nie oddzwaniać, nadgorliwa jedna...jak nie zostawili wiadomości to po co oddzwaniałam??? bueee.... (ale dietki w to nie mieszam...o nie!)

kasiu dzięki za pocieszenie

Śniadanko zjedzone, jak co dzień takie samo

Znowu musiałam założyć skarpetki, bo mi zmarzły stopy Niedługo otworzę taras i się podgrzeję na słoneczku.

Korni, no niestety, tak to tutaj kosztuje
Nie martw się tą skarbówką, wszystko się wyjaśni, jestem pewna, poza tym, jak nie zostawili żadnej wiadomości, to pewnie nic pilnego ani strasznego

masz chyba rację, tym się pocieszam, bo jakby było coś ważnego to by się nagrali nie??
hm...dobra, postaram się nie martwić...
...poduczę się trochę w moim angielskim...bo mi się przyda...eh....jezu głupoty już gadam...bo szefostwo wybyło i jak porobię co mam to chyba wezmę za książkę, bo nic nie pamiętam...chyba że pobuszuję po forum

dzięki

Korni, a może to po prostu pomyłka?

Miłej nauki, czytania, buszowania i w ogóle, tylko tego biednego netu już nie podduszaj, bo nici będą z buszowania po jego wnętrznościach

hm, wiesz co może...ale to by się ktoś przyznał że dzwonił i się pomylił...a tu dzwoniłam w kupę miejsc i nikt się nie przyznał...hm...dobra...zobaczymy...do poniedziałku awizo na pewno przyjdzie

Budyniu sie zachciewa od rana Kasia - lec do spozywczaka, zalej budyn wrzatkiem odczekaj, wysmaruj sie od stop do glow Mowie ci - PIEKNA BEDZIESZ!!!! Moze sie nawet ktos na Ciebie skusi

Z samochodem doskonale rozumiem, ze cos takiego stac sie moglo, bo sama w marcu mialam podobnie (rzeokomo zarysowalam czyjes auto), o czym NIC nie wiem Kilka dni temu nasz prawnik wyslal nam list, ze juz po sprawie, tzn nie udowodniono bym mogla kogos porysowac, ale mimo wszystko czujesz to? przylazi ktos na policje i mowi, ze WIDZIAL jak to zrobilas
Masz szczescie, ze to tylko kamien Znajac jednak polskie absurdy, to uwazaj zebys nie musiala zaplacic odszkodowania za zniszczenie mienia publicznego (kamienia )

Trzymaj sie cieplo!

Tagotko, ale się uśmiałam!
I z budyniu, którym mam się wysmarować i z uszkodzenia kamienia
No tak: w Polsce wszystko jest możliwe, wszystko!

Też miałaś przejścia z autkiem, nie zazdroszczę

To łap Kasia tą witaminkę na słoneczku, łap
Pysznej kawusi życzę