Wątek: Ciało wyrzeźbione, tłuszcz wypalony-cel osiągnięty! Utrzymać!

Kasieńko trzymaj się i nie daj się Holendrowi!
Mój to dziś nawet kupił mi wykładzinę do biura.
A pamiętasz co było ostatnio .
Jakiś kryzysik ma czy co?
No i stwierdził że jestem tylko 5 lat młodsza od niego - jasne .
On to 55 roczni a ja 77 - i gdzie to 5 lat?!
Pozdrawiam

Buziaczki Kasiu dziś pędzę na fitness a maslanka na po fitnessie już czeka

Uff, nareszcie w domu i na szczęście miła niespodzianka!

Odpowiedzieli w sprawie telefonu!!!

Oczywiście wygrałam go a moje dane zostały wprowadzone 10.11 i dziś powinny się ukazać
No, to się cieszę

Ojej, dopiero teraz zauważyłam, że nie pozdrowiłam Anikuleczki, buziaczki Aniu :P

Kasieńko, no to rzeczywiście 5 lat różnicy

Waszko, udanego fitnesowania i smacznej maślaneczki po :P

Później się odezwę

Zjadłam właśnie dorsza w sosie greckim
Na koncie mam jakieś 700 kcal, bardzo akurat :P

Mam jeszcze miejsce na jakieś 700 kcal, ale tyle to ja już na pewno dzisiaj nie zjem, bo co i kiedy?

Na pewno będą jeszcze warzywa z patelni i jabłko

Może jeszcze gorzka czekolada

ja to bym i zjadła 7000kcal..w postaci ciacha i ciacha i alkoholu..
ech..

buziaki i udanego wieczorku,z rowerowaniem w tle

Gosia, czasami są takie dni, że koń z kopytami to za mało!
Trzymam kciuki, żebyś jednak nie zjadła tych 7000 kcal

Ja ok. 18.00 zjem warzywa z patelni, potem wsiadam na rower, a po rowerku (jak mi nie przejdzie ochota), to położę sobie na włosy ten szampon koloryzujący, bo mam już skandaliczne odrosty

Ja wam zaraz dam, konia jeść

chyba, że kopytka

Kasiu - no to ciesze sie bardzo ze telefon jednak jest Twoj
i ze podania pisac nie bedziesz musiala
o stratach moralnych
moze oni sie przestraszyli szturmu nas wszystkich???

a ten dorsz po grecku to z puszki?
pewnie pisalas tylko mi umknelo

Waszko, ja tam konia jeść nie zamierzam, o nie!!!

Ewcia, wystraszyli się Was, to pewne!!!
Dorsz w sosie greckim jest z puszki, ale sporo białka, jest z marcheweczką, groszkiem i ma tylko 102 kcal w 100 g :P
Zawsze to ryba, i do tego bardzo smaczna i świetnie nadaje się na szybko, otwierasz puszkę i jesz
Lepsza taka ryba niż żadna

a widzisz - w sam raz na sniadanie do pracy.
w sumie juz chyba niczym ich /ludzikow w mojej pracy/ nie zaskocze
no to ja tez kupie
co ja bym bez Ciebie Kasia zrobila :P :P
tak apetycznie o tym wszystkim piszesz
no sama widzisz - kupie sobie rybke w puszce jakas.
jutro
i jeszcze mame poprosze o zrobienie gara ryby po grecku
sama nigdy nie robilam, pewnie zrobilabym, ale mamunia bedzie szczesliwa ze zrobic bedzie mogla.
lubi czuc sie potrzebna - jak to mamy
tylko poprosze ja o jak najbardziej wersje light