-
Dzień dobereczek!
Necik chodzi już jak ta lala śmiga z prędkością światła, hurra! :P
Wpadam tylko na sekundkę, bo mam full pracy
Na śniadanko zjadłam owsiankę morelową - 249 kcal i wypiłam kawę Latte Jacobsa - 70 kcal.
Na koncie więc mam 319 kcal :P
W pracy, przed wyjściem do domku, zjem tego tuńczyka w sosie własnym - 170 kcal :P
Po pracy prosto do sklepu, bo muszę uzupełnić zapasy rybek i warzyw na patelnię :P
Waszko, Agusiu, miłego dzioneczka kochane moje też Wam życzę
Arletko, oczywiście, że mięśnie ważą więcej niż tłuszcz, moja waga już się praktycznie nie zmienia a sylwetka i owszem :P
Trzeba się mierzyć, waga to nie wszystko
Beatko, ojoj, rtęć Mam nadzieję, że w moim tuńczyku jej nie ma
Kasieńko, herbatki rządzą - uwielbiam je Właśnie piję poziomkową :P
Basieńko, działa, już działa! :P Oddali mi necik :P
Hindi, ano takie zastoje się zdarzają, ja mój dzielnie przetrwałam, choć czasami łzy mi się do oczu cisnęły, że taka grzeczna jestem i żadnych postępów nie ma, ale było, minęło i jest OK
Miłego dnia Dziewczynki, muszę wracać do pracy!
Poodwiedzam Was wieczorkiem
-
nortona to ja też kiedyś miałam..ale było minęło i jest mi z tym dobrze
pozdrowienia pracusiu
ja też znikam do swojego zajęcia..ych
-
Kasieńko ja polubiłam płatki fitnes z jogurtem naturalnym.
Jak tego nigdy nie jadłam potem wmuszanie.
To teraz uwielbiam.
Dziś już mam na koncie : jabłko+3herbatki bioactiv wyszczuplające+2slim figury.
Teraz jem te płatki ( mniam ) i jeszcze mam activie serek.
W domk rybka po grecku i banan.
To moje menu .
Pozdrawiam
-
Gosia, miłej pracki przy pisaniu pracy
Kasieńko, ja też te płatki uwielbiam i jem bardzo często na śniadanie, a Twoje dzisiejsze menu jest idealne!!!
Brawo! :P
-
Kasieńko muszę się przyznać, że do pracy wzięłam duży jigurt naturalny 0%.
I płatki nestle fitness z pełnego ziarna pszenicy.
I mogłam tylko zmieścic pół miseczki.
Więcej mi nie wchodziło i musiałam wywalic.
Od jutra biore mały jogurt.
Ale muszę się przyznać że bez jogurtu i mleka lepiej mi smakuje.
-
Kasiu dobrze ,ze necik wyzdrowiali juz dobrze sie czuje
Dietkujesz naprawde super
-
Już niedługo koniec pracy
U mnie dziś tez nie było lekko
Ale to w końcu po to do pracy się chodzi, żeby pracować
Miłego popołudnia
-
KASIEŃKO BARDZO SIĘ CIESZĘ ŻE JUŻ NIE MASZ NERWÓW Z NETEM.
DIETKUJESZ JAK ZWYKLE PRZYKŁADNIE .
JA STARAM SIĘ TEŻ I MUSZĘ SIĘ POCHWALIĆ ŻE SIĘ NIE WAŻĘ.
SAMA JESTEM ZDZIWIONA ŻE WYTRZYMUJĘ.
MIŁEGO DNIA.
-
A u Kasi jak zawsze wszystko pieknie zaplanowane i podliczone :]
Miłego wieczoru!
-
Hej Kasienka,
pedalowanie odrobione? sie pytam retorycznie, nie?
Kasia - powiedz mi, czy Ty juz na dobre wychodzisz z diety? tzn udaje Ci sie wprowadzac regularnie wieksza ilosc kalorii? Bo ja juz musialabym sie nad tym zastanowic, ale jakos ciezko mi zjesc wiecej niz zwykle Narazie sie jeszcze tym zbytnio nie martwie, bo od 2 tygodni nie ciwcze (czekam na poczatek miesiaca ) i ukladam nowy plan: ABSy i takie tam miesniowe sprawy, a wtedy to juz bede musiala powoli zwiekszac kalorycznosc.
Weidera chyba zaczne od poczatku roku....
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki