Wątek: Ciało wyrzeźbione, tłuszcz wypalony-cel osiągnięty! Utrzymać!

Kasiu powracam do tematu, chociaż juz napisałąm u siebie. To czwórka z przodu, więć widoczna.
Co do ćwiczeń to chyba idę cwiczyć do drugiego pokoju,a le potem znowu wejdę na forum, chyba , ze będę musiałą pocieszać męża. zaraz znowu idzie do dentysty

Ewcia, spryciara z Ciebie dziękuję więc już teraz za życzenia
Fajne spostrzeżenie: ja pędzę na rowerze tak, jak mój wątek pędzi albo na odwrót, jak kto woli
Buziaczki Ewuniu! :P


Halinko, Ty też wyglądasz super!!! Masz bardzo ładną figurkę, jesteś uśmiechnięta, pogodna, wesoła, ZDOLNA (cudne są te Twoje witraże, jestem nimi oczarowana :P), więc czego chcieć więcej? :P

Eyko, no tak, 4 jest widoczna, co za pech!!!! Może jednak uda się jakoś taniej to załatwić?

kasia
ja tez wychodze i gratuluje stronki 800

UDANEGO TYGODNIA CI ZYCZE LICZE,ZE I MOJ TAKI BEDZIE SZCZESCIE ,ZE NIE SKONCZYLO SIE WYLEWEM ALE MUSZE BARDZO UWAZAC

o rzeczywiscie niedlugo 800 stronka!

Aniu, dziękuję! :P

Psotko, bardzo się zmartwiłam Twoim samopoczuciem, bardzo ...
Błagam Cię, dbaj o siebie teraz i nie forsuj się!
Dużo zdrówka życzę! :P

Kaja, też to do mnie dotarło! Jak ten wątek leci

Obiadokolacja w postaci łyżki ryżu, kawałka pangi i porcji warzyw na patelnię Frosty Classic Style (nota bene wcale nie rewelacyjnych ) już dawno zjedzona, więcwsiadam na rower: dzisiaj pierwszy dzień zmniejszania dystansu i czasu, bo w planach mam dzisiaj już ćwiczenie na bicepsiki

Ja bicepsa nie muszę ćwiczyć, jest ładny, ale triceps....
Kasiu, to już 800 stron

niezły ten hamulec

Kasiu, pozdrawiam ekspresowo i dziękuję że o mnie nie zapominasz
widzę, że wyhamowujesz rowerkowanie i zabierasz się za ćwiczonka na rączki
ja dostałam ostatnio od cioci ciężarki, chyba powinnam zrobić z nich właściwy użytek
dobranocka

Raporcik z dzisiejszego dnia zdam szybciutko, bo chyba się troszkę wcześniej położę spać, coś mi niewyraźnie na żołądku, jeździ mi w nim nie wiadomo, co i bulgocze

Pedałowanko:

40,21 km
915 kcal
61 min. 30 sek.

a więc słowo stało się ciałem - dzisiaj pierwszy dzień krótszego pedałowania :P

I były ćwiczonka na bicepsik, ale to moje hantelki lekkie jakieś, bo mają tylko po 1,5 kg, muszę kupić takie 2 kg, może wtedy coś poczuję :P

Oczywiście wcześniej 28. dzień weidera :P


Waszko, czas leci bardzo szybko i mój wątek razem z nim

Beatko, a jakże ja mogłabym o Tobie zapomnieć?
Hamulec na załączonym obrazku cudny, słodki i uroczy :P

Wpadnę jeszcze na chwilkę do Was i idę spać, może uda mi się wreszcie położyć do łóżka o 23.00 :P

A jutro, najpóźniej pojutrze muszę już zarezerwować konkretną wycieczkę do Egiptu, bo do tylko 31 stycznia mają first-minute i jest 12 % taniej :P

Może uda mi się zrobić osiemsetną stronkę
dobranocka