-
Kasiu, jej!!! 57,2 kg!!! Super!!!!!
Na rowerku zaczęłaś jeździć??? Świetnie!!! Będziemy razem pedałować!!!
Sałatkę brokułową robię tak - to nic wyszukanego, bardzo prosta jest:
blanszuję brokuły, dodaję kukurydzę, czerwoną paprykę w paseczki cieniutkie pokrojoną, ogórasa zielonego albo kiszonego, pomdiorka, doprawiam solą, pieprzem, dodaję troszkę oliwy i już!
Bardzo to dobre jest
:P
Ewaa, DZIĘKI!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
:P :P
-
Kasieńko -- dziękuję za przepis!
Na pewno zrobię taką sałatkę!
Wczoraj od babci też dostałam kilka przepisów ale nie stety na tłuste jedzonko!
No nic - jedni jedzą chudo inni tłusto.
-
KASIEŃKO U CIEBIE JAK ZWYKLE OD RANA WESOŁO.
SUPER ŻE TAK JEST , ALE JAK ZOBACZYŁAM PODSUMOWANIE.
KURCZE POWALIŁO MNIE.
JA NIGDY SIĘ NIE ZASTANAWIAŁAM ILE W CIĄGU MIESIĘCA PRZEJADĘ.
TERAZ I TAK ZMIENIŁA 3 DNI NA STEPER.
U MNIE ZROBIŁ SIE PORZADEK Z WAGĄ, PISZE U SIEBIE.
FOTKI Z CHRZCIN WSTAWIŁAM.
MIŁEGO DNIA ŻYCZE.
-
Halinko, pisałyśmy równocześnie, Ty u mnie, ja u Ciebie!

To się nazywa telepatia
:P
Wyglądasz WSPANIALE!!!! Dla mnie rewelacja!!!! :P
-
A u nas pelno sniegu
na szczęscie jest też słońce i powoli roztapia to białe ...
buziaki H
-
KASIU - CZY WIDZISZ TA ZAMIEC ZA OKNEM ????????
NO TO MAMY ZIMIE
-
Nieee no ja nie wierze z ta zima
Naprawde sypie u Was????
Az sie boje myslec, co nas niedlugo czeka
brrrrrrrr Juz na sama mysl mi zimno....chyba trzeba bedzie jakies kozaki wyciagnac z szafy
U mnie slonce wlasnie grzeje...no ale fakt...cieplo nie jest
-
Ewa, no właśnie: to sobie pogadałam o niepadającym śniegu
Toć to regularna śnieżna zamieć za oknem
Biało się robi, breja też się robi, jejku! Ja nie chcę

Pogoda zmieniła się diametralnie, też mi się nie chciało wierzyć, gdy rano czytałam, że u dziewczyn śnieg pada......
A tu proszę: SYPIE I TO OSTRO 
Tagosiu, szykuj ciepłe buty, bo do Was też pewnie wkrótce śniego zawita
-
A w buiurze ciepło masz Kasieńko
Bo ja to po prostu dziś umarzam
Wolne było, to nie grzali a dziś grzejniki ledwo ledwo ciepłe

W nogi zimno, palce zgrabiałe, aż pisać ciężko, tylko czekam aż mi sopel u nosa urośnie
-
Aga, ja na szczęście w biurze mam ciepluteńko
Kaloryferki gorące, jest idealnie :P
Agusiu, z tym soplem mnie ubawiłaś
chociaż bardzo Ci współczuję zimna w biurze, bo wtedy naprawdę nie jest wesoło, ręce grabieją, w klawiaturę ciężko stukać
A dlaczego Ci tak słabo grzeją?
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki