Strona 62 z 72 PierwszyPierwszy ... 12 52 60 61 62 63 64 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 611 do 620 z 718

Wątek: 60kg->50kg--10 kilo do zrzutu:)

  1. #611
    SunAngel jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    hej ...
    męcze sie i męcze i męcze...to co zrobilabym w 2 minuty robie w 10...staram sie nie denerwowac...poczekam na brata jak wroci ze szkoly i trzeba bedzie sformatowac dysk Strasznie mi zle,bo na dysku mam duzo fajnych rzeczy i nie chce ich tracic.Czesc wiadomo moze przejac kolega z sieci,ale reszta?Moje programiki graficzne ,z ktorymi tak męczylam sie zeby je zdobyc? .... bleeeeee.....straszne.Jak mozna komus cos takiego zrobic?
    Pozdrawiam i wróce jak dam rady. Ściskam mocno.

  2. #612
    boojka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    21-09-2009
    Posty
    89

    Domyślnie

    Czesc dziewczyny jak u Was milo jest
    Tylko szkoda, ze Aniolkowi sie komputer psuje, znam ten bol, bo kiedys tak brat mnie urzadzil ze mi caly dysk spalil, a ja tam mialam duzo moich waznych rzeczy, kiedys troche pisalam wiersze no i wszystko sie niestety rozplynelo, a kopii nie mialam no ale juz to przelknelam i jest ok

    Ojejowo nie martw sie co do wagi, ja jak zaczelam odchudzanie to w pierwszych dniach przytylam dwa kilo to byl szok dla mnie , az przestalam sie wazyc no ale na szczescie jak pogodzilam sie z waga to czekala na mnie juz mila niespodzianka wiec nie ma co sie zalamywac...

    Widze, ze mialyscie zagorzala dyskusje na temat walentynek, ja raczej podchodze do tego dnia z dystansem ... zawsze spedzalam je sama , wiec jakis zal pozostal z tych samotnych wieczorow ... no ale teraz znalazlam ta swoja polowke wiec nie mam co narzekac ale raczej nie jestem zwolenniczka jednodniowego przyplywu uczuc

    Nio dobra rozpisalam sie wpadnijcie do mnie czasem bo jak takie wesole dziewuszki sie zleca do mnie to az milo sie robi
    największe jojo 80kg
    obecnie -> 71,5
    mój pamiętnik chwilowo zawieszony: to znowu ja... - Grupy Wsparcia Dieta.pl

  3. #613
    aniffka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Cmok dziewczątka!

    SunAngel kochana, niestety, mnóstwo świństw krąży w Internecie! Wiem coś o tym, pracuję w firmie internetowej! Jeśli to Cię pocieszy, to powiem Ci, że mnie komputer spłatał porządniego figla jakieś dwa lata temu. W przeddzień oddania pracy licencjackiej spalił mi się dysk - z całą zawartością, z pracą, ze zdjęciami do niej. Nio i z wszystkimi innymi pierdołami. Oczywiście w pierwszej chwili zaczęłam ryczeć z wściekłości, a potem... potem wszystko dobrze poszło! Miałam przesunięty termin, napisałam pracę prawie od nowa hihi i obroniłam na 5! Nie ma tego złego...

    Pewnie nie za bardzo Cię pocieszyłam, cio? Nio ale chociaż usmiechnij się do nas!

    Oooooo tak, właśnie tak!

    Widzisz, od razu lżej na serduszku jak człowiek się pouśmiecha do świata!

    Buziaki!

  4. #614
    ojejowa jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    06-06-2004
    Mieszka w
    Gliwice
    Posty
    0

    Domyślnie

    Uffffffff. własnie zjadłam śniadanko. Tak, tak późno jak na mnie. a no bo o 5.30 nie mogłam niczego przełknąć a na widok śniegu to aż mi sie coś zrobiło. Więc poleciałam poóc mamie odsnieżać. Ale ciężki ten śnieg...ojej. przeraźliwie. Się namachałam i to jak. Prawie półtorej godziny odśnieżałam. Czy ktoś wie ile się traci kalorii odnieżając???
    Za to przyszłam wygłodniała no więc kupiłam sobie po drodze kiełbaskę do gotowania i z chelbkiem zjadłam a i sałatkę zieloną (chociaz bez smaku prawie była, ale dało sie ją zjesc).
    No wiem boojka waga musi kiedys w koncu ruszyc. No coz, pozyjemy zobaczymy.
    Ohhh aniffka wspołczuje - i to przed obroną. jej ja bym sie chyba kompletnie załamała. A tu porszę jaka zdolna dziewczynka obroniła sie na 5 mimo takiej przeszkody wrecz całkowitej blokady. No gratuluje pieknie.
    Dzisaj z cwiczen to chyba zrezygnuje, jak cos tylko brzuszki, bo nie dam rady po tym odsniezaniu....
    pozdrawiam
    pa
    SunAngel no że akurat teraz musiał CI sie zarazić ten komputer. wrrrr. Mam nadzieje ze szybko ktos go zreperuje i bedziesz tu zagladac.
    pa

  5. #615
    ZlotyAniol jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    15-02-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    SuNagel dzieki za odwiedziny.
    Ja również życzę utraty wagi i wszystkiego dobrego, a przede wszystkim zycze aby komputer wyzdrowiał.
    Pozdrawiam cieplutko.
    Ojejowa u mnie tez sporo sniegu jest. To rzeczywiscie sie namachałs, a ile kaorii sie traci odniezajac nie wiem... Moze ktos inny bedzie wiedział.

  6. #616
    boojka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    21-09-2009
    Posty
    89

    Domyślnie

    Oj, cos sie SunAngel nie odzywa oby tylko z jej kompusiem bylo wszytko ok i zeby mogla do nas dotrzec niebawem

    Kurcze poltorej godziny tY naprawde musialas ojejowo multum kalorii spalic a co do salaty o tej porze roku to rzeczywiscie nie ma ona zadnych walorow smakowych, a nawet jest nie zdrowa, kiedys slyszalam ze nie powinno dawac sie takich nowalijek malym dzieciom bo moga sie podtruc mnie ten fakt nie zacheca do jedzenia jej i czekam , az beda juz takie sliczne saltki prosto z ogrodka
    największe jojo 80kg
    obecnie -> 71,5
    mój pamiętnik chwilowo zawieszony: to znowu ja... - Grupy Wsparcia Dieta.pl

  7. #617
    SunAngel jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Witajcie Moje Drogie Panie...Na przekor technice ,na przekor zarazkom,wirusom i innym bakteriom zerujacym w moim poczciwym staruszku sprobuje tu cos napisac.Zarazem wybaczcie ze nie zagladam na wasze pamietniki,ale moje nerwy dyndają na włosku i jeszcze chwilka a oszaleje...ogranicze sie wiec do wpisu u siebie,a jak tylko ogarne sytuacje,zaraz nadrobie zaleglosci.
    Bardzo sie ciesze,ze do mnie zaglądacie.U mnie ok.Wczoraj bylam na aerobiku z dwoma kolezankami z turystyki.bylo bardzo symaptycznie i prawde mowiac bylam zaskoczona swoja kondycja,bo pamietam ze kiedys jak bylam to umieralam ze zmeczenia,a wczoraj luzik.5 tygodni domowych cwiczonek zrobilo swoje Mimo to troche pospalalam kalorii i tluszczyku.Zajecia sa we wtorki i czwartki,ale niestety jutro nie pojde bo sa "Pregi" na DKF ,wiec jutro do kina na pewno polece.Ale to ostatnia wymowka.Bede chodzic regularnie od przyszlego tygodnia na 100%
    Jestem troche ...hmm...dziwnie sie czuje...mama powiedziala mi dzisiaj,zebym popatrzyla w lustro i zobaczyla jak wygladam:blada,zniszczone wlosy i kosci.....oczywiscie ze przesadzila,kosci to ja nie widze,ale rzeczywiscie z resza prawda... Macie moze jakies sposoby na suche włosy? Jakies odzywki ? domowe sposoby i miksturki? Blagam pomozcie !!!! Ja tam sie czuje dobrze,probuje od mojej mamy wydobyc czy schudlam,a ona ciagle mowi,ze na ten temat nie bedzie sie wypowiadala.heh..ja mam w zamierzeniu jeszcze z 5 kg,a ona mi juz takie teatry odstawia...no ja nie wiem...chyba musze zaczac wiecej jesc,ale za to bede wiecej sie ruszac...tak bedzie lepiej.
    No nic.mowie dobranoc i papa

  8. #618
    ojejowa jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    06-06-2004
    Mieszka w
    Gliwice
    Posty
    0

    Domyślnie

    Dzien dobry
    Ciesze sie ze, mimo trudnej sytuacji z komputerem zajrzałas tu SunAngel.
    Ohhh skoromama mówi ze źle wygladasz to nie dobrze jest....hmmm
    na włosy ja czasem stosowaąłm roztarte zółtko, wcierałam je we włosy i trzymałam z 15 minut. Potem zmyłam i umyłam nastepnie włosy szamponem.
    Dobry jest tez szampon z czarnej rzepy.
    Ja ostatnio kupiłam sobie szampon pantiprovi dla włosów farbowanych i odzywke z tej samej firmy. I musze przyznac ze sa rewelacyjne. owszem sa drgie takie kosmetyki, no ale chcac odbudowac włosy .... musiałm sie wykosztowac. Dla ciebie plecałabymwłasnie szampon patni provi przywracajcy blask lub cos w tym rodzaju. Teraz te szampony i odzywki maja dodatkowe mineraly które dobudowuja włosy. Naprawde sa skuteczne. Moje włosy mimo 3 farbowan i jeszcze 4 pasemek sa naprawde zdrowe i mocne i lsniace. sama jestem w szoku.
    Moze moje propozycje przydadza Ci sie w jakims stopniu.

    Ja wczoraj po tym odsniezaniu to spałam po południu z 2 godzinki. Byłam taka wykonczona. A te zatrzymanie wagi,,,,,,,,,wyjaniło sie poniekad dzisiaj. Dostałam okres. No to moze w przyszłym tygodniu waga pokaze mniej.
    Ja juz po sniadanku, to co wczoraj czyli kiełbaska gotowana i chlebek.
    Na razie nie bede cwiczyc bo czuje sie jaks obolała.
    pozdrawiam
    pa
    pa

  9. #619
    SunAngel jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    hej .
    masakra dzisiaj.mam tak potworniasty humor,ze hoho.. :/ i niestety zażeram tego doła..po raz pierwszy od x czasu...poki co nic słodkiego nie wpadlo mi w szpony ,ani nie wpadnie mam nadzieje,ale zjadlam dosc spora ilosc kanapek,ktorych to nie jadlam dobrych 5 tygodni...boje sie ...normalnie sie boje,ze znowu mi odbije...powiedzialam juz :STOP,wiec do konca dnia sie powstrzymam,a od jutra juz nie bede sobie folgowac.Mysle,ze to przez ten humor,przez tą zime,snieg,marazm,bloto posniegowe ,brak slonca itd.Strasznie to zle na mnie wplywa...wierze,ze juz wkrotce nadejdzie wiosenka....ze pojawia sie dobre warzywka,zdrowe,swieze i smaczne.I ze bede jesc salatki i surowki,ze bede biegac z Łukaszem,ze moze zapisze sie na basen....

    Obliczylam ,ze od jutra do 1 kwietnia pozostalo rowne 6 tygodni..........we wtorki i czwartki -aerobik,ale myslimy z dziewczynami o siłowni,ale to sie zobaczy czy damy rade,bo trzeba chyba stopniowo wprowadzac taki wysilek.Ja po wtorku dalej czuje wszystkie miesnie i nie moge chodzic(ha,a na aerobiku nic nie czulam..).Musze schudnac,bo koncem marca kupuje nowe spodnie,spooooro mniejsze nie ma to tamto
    Napiszcie cos co mi poprawi humor,pomozcie.....ehhh..bo ja zdycham.....Ide dzis do kina,ale raczej nie dla rozrywki,bo film podobno przytlaczajacy,smutny i ryjący psychike...hiehie...ja to potrafie sie nad sobą znecac...prawdziwy masochizm.... papa

  10. #620
    ojejowa jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    06-06-2004
    Mieszka w
    Gliwice
    Posty
    0

    Domyślnie

    Cześć!!!
    Oj fakt pogoda nie sprzyja pozytywnym nastrojom. Ale nie odbijaj sobie to na diecie. Szkoda zmarnować to co osiągnęłaś. Uważaj więc. Ja sama dzisiaj zjadłam tak oprócz obiadu i śniadania 3 kostki czekolady mlecznej 4 cukierki czekoladowe i jeszcze kolacja przede mną. Nie dość że taka pogoda to jeszcze okres i pewnie to przez to ja również mam zmienne nastroje, bo raz się czuję wspaniale rześka, optymistycznie nastawiona do życia a innym razem dół. SunAngel ale nie poddawaj się i walcz z pokusami. OOO areobik dwa razy w tygodniu. Dziewczyno bierzesz się za siebie i to porządnie widzę. I jeszcze chcesz siłownie. No uważaj żeby nie przesadzić, zwłaszcza że pisałaś ze źle wyglądasz. No nic uicekam, bo musze jeszcze iść do sklepu.
    Trzymajcie się
    Pa
    Pa

Strona 62 z 72 PierwszyPierwszy ... 12 52 60 61 62 63 64 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •