Strona 12 z 72 PierwszyPierwszy ... 2 10 11 12 13 14 22 62 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 111 do 120 z 718

Wątek: 60kg->50kg--10 kilo do zrzutu:)

  1. #111
    mam-kompleksy jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    09-05-2004
    Mieszka w
    Chorzów
    Posty
    110

    Domyślnie

    a soja jest dobra jak to smakuje i co to dokladnie??

  2. #112
    ojejowa jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    06-06-2004
    Mieszka w
    Gliwice
    Posty
    0

    Domyślnie

    Mam-kompleksy, kiedys jadłam soje - ciocia mnie poczestowała (nawet było to dobre). Ale tak to nie jadam i nie przyszykowuje sobie tego dania.
    hmmm jakby Ci to wytłumaczyc..... Np. w biedronce mozna kupic kotlety sojowe (jakos sie je gotuje czy zalewa wywarem i sa gotowe do spozycia). Mozna równiez dostac innego rodzaju produkty sojowe. ostatnio jak byłam w Tesco to widziałam budyń sojowy, makaron sojowy.

    Dzis znowu od rana mam pozytywne podejscie do zycia, do diety. a w przyszłym tygodniu to wogóle bede zmuszona do diety hehe, bo popołudniami całymi nie bedzie mnie w dmoku, a jak mnie nie ma w domku i jestem zajeta nie mysle o jedzonku i nie straszne mi wtedy zadne pokusy. fakt zajetego przyszłego tygodnia bardzo mnie ucieszył. przynajmniej zleci jak z bicza strzelił.
    tymczasem dzis tez mam dzionek zajety. Dzis na obiadek bede miala wątróbke drobiowa i ogórki konserwowe. wczorja nie uległam pokusie zjedzenia ptasiego mleczka i jeszcze sałatki warzywnej z majonezem he znów plus!!!!

    pozdrowionka!!!
    trzymajcie sie!!!
    pa!!!

  3. #113
    mam-kompleksy jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    09-05-2004
    Mieszka w
    Chorzów
    Posty
    110

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez ojejowa
    Mam-kompleksy, kiedys jadłam soje - ciocia mnie poczestowała (nawet było to dobre). Ale tak to nie jadam i nie przyszykowuje sobie tego dania.
    hmmm jakby Ci to wytłumaczyc..... Np. w biedronce mozna kupic kotlety sojowe (jakos sie je gotuje czy zalewa wywarem i sa gotowe do spozycia). Mozna równiez dostac innego rodzaju produkty sojowe. ostatnio jak byłam w Tesco to widziałam budyń sojowy, makaron sojowy.:
    też to widziałam, kurde musze zobie to zafundowac i spróbowac Ale 100% wegetarianka nigdy nie bede

  4. #114
    jajkowa jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    02-09-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    sojowe kotlety a'la schabowe wrzuca sie do bulionu i gotuje az beda miekkie, potem sie odsacza i ewentualnie panieruje i smazy jak prawdziwe
    kotlety sojowe a'la mielone robi sie troche inaczej i dluzej..
    mi smakuja bardziej a;la schabowe, ale dawno tego nie jadlam..
    Milalam kiedy etap 'weganizmu' kiedy odrzucilam caly nabial, mieso, ryby, jaja, i wszystko co sie laczylo ze zwierzetami ..
    i wtedy jadlam nawet desery budyniowe sojowe
    pyyycha!
    mleko sojowe jest obrzydliwe, z tym ze ja pilam zwykle.. smakowe pewnie sa lepsze.. ale nie probowalam, bo za dzuo kasy kosztuja, a jak mam wyrzucuc jak to mleko to po cholere?
    zreszta wole prawdziwe..

    a nie jem bo jakos tylam po tym... nie wiem czemu.. i nie szczegolnie sie po nich dobrze czulam dlatego po to nie siegam...
    moze gdyby kosztowalo psoe pieniadze jak w stanach to pewnie bym sie obzerala.. ale tak nie ma sensu..

  5. #115
    SunAngel jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    5 dzień sie konczy
    Jutro "beczka" czyli impreza na ktorej pierwszy rok studium stawia drugiemu beczki piwa-czyli popijawa po prostu.Aja nie moge zawalić diety...poprosić o mineralke ?

  6. #116
    mam-kompleksy jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    09-05-2004
    Mieszka w
    Chorzów
    Posty
    110

    Domyślnie

    jajkowa: ja kocham mleko ni pisalam nigdy sojowego ale nawet gdyby nie ma nic pyszniejszego do prawdziwego mleczka

    SunAngel: Mysle ze zaoszczedzisz troche kcal, to na szklanke wina mozesz sobie pozwolic wkoncu taka impreza, taka okazja....

  7. #117
    ojejowa jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    06-06-2004
    Mieszka w
    Gliwice
    Posty
    0

    Domyślnie

    SunAngel no ta imprezka, wiem jak to trudno odmówic...... Ostatnio miałam podobna sytuacje ale odmowiłam, z tym że źle sie czułam (i to bez zadnego krecenia - źle sie czuje to nie bede pic). No ale hmmm jak troszke (ale naprawde z umiarem sie napijesz) i nastepnego dnia powrocisz do diteki, to mysle ze nie bedzie to miało jakiegos fatalnego wpływu na twoje odchudzanie. No ale zawsze mozesz tez odmowic i poprosic o ta mineralke lub cocacole light

    Wczoraj byłam jakos taka osłabiona wiec po południu zjadłam sobie batonika nestle chocapic (ma 7 witamin + żelazo - i był smaczniutki) i wypiłam soczek marchewkowy no i od razu poczułam sie lepiej, pełna energii i zapału. Na dzis kupiłam sobie batonika nesqik - mam nadzieje ze bedzie rownie pyszny jak ten co wczoraj.
    I znow odniosłam wczorja sukces!!!! nie zjadłam ani jedengo ciastka hitt (te markizy z kremem czekoladowym). Mama kupiła i chciala mi dac...... ale ja odmówiłam. A to najdziwniejsze bo razem z nia byłam w sklepie i wybierałam ciatka, które bym zjadła ja i ona a jednak ani jednego nie zjadłam!!! jestem z sibie dumna!!!

    I wiecie co.......Wczoraj mama kupiła mi bluzke (obcisła, ale z umiarem...) no i powiedziała : jak pieknie wyglądasz w tej bluzeczce, widze ze schudłas co nieco i teraz ładnie ci w tej bluzeczce, juz nie wystaje ci te """miesko""" [chodziło o moje miesko po bokach, talia i brzuszek] wiec mozesz spokojnie ubrac ja i wygladzasz jak laska"
    No taki komplement!!! :P Az miło slyszeć.... Dotychczas ubierałam sie raczej w szerokie swetry, bluzy aby zatuszowac moje mankamenty, dlatego tez tych drobnych efektow nie spotrzegła moja mamcia.
    No to skoro sa efekty to w poniedziałek nie bede sie bała ustac na wadze.

    Na razie!!!

  8. #118
    ojejowa jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    06-06-2004
    Mieszka w
    Gliwice
    Posty
    0

    Domyślnie

    hej! to znowu ja
    Juz dawno jestem po sniadanku, a teraz zjadłam sobie otby granulowane ze sliwka z łyzka moidu - mniam jakie to cudo było pyszne i jak zdrowe - PYCHA!!!! :P
    Dziewczynki mam pytanie: otóz, kupiłam wczoraj sok marchewkowy, który miał 330 ml i pisało cosik takiego ze w 100g ma on 40 kal. Hmmmmm a mililytry to to samo co gramy? eeeee chyba nie.... (bo np. lody maja przykładowo 110 ml a taki lodek wazy sobie 80g, wiec hmmmmm). kurcze bo nie mam wagi i nie wiem jak to sobie mam obliczyc.
    moze wy wiecie?
    A na dzis mam soczek z czarnej porzeczki.
    Dobra ide troszke pocwiczyc, ale po cichutku, bo domownicy sa w domciu, a ja nie chce aby wiedzieli ze ja cwicze. Wiec tylko troche brzuszkow i moze z 20 przysiadow i pare sklonow.
    Pozdrowienia!!!

  9. #119
    SunAngel jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Ła To podobnie jak u mnie Moja mama do mnie: "Zeszczuplałaś koleżanko" A no i byłam na aerobiku,bardzo fajne panie i dziewczyny,smpatycznie,noi troche pozbawiłam sie kompleksów bo są tam osoby dużo tęższe ode mnie wiec jakos tak sie dobrze czuje Poniedzialek:taniec,wtorek;aerobik,piątek:fitness
    a teraz ciemnia czyli zero ruchu,tyle co od powiększalnika do kuwety z wywoływaczem

    pozdr.

  10. #120
    jajkowa jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    02-09-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    AAAAAAAAAAAAAAAAAAAAaaaaaaaaaaaaaaaa... DZIEWCZYNY!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

    Kupilam sobie taaaaakie zajebiste spodnie!!!!!!!!!!
    takie biodrowy z bialym kiczowatym paskiem, a na dupci swieca sie cekiny i TAK PRZYCIAGAJA UWAGE!!!!!
    Wybaczcie, ale wygladam ZAJEBISCIE!!!!
    TAKA MAM SZCZUPLA DUPCIE!!!!! taka .. JEDRNĄ.. MNIAMUŚNĄ! ... ahhh.. az nie wierzylam jak je wlozylam!!!!

    a do tego sweterek bialy, z lajkra, taki przylegajacy, ze az zeberka widac jak sie wyciagne... a do tego dekolt prawie do PASA.. i cycki mam wrecz na wierzchu!!!!
    heh.. tak swietnie faluja..

    ahhhhh... !

    a ogolnie wygladam BARDZO SZCZUPLO!!! Gdzieniegdzie jestem tylko mieciutka, ale ten tluszczyk jest taki przyjemny, nie twardy..
    taki jak faceci lubia....

    a przytylo mi sie wczoraj kilogram przez tate - wmusil we mnie zupe, a potem rybe(bo juz marudzil cos pod nosem[bo chora jestem] - troche mnie to zalamalo, bo slodkiego nie jadlam, ale co tam)
    wazne ze wygladam PRZECUUUUDNIE!!! I TAKI EFEKT CHCIALAM!!!!

    Nawet mi powiedzial: " nie.. juz nie musisz sie wiecej odchudzac.. tak wygladasz dobrze" (hehe.. znam go, nie chcial mi nic za milego powiedziec )

    ... ahhhh...
    ale ze mnie dupa!!!!

    i JUZ NIE JESTEM PULCHNA!!!!!!!!!!

    ale mimo wszystko postaram sie dojsc do 50-tki...
    a przynajmniej tak... no nie wiem
    jak zejde to zejde - ale diety nie zmieniam - najwyzej przez cwiczenia sie bardziej ubije..
    no postaram sie... ale juz wygladam super.. wiec jak schudne to.... sie nie obraze

    Papaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaatki!!!!
    I ciesze sie bardzo, ze Wy tez CHUDNIECIE!!!!!!

    Niech no tylko Nas zobacza znajomi z roku.. .. i cala reszta!!!! .....

Strona 12 z 72 PierwszyPierwszy ... 2 10 11 12 13 14 22 62 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •