hej pecora ( o ile sie nie myle to to jest owieczka, nieprawdaz? )
ale z mojej czyli wilczusi strony nic Ci nie grozi

wiesz co wydaje mi sie ze jak tylko bedziesz trzymac sie swoich wytycznych to cel na pewno osiagniesz... w pewnym sensie to chcialabym byc na Twoim miejscu - ostatecznie to tylko 3 kg i mysle ze szybko sie z nimi rozprawisz

( chociaz druga czesc punktu nr 8... poprzeczka wysoka hehe )
trzymam za Ciebie kciuki

i pozdrawiam