Strona 194 z 605 PierwszyPierwszy ... 94 144 184 192 193 194 195 196 204 244 294 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1,931 do 1,940 z 6043

Wątek: Uczę się zdrowo i normalnie jeść

  1. #1931
    Awatar jupimor
    jupimor jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    10-04-2005
    Mieszka w
    Olkusz
    Posty
    101

    Domyślnie

    Hej Asiu Witajcie dziewczyny

    Mój dzisiejszy wynik to 1024,50kcal . Ćwiczeń nie było choć planowałam. Ale w czasie przewidzianym na ćwiczenia ćwiczyłam cierpliwość w przychodni Niestety.
    Poza tym czuję się dobrze i mam chęci walczyć dalej Jedyna zmiana o jaką proszę Asiu to godzina ostatniego posiłku. U mnie w domu kolacja jest po bajce dla dzieci i nie chciałabym tego zmieniać. To taka nasza tradycja. Więc jeśli pozwolisz swój ostatni posiłek spożyję do 20. OK? Spać chodzę późno więc ze spaleniem nie będzie problemu

    Pozdrowienia i życzenia wytrwałości w jutrzejszym dniu


    Największe przeszkody to własne nastawienie.

  2. #1932
    najmaluch jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    1,105

    Domyślnie


    Asieńko mój pierwszy dzień dietkowy był Ok.Jestem zadowolona.

    A Tobie jak poszło??
    Ty byłas na aerobiku i tego Ci zazdroszczę . Bo w grupie cćwiczy się znacznie łatwiej. Ja niestety dzisiaj musiałam zadowolic sie ćwiczonkami domowymi które jednak idą mi zawsze z dużym trudem.

    Asiulka do jutra duża buźka.

    A teraz chcę więcej...
    Tu jestem:
    http://dieta.pl/grupy_wsparcia/pamie...czesc-1-a.html

  3. #1933
    Awatar DAGMARA7
    DAGMARA7 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-07-2004
    Posty
    284

    Domyślnie

    Asia dokonałaś dziś wielkiej rzeczy ponieważ ja zjadłam tylko 1023 kcal , i to było do 15.30 a jak to podliczyłam , to było po 20 tej więc już nic nie jadłam . Samej mi trudno w to uwierzyć . I jeszcze do tego ćwiczyłam .

    Każdy może upaść, ale po co się od razu wylegiwać ?

  4. #1934
    haro jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    31-05-2005
    Posty
    47

    Domyślnie

    a ja się przyznaję ,że jeszcze nie ćwiczyłam......ale.....

    zaraz poćwiczę z D.......powiadasz 30 minut.... Spoko 4-razy po 2-razy.... i bedzie z 2-godzinki......

    Całuję Asia

  5. #1935
    ijka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    1

    Domyślnie

    Waga wyjściowa 85 kilo

    zjadłam z 1200 kcal i aerobic był z 40 minut , do tego rzuciłam windę na rzecz schodów na 6 piętro

  6. #1936
    indis jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    27-11-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Jejku dopiero wróciłam...uff co za dzień, i znów przyznaje sie bez bicia z ćwiczeń (pomijając wyczerpujące zabawy z Artikiem) nici . szkoda bo zakładałam ,że poćwicze wieczorem, ale jest po 23 a ja w sumie dopiero weszłam i tylko złoże raporcik i lulu bo moje dziecko staje pomiędzy 5 a 6 rano .

    Dziś zjadłam
    kromke chleba popularnego z margaryną, chudym serkiem białym i dwoma plasterkami pomidora
    wypiłam szklanke kawy zbożowej
    duszoną pierś kurczaka w warzywach, i to był mój ostatni posiłek ok. godz. 17.30
    oprócz tego wypiłam 2 kawy z mlekiem
    5 cherbat z cytryną
    1 litr wody mineralnej
    i to jest ok. 800 kalorii .....ufff

    Jutro kolejny dzień zmagań, miłej nocki i dużo siły jutro!!!!!!!!! Powodzenia w nieżarciu

  7. #1937
    Patti jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Uff, zdążyłam. Jeszcze jest 1 grudnia, a więc składam raport:
    startuję z 94 kg (taki skok od poniedziałku )Za to dietka poszła mi dziś jak na mnie rewelacyjnie: zjedzono 1280 kcal, dużo chodzenia plus godzina fitnesu wieczorem
    Niech jutro nie będzie gorzej

    Buziaki!

  8. #1938
    Anikas9 Guest

    Domyślnie

    Witaj Asiu

    szybki raporcik z wczoraj - szczegóły u mnie:
    kalorii 1183
    2 godziny szybkiego marszu (przy okazji , ale ruch był- był! )
    ostatni posiłek - 19 godz.
    zastrzeżenie - pieczywo!! włączam sobie na nie czerwoną lampkę!! dziś go nie będzie.

    Asiu a jak tam u Ciebie - na pewno ślczny tysiaczek i dużo ćwiczeń

    buziaczki miłego dnia

    ps. pomysł z akcją super :P :P

  9. #1939
    najmaluch jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    1,105

    Domyślnie


    Witaj Asieńko.

    Dziś juz drugi dzień akcji.
    Ale ten piewrszy szybciutko zleciał.

    Sciskam.


    [/img]

    A teraz chcę więcej...
    Tu jestem:
    http://dieta.pl/grupy_wsparcia/pamie...czesc-1-a.html

  10. #1940
    asia0606 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    31-08-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Witajcie Słoneczka

    Przeczytałam Wasze raporty z zapartym tchem i nawet nie wiecie , jaka jestem z Was dumna. Pierwszy dzień wypadł wspaniale..........................
    Moje wczorajsze menu :
    * płatki owsiane i musli z mlekiem 0,5 % - 200 kcal
    * jogurt bakoma polskie zboża - 160 kcal
    * jabłko , 3 plasterki chudej wędliny drobiowej - 135 kcal
    * jogobella light - 90 kcal
    * grahamka z wędliną drobiową - 280 kcal
    * kapusta kiszona - 60 kcal
    * 4 herbatki czerwone, 0,5l mineralnej
    SUMA : 925 kcal
    Ruch :
    * godzina aerobiku
    * 10 minut szybkiego marszu
    Ostatni posiłek - godzina 18.00


    Jestem zadowolona z wczorajszego dnia. Jak byłam popołudniu u mamy, to na stole leżały 3 rodzaje różnych ciasteczek i bardzo kusiły. Ale nie uległam...................Wieczorem bardzo mnie ssało i miałam ochotę podjeść trochę kapusty kiszonej o 21.00. Ale powiedziałam sobie NIE. Zasady są zasadami i muszę je przestrzegać.
    Jutro się wybieram na spotkanie forumowe , a wieczorem na małą imprezkę. Muszę chyba wziąść sobie na imprezę jakiś jogurt , żeby nic mnie nie kusiło. Dziś wieczorem będę ćwiczyć w domu brzuszki i ćwiczenia na pośladki.


    Witaj Aniu. Zaraz lecę poczytać Twój dokładny jadłospis. Ja też ograniczam pieczywo do minimum i staram się jeść jedną ciemną bułkę dziennie. Marzy mi się sytuacja, kiedy w ogóle nie będę jadła pieczywa, tak jak jest na SB. Muszę nad tym popracować. Od razu apeluję do Ciebie , żebyś nie krzyczała na mnie , że nie jem obiadów. Jak zwykle szkoda mi czasu na ich przygotowanie. Ale w weekend zjem na pewno coś na ciepło :chyba kapustkę kuszoną duszoną i warzywka z patelni.

    Patti raport można składać na drugi dzień rano. Dzień ładnie zaliczony , bo oprócz dietki , duża porcja ruchu. Trzymam kciuki, żeby każdy następny dzień obfitował w jeszcze więcej ruchu i mniej kalorii.

    Indis jadłospis idealny . Mam, tylko jedno zastrzeżenie, żebyś nie jadła 800 kalorii, tylko min. 1000 . bo może Ci się obniżyć przemiana materii. A co do ćwiczeń , to spróbuj to nadrobić przez weekend. Może ktoś Cię wyręczy w opiece nad maluszkiem i będziesz miała troszkę czasu dla siebie.

    Ijka jadłospis bardzo ładny. Pomysł ze schodami na piątkę. Ja mieszkam na czwartym piętrze i tak się już przyzwyczaiłam do tego wchodzenia, że nie zwracam uwagi , na to , że jest to też dobra forma ruchu.

    Haro Ja Ci dam 4 razy po 2 razy. Zaraz Cię zagonię do ćwiczeń. A bara bara zostaw sobie na dokładkę. Dziś pewnie będziesz królową kuchni, przygotowując imprezę Emilki.

    Dagmarko to Ty dokonałaś wielkiej rzeczy , a ja Cię tylko delikatnie wspieram. Ostatni posiłek o 15.30 ? I nie byłaś wieczorem przeraźliwie głodna? Bardzo podziwiam i trzymam mocno kciuki. Za ćwiczenia ogromny plusik.

    Najmaluszku u mnie wczorajszy dzień minął idealnie. Trudniejszy będzie weekend , ale mam tyle samozaparcia i chęci , że na pewno uda mi się wytrwać na 1000 z dużą dawką ćwiczeń. A jak ćwiczysz sobie w domku, to zaraz pomyśl ,że gdzieś w Chorzowie na dywanie leży Asia i też zawzięcie ćwiczy.

    Jupimor wynik idealny. Mam nadzieję , że uda Ci się poćwiczyć przez weekend. Nie śmiałabym wkraczać w Wasze domowe przyzwyczajenia, więc ostatni posiłek możesz oczywiście przesunąć na około 20.00.

    Danik jadłospis na piątkę. Masz dużego plusa za sporą dawkę ćwiczeń. Jesteś „wielka” bo oparłaś się pizzy , co jest zadaniem niezwykle trudnym , jak wokoło pachnie , a my nie możemy nawet spróbować. Ja raporciki będę składać zawsze na drugi dzień , bo w domu nie mam dostępu do internetu.

    Painless zostałaś wpisana na listę uczestniczek akcji. Trzymam kciuki, żeby waga szybciutko malała. Napisz coś więcej o sobie, bo chyba się nie znamy.

    Madziu bilansy idealne. Myślę , że organizatorka spisała się nieźle. Ale nie może być inaczej , bo przecież muszę świecić przykładem.

    Julcyk , jeżeli nie dałaś rady zrobić ćwiczeń , to koniecznie nadrób to przez weekend.

    Malinsiu liczenie kalorii wcale nie jest takie skomplikowane , więc warto się trochę podszkolić. Warto poczytać , co ma ile kalorii, bo czasami się okazuje, że coś , co nam się wydaje chudziutkie i wprost wymarzone na dietę, okazuję się bardzo kaloryczne.

    Alishja limicik kalorii bardzo ładnie utrzymany . A udało Ci się jeszcze trochę poćwiczyć ?

    Grażynko waga chyba oszukuje , bo wcale nie wyglądasz na 62 kilo. Już się nie mogę doczekać jutrzejszego spotkania. Tylko co my będziemy pić , jak alkohol jest zabroniony????? Chyba gorącą herbatkę z cytryną.


    Przepraszam właścicielki wątków, które regularnie odwiedzałam , a teraz tego nie robię. Mam okropny zamęt w pracy i naprawdę nie mam czasu. Do tego szef ciągle nade mną stoi i czegoś chce.......... Ale czytam Was codziennie , bo muszę wiedzieć , co u Was słychać.

    Słoneczka życzę miłego weekendu. Ja będę dopiero w poniedziałek.
    Przesyłam buziaczki :P :P :P :P :P :P
    Asia

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •