Strona 382 z 605 PierwszyPierwszy ... 282 332 372 380 381 382 383 384 392 432 482 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 3,811 do 3,820 z 6043

Wątek: Uczę się zdrowo i normalnie jeść

  1. #3811
    agentka81 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    29-12-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Hej,

    Wróciłam.
    Miałam tylko jechać na 3 dni a zrobił się tydzień. Było fajnie i męcząco.
    Dietka, hmm - nieprzekraczałam 1100 kcal . Więc nie było źle.
    Pomału zaczne wracać na forum.
    Trampolina już złożona. Dzisiaj będą pierwsze podkoki.

    pzdr

    PS. dobrze, że zostajesz.

  2. #3812
    najmaluch jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    1,105

    Domyślnie


    Asieńko dziś już niestety niedziela Niestety bo jutro musisz wrócić do pracy. Po długim weekendzie to nigdy nie jest proste.

    Asia napewno spędzasz fantastycznie czas z NARZECZONYM i znajomymi
    Ciekawa jestem bardzo jak tam piątkowe zakupki, co udało Ci się kupić fajnego

    Akcja nadal trwa więc pewnie każdego dnia pięknie ćwiczysz i dietkujesz
    Buziale. Do jutra!

    A teraz chcę więcej...
    Tu jestem:
    http://dieta.pl/grupy_wsparcia/pamie...czesc-1-a.html

  3. #3813
    Anikas9 Guest

    Domyślnie

    Witaj Asiu

    Słonko wpadam tak szybciutko z pozdrowionkami

    oj za Najmaluszkiem napisze, ze pewnie trudno Ci jutro bedzie przyjśc do pracy...
    ale wypoczełaś i na pewno przyjdziesz z usmiechem

    Asieńko mnie na razie nie bedzie, bo nie mam w domu neta. ale dietkuję jak Ci pisałam na 3+, a planuję na co najmniej 4 nie wazę się, wagę wrzuciłam do szafy bo za duzo stresów przez nią mam..

    Asieńko buziaczki pozdrawiam CIę gorąco i radośnie papa

  4. #3814
    Awatar psotulka
    psotulka jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    30-11-2004
    Mieszka w
    Babice gm. Oświęcim
    Posty
    531

    Domyślnie

    WITAJ KOCHANIE
    TEN TYDZIEN ZACZNIESZ Z PRZYPLYWEM NOWEJ ENERGII WYPOCZYNEK BYL UDANY TAK MYSLE
    JA NIESTETY POD ZGUBNYM WPLYWEM PIWA I GRYLOWANIA ODBILAM SIE OD WAGI 65-66 JESTEM JEDNAK ZADOWOLONA NIE MA JUZ TYCH 70! ZACZYNAM ZNOWU WALCZYC
    POZDRAWIAM CIEPLUTKO


  5. #3815
    agnimi jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Asiu oczywiście, że nie namawiam Cię do odpuszczenia sobie , ja też walczę, cały czas bo jeszcze trochę musze zrzucić.
    Braki ciuszkowe też odczuwam, chociaż kupiłam sobie spódniczkę i bluzeczkę , co mnie bardzo cieszy

  6. #3816
    Awatar Danik
    Danik jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Szczecin
    Posty
    1,357

    Domyślnie

    Witaj Asiu w poniedzialek.
    Wpadlam zobaczyc jak sie czujesz po dlugim weekendzie, ale widze, ze jeszcze Cie nie bylo.
    Pozdrowionka i trzymam kciuki!!!

    PS. Kiedys moze sama sie do Was przylacze, ale narazie jeszcze sobie nie ufam!!!

  7. #3817
    asia0606 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    31-08-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Dziewczyny kompletnie nie mam czasu na forum, bo jak zwykle po wolnych dniach nie wiem w co ręcę włożyć.............. Mam nadzieję, że wybaczycie mi moją nieobecność, a jutro , no może najdalej w środę postram się wpaść na dłużej.................
    Dietka przez weekend w granicach 1500 - w tym słodycze. Cholerna waga znów w górę - buja się w granicach 63 - 64. Momentami nie mam już sił, a motywacja coraz bardziej słabnie......................
    Jest mi ciężko, bo odmawianie sobie na każdym kroku i tak nie daje oczekiwanego efektu.....................Czasami mam wrażenie, że już nigdy nie schudnę.................

    Dobra koniec marudzenia, bo trzeba wracać do pracy.............Staram się zebrać w sobie i jeszcze raz zmobilizować, bo inaczej zwyczajnie się poddam.................

    Pozdrawiam Was serdecznie
    Buziaczki
    Asia

  8. #3818
    Awatar katson
    katson jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    03-01-2005
    Posty
    514

    Domyślnie

    Ja przyszlam sie pochwalic ze waga ani rusz w tym tygodniu ale tak naprawde to nie pracowalam nad nia jak powinnam wiec wynikow nie ma
    Asiu przykro mi ze coraz trudniej ci z dietka ale pomysl sobie jak bys nic sobie do jedzenia nie odmawiala to napewno waga twoja by nie byla taka mala jak jest tylko duzo ,duzo wieksza .Rozumie ze chce jeszcze kilka kg sie pozbyc i jest to bardzo denerwujace ale mam nadzieje ze jakos dojdziesz do tego co jest przyczyna tego zastoju i twoje marzenie sie spelni i waga pokaze wage jaka chcesz



  9. #3819
    sylwia973 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    21-02-2006
    Mieszka w
    Bydgoszcz
    Posty
    2

    Domyślnie

    WITAJ ASIEŃKO JA TEŻ OCZYWIŚCIE NIE MAM CZASU ....WIĘC SZYBCIUTKO PODAM WAGE I WYMIARY ............
    OD UBIEGLEGO TYGODNIA NIE UBYŁO MI ANI GRAMA ANI NIE PRZYBYŁO WINA SŁODYCZY.....ZASŁUGA RUCHU ZE NIE PRZYTYŁAM.....
    W CENTYMETRACH TEZ NIC..... TO SAMO CO W ZESZŁYM TYGODNIU
    WAGA-69,9
    BIUST-94
    POD-80
    PAS-80
    BIODRA-100
    OPONKA-93
    UDO-62
    RAMIE-30
    TO BY BYŁO NA TYLE W KWESTII WYMIAROWEJ I WAGOWEJ ALE MAM JESZCZE PROBLEM!!! ZA 2-3-DNI JADE JUZ CHYBA NA STALE NA WAKACJE NA DZIALECZKE W ZWIĄZKU Z TYM ZAFUNDOWALAM SOBIE(CHOLERKAAAAA)NOWĄ KOMÓRKE NOKIA 6020 PONOC MOZNA PODŁACZYĆ NETA I........CHOLERSTWA NIE MOGE UGRYŻĆ.....
    MOŻE KTOŚ MNIE OŚWIECI???
    W ZWIĄZKU Z WYJAZDEM MIOTAM SIĘ MAM KUPE SPRAW DO ZALATWIENIA A TU MI TERMINY NIE PASUJĄ!!!TAM JEST TYLE POKUS ANTY-DIETKOWYCH HEH ......AZ BOJE SIE JECHAC ALE MUSZE SIE POCHWALIC ZE SĄSIADKA MNIE POCHWALILA ZE B. SCHUDLAM ZESZŁY SEZON TO 76 KG!!!
    POZDRAWIAM SERDECZNIE SYLWIA

  10. #3820
    jeni16 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Poznań
    Posty
    912

    Domyślnie

    Asiu, mam nadzieję, że uda Ci się zebrać w sobie tą motywację. Trzymam za Ciebie kciuki! Doskonale rozumiem Ciebie, to że jak nie widać efektów to człowiek zaczyna myśleć: po jaką cholerę mi te wszystkie wyrzeczenia skoro i tak nic z tego nie mam. Miałam tak już wiele razy. I zawsze prowadziło mnie to do jednego: że później już efekty byly, tylko odwrotne niż bym chciała. I to chyba jest najlepsza motywacja. Póki walczysz- nawet jeśli efektów nie ma to trzymasz swój poziom wagi. Natomiast jeśli tylko ją porzucisz to wzrośnie, nie będzie czekała.
    Ale może spróbowałabym na jakiś czas przejść na 2000kcal (stopniowo, żeby waga nie wzrosła), tak jakbyś tylko chciała utrzymać wagę, nie schudnąć, organizm odpocznie od diety i po 3-4tygodniach znowu będzie walczyć z tłuszczykiem. Nie wiem. Myślę, że sama podejmiesz najlepszą decyzję.

    Buziaki!!!

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •