Strona 442 z 605 PierwszyPierwszy ... 342 392 432 440 441 442 443 444 452 492 542 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 4,411 do 4,420 z 6043

Wątek: Uczę się zdrowo i normalnie jeść

  1. #4411
    Awatar Korni
    Korni jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    03-11-2005
    Mieszka w
    Katowice
    Posty
    134

    Domyślnie

    miłego dnia asiu
    4-11-2013 I dzień I fazy dukana
    9-11-2013 I dzień II faza dukana
    tędy do mnie

  2. #4412
    najmaluch jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    1,105

    Domyślnie

    Asieńko czy dziś już lepiej się czujesz?
    Czasem sa takie dni, że nic nam się nie chce...ale to minie...już niedługo weekend więc byle do piątku
    Ja sie o twoją dietę wcale nie martwię bo wiem, ze nie zawalisz... Nie ma takiej możliwości...

    Ja się czujesz w nowym kolorze?

    Miłego dnia Asienko!

    A teraz chcę więcej...
    Tu jestem:
    http://dieta.pl/grupy_wsparcia/pamie...czesc-1-a.html

  3. #4413
    asia0606 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    31-08-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    25/42 dni

    Witajcie Słoneczka

    Potworny głód psychiczny i fizyczny został opanowany i teraz powinno być już lepiej...................... Wczoraj trochę nagięłam swoje zasady , kupując 4 małe twarde precelki do kawy, ale chyba to pomogło i dziś już nie patrzę łapczywie na drożdżówki i pieczywo.....................
    Zobaczymy co na te moje zmagania powie jutro waga, ale po cichu marzę, że pokaże konkretny spadek ( a nie marne 20 dkg ), bo inaczej chyba ją wyrzucę.....................
    Wczoraj na tańcach powtarzaliśmy kroki walca i bluesa a potem byłą nauka rock and rola................ Wyszłam z kursu mokra...................Było super i mam nadzieję, że udało mi się przy tych podskokach w bardzo szybkim rytmie spalić trochę kalorii ( np. tych z obwarzanek ).................................Dziś mam aerobik i mam ochotę dostać wycisk.................
    W piątek nie będzie czasu na ćwiczenia , bo wieczorem jest msza za babcię K. ( miesiąc po ) a potem chcemy iść na duże zakupy do marketu ( tu kolejne wyzwanie, bo już sobie wyobrażam , jak wszystko mnie kusi ).............. Ale zakupy są nieuniknione , bo lodówka świeci pustkami.......................
    Za to w sobotę i niedzielę będę dzielnie ćwiczyć w domu, minimum 40 minut ( deklaracja na forum , więc nie ma że mi się nie chce )................................


    Wczoraj był tak :
    6.00 – mleko z musli + tarte jabłko – 200 kcal
    9.30 – serek truskawkowy – 150 kcal
    12.30 - małe jabłko, banan – 160 kcal
    15.00 –jogurt – 96 kcal
    17.30 – leczo z chudą parówką, 4 małe precelki – ok. 500 kcal
    21.00 – małe jabłko – 50 kcal
    SUMA : 1156 kcal
    Ruch : godzina tańców


    Słoneczka przekazuję wszystkim serdeczne pozdrowienia od Agatki – Celebrianki................... U niej wszystko w porządku, tylko nie ma czasu na forum.

    Najmaluszku dzisiejsze samopoczucie już o niebo lepsze........... Wyskakałam się wczoraj na tańcach, potem porządnie wyspałam i już jest lepiej.............. Myślę , że kryzys minął i dietka pójdzie już spokojnie swoim torem...................Kolor włosów fajny, ale następnym razem zrobię sobie intensywną czerwień..........................

    Korni pozdrawiam i życzę miłego dnia. O wpływie księżyca też kiedyś czytałam, ale nie pamiętam co i jak...................

    Sylwio co mogę powiedzieć................ Cicho i tort wygrało................. Nie będę Cię krytykować, bo jakby ktoś przyszedł w ostatnie dni do mnie z tortem, to na pewno bym nie odmówiła............... Może postaraj się spalić te pół kilo, ćwicząc dziś bardzo intensywnie......................Na pewno dobrze by to wpłynęło na wyrzuty sumienia...............

    Psotulko nie chcę słyszeć , że znów się motasz.............. Masz dzielnie dietkować i koniec......................A jak się następnym razem spotkamy ( pewnie niedługo ) to masz się pochwalić mniejszą wagą....................... Zdjęcia postaram się wysłać na obydwa adresy.............

    Anamat dziękuję za piękne widoki i też pozdrawiam.

    Aniu niestety mi też się zdarzają trudniejsze dni i wtedy mam ochotę zjeść dosłownie wszystko............................... Wtedy staram się być wyjątkowo silna, bo jak zawalę , to wyrzuty sumienia strasznie mnie gryzą.......................... Tak naprawdę , to jeszcze nie przyswoiłam do końca myśli, że już do końca życia nie będę mogła jeść tego................................Tak się ostatnio zastanawiałam nad sobą i prawda jest taka , że ja bardzo lubię jeść i to się chyba nie zmieni....................Problemem jest dla mnie „normalne” jedzenie , gdy już nie będę na diecie.............. Teraz z jednej strony cieszę się, że zostało tylko 2 tygodnie akcji, a z drugiej strony bardzo się stresuję , co będzie po................ Będę znów musiała sobie narzucić jakieś ograniczenia, bo inaczej wszystkie stracone kilogramy pójdą na marne....................... I tak niestety będzie całe życie....................Czasami bardzo mnie to przybija , szczególnie jak widzę, że inni mogą normalnie jeść............................Już nie marudzę, bo jak chcę zobaczyć w końcu 5 , a potem dojść do 55 ( kiedy to będzie ???? ) to nie pozostaje mi nic innego, jak ciągle i ciągle dietkować.............. I to bez żadnych wpadek................

    Grażynko ja byłabym chudzielcem jakby mnie przecięli na pół................Ewentualnie po skończonej diecie mogę być w miarę szczupła, ale chuda nigdy nie będę............. I dobrze, bo kobieta musi mieć tu i ówdzie troszkę krągłości.........................

    Wypiłam kawkę, zjadłam berliso czekoladowe i pora wracać do pracy............
    Miłego dnia wszystkim życzę
    Buziaczki
    :P :P :P :P :P

  4. #4414
    hiiiii jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    01-01-2006
    Mieszka w
    Piła
    Posty
    85

    Domyślnie

    WITAM SERDECZNIE.
    JESTEM PO WSZYSTKICH PRACACH,ZOSTAŁO TYLKO DOPIESZCZENIE WSZYSTKIEGO.
    JESTEM STRASZNIE ZMĘCZONA,ALE SZCZĘŚLIWA.JUŻ BĘDĘ ZAGLĄDAĆ CZĘŚCIEJ.
    ŻYCZĘ SUPER DIETKOWANIA , A KILOSKI NIECH SAME UCIEKAJA.
    MIŁEGO TYGODNIA ŻYCZĘ.



  5. #4415
    Anikas9 Guest

    Domyślnie

    Hej Asiu

    już dosyć późno jest, ale musiałam tu zajrzeć..
    już od razu na samym wstępie przepraszam za wczoraj.. chyba wiesz za co...... a ja chyba wiem, skąd mi takie rzeczy przychodziły do głowy... dziś nadeszły te dni i świat od razu widzę juz w innych barwach, nie tak czarno jak ostatnimi dniami... choć smutno mi na serduszku, ze te dni się pojawiły.. ech..
    naprawdę chcę się teraz dobrze odżywiać i jednak dostałam szansę znów, by zajść w ciążę z niższej wagi........ z siódemką na czele trzeba to wykorzystac..

    Asiu dziś specjalnie dla Ciebie mam na koncie 980 kcal bez słodyczy i pieczywa, pokonałam wieczorem głodka!, a jutro chyba sobie te płytki w końcu nagram, bo tak naprawdę wysłałam Ci coś, czego sama nie przetestowałam i czekam teraz na opinię musze się zmusić do ruchu..............

    Asiu już dziś zycze Ci miłego weekendu jutro do koszyczka proszę wrzucac same zdrowe jedzonko i byle do piąteczki....... Słonko dzieki za wszystko.. i nie chce Cię juz wiecej rozczarowywac na dietkowym polu...... pozdr.!

  6. #4416
    Awatar psotulka
    psotulka jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    30-11-2004
    Mieszka w
    Babice gm. Oświęcim
    Posty
    531

    Domyślnie

    KOCHANIE SA..........DOSZLY SUPER WYGLADASZ BIJE Z NICH TYLE CIEPLA ,RADOSCI NO I W KONCU MAM JUZ TWOJ ALBUMIK
    NAJBARDZIEJ PODOBASZ MI SIE JAKO "SYRENKA"


    ZYCZE UDANEGO JESIENNEGO WEEKENDU.
    [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników] POZDRAWIAMY

  7. #4417
    asia0606 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    31-08-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    26/42 dni

    Witajcie Słoneczka

    No i mamy piąteczek ...................Nareszcie, bo czuję, że potrzebuję odpoczynku i relaksu....................
    Wczoraj popołudnie minęło przyjemnie................... Po pracy byłam u mamy , zjadłam sobie na obiad gotowanego kalafiorka ( przez chwilę miałam pomysł, żeby go zapiec z serem , ale jednak postanowiłam zaoszczędzić trochę kalorii)................ Jako że obiadek było chudy i skromny, to pozwoliłam sobie na deser w postaci płatków cynamonowych.......................... Oczywiście znalazłam je w szafie u siostry , bo sama bym nie kupiła , no i już nie potrafiłam się oprzeć..................... Zjadłam niedużo ( były pyszne ) i ramach limitu , więc jest ok...................................Potem był intensywny aerobik, więc dzień zakończył się aktywnie.................
    Wczoraj Anikas zrobiła mi dużą niespodziankę.............. Przysłała 4 płytki z ćwiczeniami : na pupę, brzuch , ramiona i całe ciało ( każda ok. 30 minut )................ Muszę je koniecznie wypróbować przez weekend, więc będzie aktywnie............................
    Dziś jak już wcześniej pisałam wybieram się do marketu na duże zakupy, więc i pokus będzie dużo................................Ale obiecuję się bardzo pilnować..................... Na weekend nie mam specjalnych planów towarzyskich, chyba że jakieś spotkanie wypali w ostatniej chwili............... Może w sobotę umyję okna.................. Wprawdzie ta czynność należy do K. , ale po zmianie pracy chodzi cały czas zmęczony i niewyspany, więc może Go wyręczę ...................

    Waga była dziś łaskawa i pokazała 62,40...............................Niby to tylko 0,60 dkg od zeszłego tygodnia, ale kosztowało mnie to dużo wysiłku i samozaparcia i częstego zaciskania zębów...............Najbardziej się cieszę, że waga regularnie idzie w dół............... Pomalutku , ale sukcesywnie dążę do celu..................... Jeszcze tylko 2 i pół kilo brakuje mi do wymarzonej piątki................. Mam nadzieję , że uda mi się tą magiczną granicę przekroczyć w październiku................. Oby tylko nie zabrakło zaparcia i silnej woli......................


    Wczoraj było tak :
    6.00 – ser biały z dżemem – 160 kcal
    9.30 – berliso – 224
    12.00 – sałatka z melona i brzoskwini – 160 kcal
    14.30 – jogurt malinowy – 96 kcal
    17.30 – kalafior gotowany – ok. 160 kcal
    18.30 – płatki cynamonowe do kawy, trochę melona – 270 kcal
    21.00 – parę kawałków melona ( dla zabicia głodu ) – 60 kcal
    SUMA : 1130 kcal
    Ruch : godzina aerobiku


    Psotulko cieszę się, że zdjęcia doszły................. Chyba jednak z tą pocztą na neostradzie masz coś nie tak.................. Też Ci życzę miłego a przede wszystkim dietkowego weekendu.

    Aniu nie masz mnie za co przepraszać..................... Ja też mam czasami gorsze dni i różne myśli tłuką mi się po głowie, ale tak już kobiety niestety mamy................ Płytki na pewno wypróbuję przez weekend.......................Może nie wszystkie od razu, chyba zacznę od tych na pupę ( ostatnio marzą mi się pośladki jak orzeszki – niektóre dziewczyny takie mają ) no i od moich ulubionych brzuszków......................Nie przejmuj się, że @ przyszła...................Pamiętaj , że dzidzia zawsze wybiera najbardziej odpowiedni moment, a może u Ciebie będzie to chwila, gdy będziesz szczupła............ Tak sobie teoretyzuje.......................Aniu bardzo się cieszę, że wczoraj specjalnie dla mnie tak ładnie trzymałaś się limitu............. Trzymam kciuki za weekend i oczekuję w poniedziałek na pozytywne pościki..........................

    Hiii bardzo się cieszę, że wróciłaś..................... Może w końcu uda Ci się odpocząć i pobyć dłużej z nami..........................

    Słoneczka życzę wspaniałego weekendu..........
    Do zobaczenia w poniedziałek
    Buziaczki
    :P :P :P

  8. #4418
    sylwia973 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    21-02-2006
    Mieszka w
    Bydgoszcz
    Posty
    2

    Domyślnie

    asienko wyjeżdżam na dzialeczke na weekend bede z raporcikiem wagowym w poniedzialek a dziś wszystko mnie boli w ramach wczorajszej pokuty na orbitreku nie ma co......zapisuje się w przyszlym tyg na pilates fajna sprawa a pomaga szczególnie na tzw oponki i zwisy(czytaj sflaczalą skóre)pomięram że pare lat temu nie bedac na diecie a 3razy w tyg na platesie w ciągu 3 m-cy schudlam 4kg więc ..........
    asieńko życze ci odpoczynku (może przy tych płytkach?)odpoczynku odpoczynku i dietkowania buziaki [/img]

  9. #4419
    Anikas9 Guest

    Domyślnie

    Hej Asiu

    jestem chwilę w domku latam dziś z róznymi opłatami po całym mieście (obok księgowej jestem też kasjerką ) i na chwilkę wpadłam do domu po dokumenty... nie mogłam się oprzec by nie włączyć na sekundkę kompa nie zyczyć Ci miłego weekendu choć raz jak za dawnych czasów gdy jesteś na forum......
    Postaram się być bardzo grzeczna w weekend nie jest łatwo........ ale nie zawalę tego weekendu, bo waga i tak jest zdecydowanie za duża.....
    gratuluję spadku wagi!!! super Asieńko
    wracam do pracy................ buziaczki!!

  10. #4420
    Awatar gayga678
    gayga678 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    19-05-2004
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    149

    Domyślnie

    Asiu
    na aerobiku ćwiczyłyśmy wczoraj 6W może to jakiś znak chociaż wg wpisu Sylwi powinnam zabrac się do ćwiczeń z pilatesa - mam 2 płytki na oponkę i zwisy

    Udanego weekendu
    ***
    Grażyna
    p.s. zważę sie dopiero na koniec akcji - może przynajmniej będzie jakiś spadek



    Link do starego forum: http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=56238&highlight=
    [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •