Strona 57 z 605 PierwszyPierwszy ... 7 47 55 56 57 58 59 67 107 157 557 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 561 do 570 z 6043

Wątek: Uczę się zdrowo i normalnie jeść

  1. #561
    asia0606 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    31-08-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Witam dziewczyny.
    Od razu melduję : spadek wagi o 0,5 kg. Bardzo się cieszę , bo nareszcie coś ruszyło. Wprawdzie waga się waha pomiędzy 57 a 57,5 , ale przyjmuję 57,5. Dzień mleczarza przeminął ok. Wczoraj wieczorem czułam się bardzo źle : bolały mnie mięśnie, łamało w kościach i juz miałam nie iść na aerobik , tylko się położyć w ciepłym łóżeczku. Ale wygrałam z chorobą i leniem i poszłam na aerobik. Jestem z siebie bardzo dumna , bo bardzo mi się nie chciało ćwiczyć. Dziś dalej dietka 1000-1100 kcal i ćwiczonka. Czekam na następne efekty.


    Witaj Elvisku. Dawno Cię nie było. Mam nadzieję , że u Ciebie też waga ruszy w dół. Trzymam za to kciuki. Elvisku nr gg podam Ci przy okazji, bo mam nowy i nie pamiętam . Tylko że w domu nie mam dostępu do neta ( tylko czasami jakj estem u mamy) , a w pracy nie mam zaintalowanego gg, bo już bym nic nie zrobiła.

    Masz rację Cytrusku. Trzymając dietę i ćwicząc regularnie o wiele lepiej czuję się i psychicznie i fizycznie. A jak się najem , to jest mi bardzo, bardzo źle. Masz rację nie ma cudów. Nikt sie za nas nie odchudzi.

    Witam Biedronkę na moim pościku. Widzę , że jesteś w kiepskim nastroju. Możesz zawsze do nas przychodzić ze swoimi problemami. Będę za Ciebie trzymać kciuki. Głowa do góry. Dietka może być naprawdę przyjemnością.

    Dziewczyny mam do Was prośbę . Przyślijcie swoje zdjęcia, jak macie. Chciałabym w końcu zobaczyć , jak wyglądacie. Mój e-mail: [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników].
    Jak podacie mi swoje adresy , to wyślę swoje zdjęcia.

    Pozdrawiam i życzę miłego dnia
    Buziaki

  2. #562
    najmaluch jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    1,105

    Domyślnie



    Witajcie kochane forumowiczki

    To jakiś cud że przeżyłam wczorajsze załamanie i rozczarowanie

    Niewiele brakowało a poddałabym się i rzuciła dietkowanie. Dalej nie mogę zrozumieć tej mojej wagi ale postanowiłam, że nie dam się tak łątwo pokonać

    Chcę być szczupła a żeby to osiągnąć muszę walczyć.
    Postanowiłam przez najbliższe dni nie wchodzić na wagę bo nie chcę przeżyć kolejnego szoku!!!!!!
    Asieńko ja wczoraj nie dokończyłam mojego mleczarza

    Właściwie to z dwóch powodów. Po pierwsze miałą naprawdę takiego doła jakich mało a po drugie mój chłopak zabrał mnie na walentynki na ciacho.Zjadłam pyszną szarlotkę i wypiłam kaloryczną kawkę latte z syropem cynamonowym.
    Jednak dziś już zaczęłam mleczarza. Akurat tak się składa że mam problem z przełykiem i wodne substancje są mi nawet na rękę. Dwa dni temu wypiłam na noc dwie tabletki i od tego momentu jak jem, albo przełykam ślinę to bardzo mnie kuje. Jeszcze nie wiem co to jest ale jak nie przejdzie do jutra to trzeba będzie iść do lekarza!!!!!!!
    Póki co Mleczarz. A Ty jak się czujesz po wczorajszym Mleczarzu? Brzuch płaściutki



    Anikas9 dobrze że nie robisz sobie wurzutów sumienia po tym tygodniu miodowym. W końcu taka okazja zdarza się raz w życiu. Więc ciesz się na całego tymi chwilami. Ale jeżeli postanowiłaś wrócić do dietkowania to bardzo się cieszę.

    Celebrianna, cytusek, elvisek i wszystkie wszystkie dziewczątka - WIELKIE DZIĘKI ZA WSPARCIE. DOBRZE ŻE JESTEŚCIE. BEZ WAS PONIOSŁABYM KLĘSKA. A DZIĘKI WAM ZACZYNAM KOLEJNY DZIEŃ OPTYMISTYCZNIE.

    Acha mój nr gg 1575570

    Pozdrawiam gorąco

  3. #563
    Anikas9 Guest

    Domyślnie

    Hej Słonka - wpadam z uśmiechem do Was

    Asiu - to super, że między Tobą i K. tak fajnie się układa - bardzo bardzo się cieszę!!
    Pielęgnujecie swoją miłość.. to piękne..


    NO I GRATULACJE - SUPER, ŻE WAGA RUSZYŁA!!!!!!! ALE SIĘ CIESZĘ RAZEM Z TOBĄ!
    Asiu masz swoje zdjęcia? To ja czekam na nie z niecierpliwością!!! :-*

    Najmaluszku - tak tak wracam na dietkę - W KOŃCU
    Ale wyrzutów rzeczywiście sobie nie robię.. choć mam nadzieję, że 1 marca znów będę ważyła tyle ile w dniu ślubu.. czyli 76 kg to taki mój mały cel..

    Wszystkich odwiedzających Asię bardzo mocno pozdrawiam

  4. #564
    Celebrianna jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    26-07-2004
    Mieszka w
    Oleśnica
    Posty
    0

    Domyślnie

    Hej kofane Siostry!!
    U mnie spokojnie, dietkowo... wczoraj pojeździłam na rowerku 45 min, w międzyczasie liczył się render... walentynek co prawda nie obchodziliśmy, ale wymieniliśmy małe prezenty - ja dostałam ananasa a Krzyś chałwę... i było fajnie... hihi...
    Aniu - 2 kg więcej - mówi się trudno, przecież wesele i cała do tego oprawa była tego warta!!! A zobaczysz, ze te 2 kiloski zlecą szybko i będziesz mgła się skupić na pozostałych...
    Asiu - cieszę się, że to było chwilowe... wiem, że było Ci trudno, gdy waga po całym miesiącu ładnego dietkowania nie chciałą ruszyć... ale to jest uparciucha... ale powoli drgnęła i jeśli bedziemy cierpliwe, to te zbędne kiloski polecą... byłąś do tej pory bardzo dzielna, i podziwiam twój upór i wiarę, pomimo ciosów... trzymaj tak dalej!!! A ja trzymam kciuki! No i ten wczorajszy aerobik pomimo choroby i lenia jest godny podziwu!
    Wiem, ze dasz radę!
    Aha - jutro przyniosę zdjęcia, zeby Ci wysłać... a własciwie szkoda, że nie ma na tej stronie jakiejś galerii z naszymi zdjęciami... ale pewnie zajęłaby dużo miejsca...
    Biedronko -hejka! Ja też mam problem z brzuchem... przy moim wzroście(160) też wydaje sie nieproporcjonalnie duży... mam nadzieję, że niedługo się uporamy z tym problemem.
    Elvisku - wiem, zę nie ruszająca sie waga jest irytująca... ale skoro trzymamy sie razem musi się udać!!!
    Eh Cytrusku - dałaś porządną dawkę energii... No jasne że damy radę!!!
    Najmaluszku - uf... no! Kryzys minął. Wczoraj tak sobie rozmyślałam wieczorkiem, jak sobie radzisz...cieszę się, że nabrałas znów wiary! Uda się, a ta twoja waga jest chyba popsuta... postrasz ją, że wystawisz ją na zimno, albo, że nie bedziesz jej kochać... hihi...
    Dobra słoneczka, zykam...
    wymykam się na chwilę z pracy, żeby obejrzeć meble do sypialni w pobliskim sklepie meblowym...
    całuski!

  5. #565
    elvisek4 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    25-06-2008
    Posty
    1

    Domyślnie

    Witajcie, stanęłm dzisiaj na wadze i wydaje mi się że zobaczyłam pół kilo mniej sama byłam mocno zaskoczona po wczorajszym spgetti ale wiadać jak raz na jakis czas sie zgrzeszy to nie jest to wielkie przestępstwo......oby nie za często.
    ....Dzisiaj dzień przywitałam jogurcikiem, znowu tym samym z kawłkami czekolady ale tak go libie a kalorii ma bardzo podobną ilość jak pozostałe teraz pozoliłam sobie a takiego małego palucha razowego, bo tak ogólnie to jem tylko pieczywko chrupkie.....
    No ale za to obiad mam tragiczny a na pewno nie nadajacy sie do odchudzania a mianowicie kopytka.....co mnie napadło sama nie wiem ale za to zjem ich naprawde malutko obiecuję a na kolacje nic nobo kare własnej głupoty trzeba ponieść


    Pozdarwaiam Was dziewczyny i zachecam do podania swoich nr gg.

  6. #566
    Anikas9 Guest

    Domyślnie

    Asieńko wpadam z pozdrowieniami i uśmiechem do Ciebie
    MIŁEGO DZIONECZKA ŻYCZĘ, SPOKOJU W PRACY, RADOŚCI W SERDUSZKU, I ŁADNEGO DIETKOWANIA
    TRZYMAJ SIĘ CIEPLUTKO SŁONKO - czekam na te zdjęcia Kochana.. bo nie doszły do mnie - a już się nie mogę doczekać, by Cię zobaczyć!!
    :-***

  7. #567
    elvisek4 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    25-06-2008
    Posty
    1

    Domyślnie

    Kochane Dziewczyny a ja mam dzisiaj doła, znowu waga ta sama, ja juz nie wiem co robić, naprawde uważan na to co jem, juz mi ręce opadają.....
    Chciałabym zeby chociaż o jedno maleńkie kilo zeszła w dół a tu nic stoi jak zawzięta!!!!
    Co robę źle, gdzie tkwi błąd, pomózcie!!!!

  8. #568
    krepel jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    05-07-2004
    Posty
    0

    Domyślnie Chcę schudnąć

    Witam !!Po przeczytaniu tych waszych wypowiedzi czuje że warto sie do Was przyłączyć. Ja mam 164 cm wrostu i waze 66 kg . Ale licze na to ze z Wami sobie poradze. Musze schudnąc do czerwca jakies 10 kilo czy myslicie ze dam rade ?????? pozdrawiam i trzymam kciuki za nas wszystkie

  9. #569
    Celebrianna jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    26-07-2004
    Mieszka w
    Oleśnica
    Posty
    0

    Domyślnie

    Hej dziewuszki!
    Elvisku - coś mi sie wydaje, że za często się ważysz... przeciez ta zwiększona dziś waga to tylko wczorajsze kopytka... one tak szybko nie znikną. Nie waż sie tak często, lepiej wyznacz sobie jeden dzień w tygodniu na ważenie i będzie lepiej.Nawiasem mówiąc ja mam dziś kopytka i nie unikam tego typu dań... oczywiście ograniczam, ale bardzo je lubię.
    Asiu, Aniu - wysłałam Wam zdjęcia, a teraz czekam na wasze
    Ja wczoraj zaliczyłam prawie dietkowy dzien - wszystko pięknie do wieczora, był godzinny callanetics i zabawy motylkiem a na koniec dnia wszamałam filiżankę kogla mogla - na szczęście z całego jajka, a nie z samych żółtek... a co tam... nie ma co rozpaczać...
    Dziś w planie mam rowerek
    A co u Najmaluszka? Gotki? Cytruska? Biedronki?
    Pozdrawiam słodziutko!

  10. #570
    asia0606 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    31-08-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Witam Moje Słonka.
    Ja dopiero teraz wpadam, bo mam strasznie dużo pracy. A i tak nie wiem , czy zdąże ten pościk napisać do końca, bo już szef mi daje nowe zadania.
    Wczorajszy dzień wzorowy -1100 kcal - same zdrowe rzeczy. Ale jedno mnie martwi. Wczoraj miałam już 37,5 temperatury i dziś też się czuję nie najlepiej. Chyba mnie bierze jakaś choroba , ale na razie się jej nie daję. Wczoraj poszłam do łózeczka o 20.00 i nie dałam już rady ćwiczyć. Ale dziś chcę już iść na aerobik, bo może ćwiczenia
    pomogą mi zwalczyć choróbsko. A dziś od rana wogóle nie jestem głodna.............


    Celebrianko kochanie masz rację ,że nie wolno się ważyć codziennie. Ja się ważę raz na dwa, trzy tygodnie. Ja na razie unikam takich dań , jak kopytka , pierogi itp. , bo chyba bym zjadała za dużo. A teraz piję sobie barszczyk Winiary i czuję się bardzo pełna. Zdjęc jeszcze nie obejrzałam , ale dziękuję. Postaram się dziś wysłać swoje.

    Krepel witam na moim pościku. Widzę , że jesteśmy sąsiadkami. Chorzów to rzut kamieniem. Napisz coś więcej osbie. Ile masz lat, co porabiasz. Myślę , że spokojnie dasz radę schudnąć 10 kilo do czerwca. Wpadaj tu jak najczęsciej , bo w grupie o wiele lepiej idzie odchudzanie.

    Elvisku nie załamuj rączek. Musisz przeczekać ten trudny okres. Mi waga też długo nie spadała i wiem jakie to jest demobilizujące. Ale główka do góry. Poczekaj a waga napewno ruszy.

    Aniu Słonko próbuję drugi raz do Ciebie wysłać zdjęcia i coś mi odrzuca z Twojej poczty. Ale będę jeszcze próbować. Ciekawe jak tam drugi dzień SB. Trzymam za Cebie kciuki.

    Pozdrawiam i życzę miłego dnia
    Zmykam do pracy

Strona 57 z 605 PierwszyPierwszy ... 7 47 55 56 57 58 59 67 107 157 557 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •