Strona 173 z 605 PierwszyPierwszy ... 73 123 163 171 172 173 174 175 183 223 273 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1,721 do 1,730 z 6043

Wątek: Uczę się zdrowo i normalnie jeść

  1. #1721
    najmaluch jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    1,105

    Domyślnie



    Asieńko ciekawe jak spędzasz niedzelne popołudnie??
    U mnie piekna pogoda za oknem a u Ciebie??

    Chyba dobrze wyszło z tym że nie poszliście na te urodziny bo przynajmniej zaoszczędziłaś kalorii
    A to że nie zjadałaś placków ziemniaczanych bardzo mi się podobało. Brawo Asia. Ja też tak mam że nie kończy się na jednym ale właśnie tego staram się uczyć. Wczoraj zjadłam kilka paluszków i już miałam ochote żeby pożreć całą paczkę ale się opanowałam. I ciesze się bo o to własnie chodziło.

    Asiulka życzę superowej, zdrowej niedzielki.

    Acha no i idź zagłosuj bo każdy głos sie liczy!!!!!!!!!!

    Całuski.

    A teraz chcę więcej...
    Tu jestem:
    http://dieta.pl/grupy_wsparcia/pamie...czesc-1-a.html

  2. #1722
    Awatar gayga678
    gayga678 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    19-05-2004
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    149

    Domyślnie

    Witam niedzielnie

    ***
    Grażyna



    Link do starego forum: http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=56238&highlight=
    [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

  3. #1723
    Awatar gayga678
    gayga678 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    19-05-2004
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    149

    Domyślnie

    Udanego nowego tygodnia

    Buziolki
    ***
    Grażyna
    p.s. za Twoim przykładem zmieniłam tytuł wątku i odetchnęłam z ulgą



    Link do starego forum: http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=56238&highlight=
    [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

  4. #1724
    Magdalenkasz jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Merzig
    Posty
    231

    Domyślnie

    Hej Asienko...widzialam cie juz na forum, ale chyba jeszcze nie udalo ci sie nic napisac...to ja czekam na relacje z weekendowego niedietokwania
    Buziaczki

  5. #1725
    asia0606 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    31-08-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Witajcie Słoneczka

    No i znów mamy poniedziałek. Dobrze , że za oknem świeci piękne jesienne słoneczko, bo wczesnym rankiem było zimno , szaro i mokro.
    Weekend spędziłam w większości leniwie.
    W piątek popołudniu sprzątałam , bo lubię mieć już to z głowy w sobotę. W sobotę mieliśmy parę spraw do pozałatwiania i tak zeszło do 14.00 , ale resztę dnia spedziliśmy , kurując się. A w niedzielę kościół, wybory , i spacerek , bo pomimo choroby , szkoda mi było tej przepięknej pogody.
    Generalnie czuję się już trochę lepiej , ale choroba nadal trzyma. Leczę się jakimiś specyfikami oraz mleczkiem z miodem.
    Jedzeniowo było przez weekend ok. W sobotę zajadałam się sałatką Anikas - była w miejsce obiadu i kolacji. Wczoraj zrobiłam deser z galaretki i serka waniliowego................ Małym grzechem były paluszki, ale jedna mała paczuszka na pół z K.
    Od wczoraj wieczora znów mnie nosi na jedzenie , bo zbliża się ona. Cały czas czuję się głodna i non stop bym coś żuła . Ale zapycham się jabłkami i cukierkami miętowymi bez cukru.
    Ciekawa jestrem , co jutro pokaże waga. Myślę , że poprzedni tydzień był dobry jedzeniowy , ale zbliżający okres , może znów powodować wariacje na wadze. No ale nie wyprzedzajmy faktów.
    No i muszę się pochwalić, że pomimo tego , iż bardzo mi się nie chciało , to codziennie ( czyt. piątek , sobota i niedziela) ćwiczyłam :
    * szóstkę Weidera
    * 350 brzuszków fitness
    * po 120 wymachów na każdą nogę
    * ćwiczenia na uda i pośladki
    W sumie około 50 minut intensywnych ćwiczeń.


    Madziu zawsze rano staram się wpaść chociaż na chwileczkę, żeby poczytać , co tam u Was. Weekend raczej nie był grzeszkowy , chociaż nie powiem , miałam ochotę kupić sobie płatki i zjeść całą paczkę. Ale to wymagało wyjścia wieczorem z domu , więc zanim pognałam do sklepu z wywieszonym jęzorem , rozum się obudził i wskazał właściwą drogę.

    Grażynko chyba mnie z kimś pomyliłaś , bo ja nie zmieniałam nigdy tytułu mojego wątku. Fajnie , że się w końcu pokazałaś na dłużej. Mam nadzieję , że spotkamy się w listopadzie z Haro i , że uda nam się zgrać razem jakiś sensowny termin.

    Najmaluszku na głosowaniu oczywiście byłam , bo uważam to za obywatelski obowiązek. Na paluszki też się skusiłam , ale była to mała paczka ( 70 g), więc na pół z K. nie wyszło tak dużo. Niedzielne popołudnie spędziłam na spacerku , a potem przed telewizorkiem. Ja czuję się już trochę zdrowsza, ale K. nadal jest chory , pomimo silnego antybiotyku od pięciu dni. A dziś biedaczek taki chory , musiał jechać na dwa dni w trasę.

    Aniu Ciebie też choroba nie ominęła. Okropne te choróbska, każdego się chwytają. Aniu sałatka była pyszna. Przepis bardzo mi się przyda , bo zawsze z mamą mamy problem , jakie nowe sałatki wymiśleć na imprezę. Czekam an przepis na zapiekanką kalafiorową , bo na pewno wybróbuje. Aniu kuruj się Słonko, a ćwiczenia odłóż , jeżeli nie czujesz się na siłach , żeby cokolwiek robić.

    Efciu kurowaliśmy się wzajemnie , ale efekt jest taki, że raz jedno bardziej kaszle i ma bolące gardło, a raz drugie. Tak to już jest , jak się mieszka pod jednym dachem. Ale mam nadzieję , że do następnego weekendu będę już zdrowa i pełna sił.

    Kaszaniu mam nadzieję , że dzieciaczki już czują się lepiej. A z czytadeł , to przeleciałam na szybko ozon ( pierwszy raz miałam tą gazetę w ręku) , no i czytam "Sceny z życia pozamałżeńskiego" Manueli Gretkowskiej. Czy godne polecenia , wypowiem się , jak przeczytam do końca.

    Muszę trochę w końcu popracować , chociaż , jak to bywa przy poniedziałku , bardzo mi się nie chcę.

    Życzę miłego popołudniu. Mi Słoneczko tak przygrzewa za oknem , że aż się chcę żyć..................

    Buziaczki :P :P :P :P :P
    Asia

  6. #1726
    Anikas9 Guest

    Domyślnie

    Witaj Asiu

    Słonko oj chorutkam, ale i tak mi trochę lepiej, tylko głowa za ciężka..
    ale mam nadzieję, ze obie szybko z przeziębień wyjdziemy!!!

    Asiunia widzę, ze weekend ślicznie przeżyty no i sałatka widze smakowała suuuuuuuuper
    ja zaczynam dziś I fazę, ale jak skończę to ją bankowo zrobię!! bo mi też tak smakowała ja na razie zajadam się sałatkę a'la Bike mniam - kalafiorek, groszek, jajka, cebulka i odrobina majonezu chyba sobie na jutro zrobię do pracy mniam, też jest pyszna


    Asiu jeśli dam rade i chęci do ćwiczeń wrócą to zacznę w końcu tę nieszczęsną szóstkę.. oczywiście domyślasz sie jak mi się nie chce.. tym bardziej podziwiam Cię za ćwiczenia!!

    Przepis zaraz wkleję - zapomniałam hehe o nim!

    Buziaczki Słonko miłego dnia buziaczki

    ps. na moim biurku znów stoi ciacho imieninowe ale nie zjem!! buziaczki

  7. #1727
    najmaluch jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    1,105

    Domyślnie



    Witaj Asieńko.

    Tak się mijamy na tym forum. Ty wpadasz rano albo w ciagu dnia a ja wieczorkiem

    Słonko szkoda że dopadła cię choroba i żal mi twojego W. bo nie ma nic gorszego niż praca gdy jest się chorym. Biedaczek.

    Asiuńka weekend przeżyty na 6. A te ćwiczenia. Ach mój Ty wzorze

    Jutro ważenie więc trzymam kciuki żeby waga nie okazała się jutro jędzą

    Asieńko duża buźka.

    A teraz chcę więcej...
    Tu jestem:
    http://dieta.pl/grupy_wsparcia/pamie...czesc-1-a.html

  8. #1728
    kaszanna jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    22-11-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Cześć Asiu normalnie zazdroszczę zaparcia do ćwiczeń. We mnie wzbiera wzbiera i jak jestem już gotowa to okazuje się, że jest około północy i trzeba się kłaść spać.

    Gretkowskiej czytałam wyłącznie felietony i były spoko. Za książkę też się pewnie zabiorą, ale poczekam na recenzję

    Buziaczki
    Kaszania

  9. #1729
    Magdalenkasz jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Merzig
    Posty
    231

    Domyślnie

    Hej Asienko! "Sceny z zycia..." tez czytalam, mi sie bardzo podobalo. Zreszta generalnie lubie czytac Gretkowska. A czytalas "Namietnik"..tez byl spoko...
    W ogole jestem wyglodniala, jesli chodzi o polskie ksiazki...(hehe..jesli chodzi o jedzonko, to tez )
    ASiu, gratuluje tylu cwiczen i ladnego niedietkowania!
    Buziole

  10. #1730
    asia0606 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    31-08-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Witajcie Słonka

    Dzisiaj to już chyba będę płakać. Waga okazała się jędzą, bo pokazała rano 63,3 czyli 10 dkg więcej niż tydzień temu.................. Ja już poprostu nie mam siły...............
    Jutro mam dostać okres, ale i tak jestem wściekła, bo liczyłam , że będzie chociaż minimalny spadek..................
    Kurcze chodzę regularnie na aerobik, prawie codziennie ćwiczę ( a nie raz bardzo mi się nie chcę) , pilnuję żeby nie przekraczać 1300 kcal, odmawiam sobie smakołyków.......................i co ? I waga stoi w miejscu jak zaklęta albo idzie w górę......................
    Chciałabym choć na chwilę zapomnieć o mojej wadze, o ciągłym odchudzaniu , o tym co zdrowe , a co nie..........................
    I chyba przestanę się ważyć przed okresem , bo to mnie dobija.....................
    A wczoraj tak bardzo nie chciało mi się iść na aerobik, ale pomyślałam sobie idź , może w nagrodę waga będzie łaskawa........................
    Dobra kończę już marudzić , bo wszystkim popsuje humor............ Ale jest mi naprawdę przykro, bo każdy może się pochwalić spadkiem wagi , a ja nie ..................................


    Wczorajsza spowiedź :
    * zjedzone - 1350 kcal
    * Ruch :
    - 15 dzień szóstki
    - godzina aerobiku
    - 20 minut szybkiego marszu


    Dziś po pracy idę na zakupy z siostrą , bo Ona chce sobie kupić kutrkę zimową. Może kupię sobie coś fajnego na poprawę nastroju.
    Zauważyłam , że przez ważenie , mam zepsuty każdy wtorek...................A może by tak wyrzucić wagę................


    Madziu Gretkowską czytam pierwszy raz. Tak poza tym to lubię ksiązki psychologiczne , dobre kryminały i literaturę o obozach...................... Teraz pożyczyłam sobie 6 książek psychologicznych od przyjaciółki. O życiu w związkach , o mężczyznach , o alkoholiźmie..................

    Kaszaniu z tym zaparciem do ćwiczeń to bywa różnie. Wczoraj np. o 18.30 położyłam się na momencik i zasnęłam . Obudziłam się o 19.00 i tak bardzo mi się nie chciało wstać. Ale sie podniosłam ( ostatkami sił), poćwiczyłam szóstkę i poleciałam na aerobik.

    Najmaluszku kciuki za ważenie nie pomogły , ale dziekuję. Moja druga połowa to K. , a nie W. W. jest od Ani................Szkoda , że się mijamy na forum, ale ja mam tylko dostęp do neta w pracy , do godz. 16.00.

    Aniu zaraz lęcę poczytać , jak Ci minął wczorajszy wieczór i jak tam zdrówko. Mam nadzieję , że czujesz się lepiej. Ciekawe czy ciacho Cię nie skusiło.......... Ale na pewno byłaś dzielna i oddałaś wszystkie słodkości W. Już mi ślinka leci na Twoje smakołyki z kalafiora. Chyba sobie zrobię przez weekend, bo wtedy mam trochę więcej czasu.

    Pozdrawiam wtorkowo
    Asia

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •