Wątek: Uczę się zdrowo i normalnie jeść

ASIEŃKO JUŻ MAM USMIESZEK NA BUZI!
POSTANOWIŁAM ŻE NIE BEDĘ PRZEJMOWAŁA SIĘ NIE KTÓRYMI OSOBAMI!
ŻE MOJE NERWY NIE SĄ ICH WARTE!
OD DZIŚ MAM DIETĘ I NIE MOGĘ WAS ZAWIEŚĆ!
BUZIACZKI DLA WSZYSTKICH

hej wiem wiem ze to moja wina..od jutra niejem pieczywa a te dwa dni skopalam ...bo sie zalamalamod jutra sniadanko to bedzie platki z mlekiem...musze sie wziasc za siebie....bo widze ze wam sie udaje a mnie zazdrosc sciska...Buziaki:*:*

Witam was dziewczynki w ten pochmurny dzionek. :P :P :P Ale już nie pada , więc i tak jest lepiej niż rano.
U mnie ogólnie ok. W domu jeszcze mam remont ( juz ponad tydzień), więc , jak wracam z pracy to zaraz biorę sie do sprzątania. JuŻ mam tak naprawdę dość. Jestem strasznie przemęczona.
Jezeli chodzi o dietkĘ , to ok. Pomimo trudnych dni , brzuszek jest nie duży i nie rzucam się na jedzenie.
I muszę się pochwalić. Dopasowane spodnie i bluzeczki coraz lepiej na mnie leżą, więc chyba jest coraz lepiej. No ale nie popadajmy w samozachwyt.
A w przyszłym tygodniu sie waże , ciekawe ile bedzie po trzech tygodniach?
A dziś idę na urodzinki. I nie mam zamiaru drastycznie sie ograniczaĆ. Napewno zjem ciasto i jakies danie na ciepło.A od jutra dalej zaciskanie pasa i dietka 1200.
Pozdrawiam wszystkich gorąco a przed wszystkim : Oskubaną , Kaczorynkę , Betty i Fatfat ( Kochana , gdzie TY się podziewasz , odezwij się).
Buziaczki :P :P

OSIAGNĘ WAGĘ 50 KILOGRAMÓW . JUZ WKRÓTCE.

Asieńko masz rację 50kg już nie długo osiągniesz!
A co do obcisłych spodni i bluzeczek to na mnie już też lepiej wyglądają.
Jeszcze żebym się dietki lepiej trzymała to już wogóle było by super!
Buziaczki-baw się dobrze na urodzinkach!

Hej....jak ja sie ciesze ze u Was wszystko w porzadku i ze ciuchy na was lepiej leza...niestety ja tego osobie niemoge napisac:/
Ale tak jak mowilam dzis na sniadanko platki z mlekiem a na obiad zupka jarzynowa i 6 racuchow posypanych cukrem pudremALe juz dzis nic niejem wiec niejest tak zle....zaraz ide sprawdzic ile kalori maja racuchy ale chyba nieaz tak duzo....Papapapa

Heayah!!!
Chce razem z WAMI rozpoczac diete!mam 13 lat jestem 1.65 m i waze koszmar 67 kg juz od wiekszego czasu odchudzam sie , ale wciaz zachodzi te jo-jo .Pomuzcie mi chudnac.
bardzo chce wazyc ok 52 kg.Lubie sportowac!!!!!!

Heayah!!!
Chce razem z WAMI rozpoczac diete!mam 13 lat jestem 1.65 m i waze koszmar 67 kg juz od wiekszego czasu odchudzam sie , ale wciaz zachodzi te jo-jo .Pomuzcie mi chudnac.
bardzo chce wazyc ok 52 kg.Lubie sportowac!!!!!!

A ja ostatnio jak na skrzydłach aż chętniej mi sie stosuje i diete siostra mi powiedzila ze mam ladniutki brzuszek i ze widac juz misnie tylko czemu nie schudłam i waże tyle samo Ale w brzuszku poszło mi 3 cm. bo mierzyłam sobie. a czym sie przejmowac swiat jest piekny

Witam wszystkich w ten pochmurny dzionek, a przede wszystkim nowe koleżanki :Elkiszę i Misiunię20.
Jestem na siebie wściekła. Cholernie wściekła. Jak wiecie wczoraj byłam na urodzinkach. Do południa mało jadłam , żeby potem tak bardzo nie przekroczyć limitu. A na urodzinach najpierw torcik, potem ziemniaczki zapiekane z żółtym serem , sałateczka , jakaś wędlinka i żółty serek. Zachowywałam się tak , jak bym do końca życia miła nić nie jeść. W domu , mnie tak nie kusi , bo nie kupuje , ani nie robię takich dobrych rzeczy , ale u kogoś. KOszmar. No i dzis wstałam z peeełnym brzuchem i spodnie oczywiście już nie były takie luźne.
I dziś zamiast ograniczać się do maximum , to juz kupiłam sobie krakersiki do kawy , zjadłam grahamkę i jogurcik. Nie wiem co mnie opętało.Znów jedzenie mną rządzi. Koszmar.
I bardzo się martwię. Już nie tylo wczorajszym obżarstwem , ale tym , że po dietce , dalej się bedę rzucać na jedzenie. Muszę nauczyć się normalnie jeść. Bo albo się odchudzam , albo opycham , nie ma u mnie normalnego jedzenie. Dziewczyny dajcie mi kopa. Dałam taką plamę, że hej.
Zaraz chyba sobie zrobię ze trzy herbatki czerwone i będę tłumaczyć mojemu mózgowi , że jedzenie jest be.
W nie najlepszym nastroju , ale jak zawsze pozdrawiam.

Asieńko wiem że ći się uda!
Nie przejmuj się!
Wkońcu wczoraj miałaś prawo se zjeść bo byłaś na urodzinkach!
Już proszę o uśmiech!
Usmiech to ma być a nie zgrzyt zębów!
No już lepiej1
A od dziś proszę dietkę stosować i mi tu relacje pisać!
Pozdrawiam