Wątek: Uczę się zdrowo i normalnie jeść

Witam Was dziewczyny po weekendzie.
A co tu tak pusto ? Gdzie się wszystkie podziewacie ?
U mnie weekend minął raczej dobrze, w sobotę byłam u znajomych i zjadłam nawet ciasto z galaretką i owocami ( pychotka , ale całego nie dałam rady , więc resztę zjadł mój mężczyzna ) i napiłam się szampana. Ja uwielbiam szampany.
A dziś znów poniedziałaek , znów praca i nowy tydzień zmagania z dietkę.To już mój piąty tydzień diety. I prawdę mówiąc idzie mi coraz lepiej i mniej boleśnie.
Pozdrawiam wszystkich. Napiszcie co u WAs słychać.
Buziaczki i powodzenia

witam !!!!!!!!!!!!

JA WEEKEND SPĘDZIŁAM W SZKOLE..... TERAZ PRACA


PS. zauważyłam ze strasznie dużo palę !!!!!! Trzeba cośz tym zrobić


POZDRAWIAM WSZYSTKICH ODCHUDZAJĄCYCH SIĘ

Asiu cieszę się że dietka idzie!
Byle tak dalej!
Trzymam kciuki!
Powodzenia!!!

Asiuniu ,szczegóły mojego weekendu znajdziesz na moim wątku ,serdesznie Cię pozdrawiam!!! Trzymam kciuki za Twoje odchudzanko!!!Brawo!! Widzę ,że sobie radzisz !!

Witam wszystkich bardzo serdecznie. :P :P
I znów dzisiaj 13-stego. Dokładnie miesiąc temu zaczęłam moją dietkę. Nie wiem ile schudłam ( mam nadzieję , że w sumie gdzieś 3-3,5 kilo), ale to nie jest najważniejsze. Przez ten miesiąc nauczyłam się racjonalnie jeśc i nie sięgam już bezmyślnie po słodycze i inne przegryzki. Mam nadzieję , że nie przyjdzie "nagłe załamanie". I tak jestem z siebie dumna , bo nigdy nie udało mi się wytrzymac miesiąc na diecie.
Dziewczyny , a co u WAs słychać ?
Fatfat , Oskubana , Kaczorynka , Betty13 jak Wam idzie dietka ?
Pozdrawiam goraco w ten zimny dzień. :P :P

Asieńko u mnie OK!
Wejdź na mój pamietnik i zobaczysz, że chudnę!
Dziś ważę 60,5kg! Jeszcze 4,5kg!
Pozdrawiam

Witam wszystkich.
U mnie prawie z dietką ok. No może dziś ( przed chwilą ) pozwoliłam sobie na mały rarytas. Kupiłam sobie trochę krakersów na wagę i własnie ja kończę. Ale raz na jakis czs można , przecież chyba nic się nie stanie.
A ostatnio mam baaaardzo duzo pracy i ciągle w stresie, to i tak spodnie już ze mnie zaczynają spadać. Ale zważę się dopiero ..... 26 października. I wtedy się okaże , czy są jakieś nowe efekty. Dziewczyny odezwijcie się , bo nie ma mnie kto wspierać.A poza tym jestem ciekawa , co u Was słychać.
Pozdrawiam gorąco
Miłego dnia życzę :P :P

ASIUNIU ,SUPER ,ŻE U CIEBIE WSZYSTKO W PORZĄDKU ,JA MAM JUTRO WAZENIE I CHCIAŁABYM WAŻYĆ JUŻ 58 KG ,ALE ZROBIĘ TEŻ POMIARY.SERDECZNIE POZDRAWIAM!!! DZIĘKUJĘ ZA WPISY NA MOIM WĄTKU !! JESTEŚ KOCHANA!!!

Czesc dziewczyny...od kilku dni wogole nie zagladalam bo niemialam netuA ja po weekendzie sie zwazylam i dalej na wadze 67 ale spodziewalam sie tego bo tamten tydzien zawalilam.....Ciesze sie asiu ze tobie idzie coraz lepiej..Buziaki:*Ja poniedzialek i wtorek i w miare sroda bylo fajnie a dzis sniadanko spore pozniej ciastko polowka ale nieiwem ile ma kalori ale pewnie sporopozniej obiad i kilka wafelkow takich z nadzieniemAle mam zamiar pocwiczyc i wiecie co....do urodzin mam ok.5,5tygodnia ale pomyslalam ze niemoge sobie stawiac terminow do kiedy sie odchudzam tylko poprostu chce schudnac ok.9-10kg i musze do tego dazyc i mam takie plyty z cwiczeniami z "Swiata porad" sa troszke nudzace ale daja wycisk i moze zaczne cwiczyc codziennie bo wtedy to bym napewno chudlaale bardzo mi czasu brakuje i samozaparcia....Moze dzis pocwicze wieczorkiem.....Mysle ze powoli ale uzyskam wymarzona wage...planuje na nastepne wakacje zalozyc juz krotkie spodenki spodniczki bluzeczki itp....Mam nadzieje ze sie uda....Dzieki za wszystko:*

Cześć w ten milutki dzień- piątek. A co tu tak pusto ? Czyżby wszyscy mieli problemy z netem ?
U mnie na razie ok. W parcy bardzo dużo roboty , więc rzadko udaje mi się wejść na forum. Ale się staram.
Mam dziś ochotę na przepyszny obiadek- gotowany brazowy ryż , kuleczki z mięsa mielonego ( przygotowuję , tak jak mielone , tylko nie panieruję i nie smaże a gotuje), i warzywka duszone ( marchew i pietruszka starta, 2-3 kolorowe papryki , cebula i najlepiej fasola czerwona z puszki) Przepyszne polecam. Obiadek bardzo syty , i dobry w smaku.
A na razie jeszcze parę godzin w pracy i weekend. Ale w domu niestety mam remont , i po powrocie zamiast odpocząć trzeba będzie sprzatać. No trudno się mówi.
Kaczorynko mamy podobną wagę . Ja 4 września wazyłam 60 kilogramów ( teraz nie wiem ile jest) i dąze do 50-ciu. Muszę to osiągnąc , bo już nawet nie pamietam , kiedy wazyłam 50 kilogramów.

Weekendowe pozdrowienia dla Oskubanej, Kaczorynki , Betty13 i Fatfat.
Buziaczki :P :P :P :P

BĘDĘ WAZYĆ 50 KILOGRAMÓW. ZOBACZYCIE , ŻE JUŻ NIEDŁUGO.