Julcyś pozdrawiam Cię gorąco, MIŁEGO DNIA!!!
Widze ze wszytskie mamy problem ze slodyczami - grrr jakis wirus ale ja dzis wytrwalam i tobie tez tego zycze kochanie 3-maj sie Julka
hmmm to może nie mów sobie od razu : koniec ze słodyczami, tylko po prostu staraj się jeść ich mniej...?
głową muru nie przebijesz, słodkości są wszędzie, ciężko od nich uciec
w sumie dzis nie jadłam slodyczy oprócz budyniu... wiec jest dobrze...
ale za duzo weglowodanow!!! :(
za to duzo ruchu w maire:D
ale nie poszlam na basen... jak pomyslalam, ze musze sie przedzierac przez te korki to mnie zniechecilo...
Julcyś co spieprzyłaś??
Nic się nie martw - wszystko jest do nadrobienia!!
Buziaki ślę
Ula
obiecuje!
jutro czyli w zasadzie dzis. w sobote bede ladnie jadla!!!
owoce i warzywa bez ograniczen...
ale nie jem po 20!!!
i sie uda!!!
uda się na pewno!!
Zakładki