Wątek: motywacja kończy się wieczorem...

Cześć Julcyk!
Nie przejmuj się kolegą, moż emu minie, a może faktycznie mu dopiekłaś!
Idą święta, czas się godzić! A ze złości lepiej wyżyć sie fizycznie niż słodyczami!
Mimo wszystko, miłego dnia, bo gdzies tam w górze za chmurami jest słoneczko!
Trzeba je tylko dojrzeć!
Całuski!

Witaj Julcusiu!!!!

Nie długo święta i będzie OK!!!!
życzę Ci dużo zdrówka!!!!

Pozdrawiam

bardzo dziekuje dziewczyny, że do mnie wpadacie. to naprawde pomaga!
jutro ide do szkólki bo już jestem zdrowsza;-)
a wczoraj zrobiłam 20 brzuszków. pierwsze brzuszki od choroby.
i słodyczy dzisiaj nie dotykam.

Kuleczko witaj u mnie;) ciesze się że Cie widze!
Oskubana tylko się nie zamęcz w tej pracy! trzymaj się zdrowo.
Celebrianna daj znać jak Ci te pierniczki wyszły... dziekuje, że pamietasz o mnie;)

buziaki

cześć!
moja mama też przechodzi na diete więc od jutra to ona bedzie przygotowywać posiłki. ja sie do niej przyłączam. teraz pewnie bede widziec szybciej efekty. jest super;) przesyłam ogromniaste pozdrowionka dla wszystkich silnych kobietek!!!

Ale fajnie miec kogoś obok siebie kogoś kto się odchudza, to bardzo motywuje! I możecie się pilnowac wzajemnie! Super! mama ci bedzie gotować lightowe obiadki, a ty będziesz podsyłac lightowe jogurty i robić pyszne sałatki
A moje pierniczki wyszły, tyle, ze sa bardzo twarde, według przepisu powinny poleżec w słoju i zmięknąć
Zobaczymy!
Całuski!

Witaj Julcyś ...
no to jak razem z Twoją mamą weźmiecie się ostro do roboty, to szybko zobaczymy pierwsze pozytywne efekty, jestem pewna tego ...
po prostu razem jest łatwiej, jedna drugą wspiera i jedzonko też łatwiej dobierać...
życzę powodzenia i pozdrawiam

JULCYKU JAK JA TU DAWNO U CIEBIE NIE BYŁAM! PSIEPLASIAM!

HEH TO WSPANIALE ZE MAMA TE ZPRZECHODZI NA DIETE PRZYNAJMNIEJ BEDZIESZ MOGLA JESC CO CHCESZ I WSZYSTKO NISKOKALORYCZNE NAPEWNO SZYBCIUTKO SCHUDNIESZ! UMNIE W DOMCIU TO JA TYLKO NA DIECIE!!

TRZYMAM KCIUKI!! TRZYMAJ SIĘ BUZIACZKI

Bunia witaj!
a gdzie Ty byłaś?
tak dawno tu nie zagladałaś... co u Ciebie? jak dietka? jak zdrówko?
opowiadaj!

Cześć Julcyku!Ty to masz warunki 182cm wzrostu!Jak zrzucisz te pare kilosków to wystąpisz niczym modelka!Pozazdrośćić.
Bardzo dobrze,że masz wsparcie mamy.To ważne,bo nie będzie Cię kusiła różnymi pysznościami,wiem to z autopsji. Mój menio,r z którym mieszkam, zaczął się odchudzac i już nie ma namawiania na póżną kolacyjke czy "grzańca galicyjskiego"
Powodzonka!

gwiazdeczko moge Ci oddać pare centymetrów jesli chcesz.
strasznie mnie denerwuje mój wzrost bo w szpilki nie moge wskoczyć i jestem wyższa od polowy ludzi których znam. to jest okropne!!!