Wątek: motywacja kończy się wieczorem...

WITAM SERDECZNIE !!!!!!!!!!!!!!!!!!! MÓJ BRAT NIE MA NA IMIE ADAM ALE JEST JESZCZE GORSZY I MAŁO POWIEDZIANE ŻE GO NIE LUBIĘ A DOBRYM DZIECKIEM TO ON BYŁ KILKA LAT TEMU (TERAZ MA 11 NA KARKU) OBECNIE TO GORSZY SKURWYSYN (PRZEPRASZAM ZA WYRAŻENIE ALE TO NAWIĄZANIE DO POSTU RACI) Z NIEGO OD MICKIEWICZA PO ŚLUBIE (WIEM O ZMARŁYCH DOBRZE ALBO WCALE ALE MÓWIĆ O ŻONIE JAK O MEBLU TO PRZEGIĘCIE) DOBRA ALE SKOŃCZMY JUZ TEMAT MICKIEWICZA I JEMU PODOBNYCH CIESZE SIĘ ŻE DIETKA TAK DOBRZE CI IDZIE POZDRAWIAM I POWODZENIA

Witaj Julcyk!!
Ja tez zamierzam przyłączć się do celebiriany i affinki... i mam nadzieje, ze mi pojdzie tak świetnie jak tobie . Ale celebrianna ma rację, dołóz troche wiecej kalorii, tych zdrowszych
Pozdrawiam!

ZAPOMNIAŁAM ŻYCZYĆ MIŁEGO DNIA

Hej Julcyś!!
Grzeczna dziewczynka!! Dobra suróweczka!!! Dobry jogurcik!!
Trzymaj tak dalej dziewczyno, to na efekty nie będziesz musiała długo czekać!!
Ja wczoraj też miałam pokusy, K. przy mnie wrąbał tabliczkę czekolady a ja zamiast tego ćwiczyłam callanetics... ale mi ślinka ciekła... ale jak pomyślałam, jak wypadnę na forum, to mi się odechciało. Skończyłam dzień herbatką Regulavit.
Całuski!!

Pozdrawiam środowo

czesc laseczki!
wczorajszy dzien się udał:D jestem z siebie zadowolona bo jeszcze musiałam siostrze kolacje o 10.00 zrobić... no ale co tam. jakoś poszło...
dzisiaj zaliczyłam już:
-wode po przebudzeniu [szklanka]
-płatki z jogurtem
-kawe bez cukru z mlekiem 0,5%
-soczek wyciskany z 1 grejfruta
-teraz popijam herbatke czerwoną...

na obaid bede meic sałatke wiosenną [niestety jest z majonezem ale nic innego nie wykombinuje...]
no i później elce zobaczyć się z Wojtkiem... nie widziałam go już 6 dni!!!
pójdziemy na spacer nad Wisłe... mam taką nadzieje...

buziaki!
życze wam wszystkim miłego dnia!

Zamieszczone przez julcyk

no i później elce zobaczyć się z Wojtkiem... nie widziałam go już 6 dni!!!
pójdziemy na spacer nad Wisłe... mam taką nadzieje...

Miłego spacerowania

hej hej!
na obiad zjadłam troche tej sałatki wiosennej [moja siostra mowi, ze nazywa se zimowa...] ale nie zasmakowala mi... ja ogolnie nie lubie majonezu wiec malutko jej zjadlam.. no i teraz wcinam rosol z ciastem lanym [takimi kluseczkami z cista lanego...] nie mam pojecia czy jest to kaloryczne czy nie lae nic innego nie mam...
buziaki! lece do Wojtka:DD

Oj, jak ja Ci zazdroszczę, że nie lubisz majonezu...
Ja uwielbiam...

Oj ja też jestem majonezowa dziewczyna
A zwłaszcza Majonez Kielecki dla mnie jest cudownie smaczny
No ale muszę przyznać, że nie jadłam go już ponad miesiąc :P

Mam nadzieję Julcyś, że spacerek z Wojtkiem będzie bardzo przyjemny
Cieszę się, że tak Ci dobrze idzie z dietką, wielkie brawo Ci biję :P