Wątek: dorfa + anamat rodzinne odchudzanie !!!

Witam bardzo serdecznie
ale cudny piesuś, przepiękny poprostu
wow Dorfuś ... jestem zachwycona tym jak ładnie dziś rozpoczęłyśmy obie dzień ... prawda że rowerek jest cudowny??...
ja też już po prysznicu, nastawiłam zupkę kalafiorkową żeby się gotowała i myk do komputera, żeby Was odwiedzić
i potem też mnie czekają większe porządki, bo przez moje rowerkowanie wogóle nie miałam ostatnio do tego głowy
Psotulko, a ja myślałam że 4 lipca to tylko jest narodowe święto u Amerykańców hihihi, a tu się okazuje że u nas jest większe, bo Ty masz urodzinki... ale Ciebie nie będzie wtedy w Polsce prawda??... to ja Ci może już dziś złożę życzonka??... wszystkiego co najpiękniejsze, żebyś była poprostu szczęśliwa!!!
pozdrawiam Was wszystkie i życzę miłego weekendu

Hej Bikuś, masz racje cudownie jest na rowerku, szkoda że nie mozemy razem jeździć, jakoś nie mogę nikogo zmobilizować. Ania jest chętna ale ja jej odradzam, nie wiem czy może. Ja już odrobiłam zadania z porządków, pozostał obiad( dziś rybka) i jadę na ogródek oczywiście samochodem bo trzeba zabrać kosiarkę do trawy, taki mój los bo to ja jestem kierowcą a moj małżonek tylko pasażerem.
Jutro obiecuję sobie,że znowu rano wyruszę na wyprawę rowerową, tylko niech nam się pogoda nie zepsuje. Pa pa pozdrawiam życze miłej niedzieli.

Witam cieplutko
u mnie w Wawce dziś okropna pogoda, trochę popaduje, ale najgorszy jest ten wicher, zaraz mi kwiatki i dzwonki na balkonie pourywa
Dorfuś, faktycznie szkoda, że nie możemy sobie razem pojeździć, byłoby fajnie
a Ania to może lepiej niech z rowerku raczej zrezygnuje na rzecz basenu i spacerów, bo na rowerze to różnie bywa, czasem bywają przewrotki... i to raczej niezależne od nas...
pozdrawiam bardzo gorąco Was wszystkie: Dorfusię, Psotulkę i Lorilaj
życzę miłego dnia

WITAJCIE KOCHANE ! WCZORAJ WIECZORKIEM NIC NIE NAPISALAM ALE ZAGADALAM SIE Z DZIECIAKAMI NA SKYPIE I OGLADALAM ZDJECIA KREACJI PANSTWA MLODYCH. JA JADE DOPIERO 11 A DLA ZNAJOMKOW SZYKUJE MALE SPOTKANIE DIETETKOWE-HIHI BEDA MOZE ZAWIEDZENI I POMYSLA ,ZE JUZ MI CALKIEM ODBILO . ROBIE LISTY CO JESZCZE KUPIC I ZABRAC. JEDZENIE TAM .............MYSLE ,ZE PRZEZ TO JEDZENIE WROCIMY SZYBCIEJ HAHA. TERAZ PRZYNAJMNIEJ WIEM CO MAM ZABRAC. CALUJE WAS MOCNO I SERDECZNIE POZDRAWIAM.

U nas też dziś wicher szalał ,ale jak już pisałam, rowerek zaliczyłam a potem spędziłam miłe chwile na działce znajomych.
Przesyłam Wam moc pozdrowień i całusów,życzę miłej niedzieli.

Przesyłam expresowe buziaki dla Was wszystkich
Dorfuś, brawo za rowerek

Poniedziałkowe pozdrowienia dla was wszystkich Niech to będzie dobry i szcęśliwy tydzień

Buziaczki
a co dzieje się z Lorilaj , oświećcie mnie proszę, i jeśli macie kontakt, pozdrówcie serdecznie.

Witam serdecznie
nie ma co się drapać po głowie i zastanawiać... tak, tak dziewczynki to już poniedziałek
dietkowy tydzień czas zacząć
a może ten misio się nie drapie tylko w weekend tak zaszalał, że teraz go głowa boli
pozdrawiam bardzo serdecznie i życzę miłego tygodnia

WITAM- STARE KLACHULE!.
U MNIE STARA BIEDA .DOBRZE ,ZE NIE MA NOWEJ. Z DIETKA W NORMIE CHOC NIE UKRYWAM ,ZE TROCHE NAGRZESZYLAM. BUZIAKI DLA WSZYSTKICH NA CALY TYDZIEN

Witajcie kochane moje, głosi się Wasz "nocny marek" ,ale za dnia naprawdę brak mi czasu.
Dziś znowu wstałam o 7-mej i na rowerek, objechałam cały nasz chorzowski Park Kultury, było tego sporo, ledwo dowlokłam się do domu. Resztę dnia spędziłam na ogródku.
Szane- Lorilaj całe lato mieszka na ogródku, czasem tylko na chwilkę wpada do domu. Komputera tam nie ma więc się nie odzywa. Widzę się z Nią prawie codziennie i przekazuje Jej Wasze pozdrowienia. Ona też przesyła Wam moc pozdrowień i całusów.

Bikuś- mówisz,że tydzień ma być dietkowy, będę sie starać. Jutro idę rano na basen a po basenie wiadomo apetyt bardziej dopisuje, ale na szczęście są truskawki więc jakoś to będzie.

Psotulka- na żal za grzechy nigdy nie jest za późno, tydzień przed nami więc można coś z tym zrobić.

Pa pa pozdrawiam Was, przesylam buziaki i zyczę owocnego tygodnia.