-
MIłEGO WEEKENDU ZAPRACOWANA DZIEWCZYNO :P :P
-
Beatko, dobrej nocki chciałam Ci życzyć, sama już padam na nosek :P
Kolorowych snów
-
Miłego weekendu nasz Pracusiu :P :P
Przesyłam całuski :P :P
-
Beatko, słonecznej i wesołej soboty Ci życzę :P
-
-
MIłEGO WYPOCZYNKU BEATKO TY PEWNIE ZNOWU W PRACY
-
Witajcie
nie byłam dziś w pracy ( na szczęście ), wyspałam się, trochę nacieszyłam się piękną pogodą, troszkę rodzinnych zaległości nadrobiłam, po ugotowaniu obiadu zabrałam się za ćwiczonka czyli dywanowce i z hantelkami się pobawiłam
zanim przejdę do tematu dietkowego, chcę się trochę tu poskarżyć na to, że moja firma, to... taka trochę elegancka i zawoalowana przysłowiowa biedronka, wiele już miałyśmy z koleżankami przykładów na to, ale wczoraj jakoś wyraźniej to do mnie dotarło... i szczerze mówiąc, trochę ta świadomość podważyła moją samoocenę... czy ja już nie mogę sobie znaleźć pracy w normalnej, porządnej firmie? widocznie nic nie jestem warta, skoro tylko w takich krwiopijczych firmach mnie chcą, do wyciskania ze mnie soków... wracając wczoraj wieczorem z pracy, bardzo się starałam żeby nie rozpłakać się w tramwaju, bo ludzie by dopiero pomyśleli że stara wariatka siedzi i szlocha syn zawsze po mnie wychodzi na przystanek i jak wysiadłam to dopiero wszystko pękło we mnie...
z jednej strony muszę tam pracować, bo bardzo potrzebujemy teraz kasy, a z drugiej strony z każdym dniem idąc tam mam coraz mniej sił witalnych, coraz mniej uśmiechu na twarzy...
dobra, to tyle tytułem żalenia się na pracę i czasy podłe...
dietkowo bardzo się od dziś staram, bo rano było ważenie i wyniki nie są niestety powalające z nóg było 72,7 kg czyli prawie kilogram więcej niż przed świętami cóż, nie ma co rąk załamywać, tylko brać się do roboty
dlatego postanowiłam sobie, że codziennie będę ćwiczyła bez względu na cokolwiek ( poza dniami, kiedy w pracy jestem po 10 i więcej godzin, bo chyba bym padła jeszcze ćwicząc po powrocie )
tak więc plan wygląda tak: moje MŻ + codzienne ćwiczonka dywanowe i z hantelkami + taniec i jazda na roweku w plenerze w wolne dni
ale się dziś rozpisałam...
Savciu wiesz, dziś w Wawce jest prawdziwie wiosenna aura, słonko świeci od rana, wszystko się tak pięknie zieleni i naprawdę chce się żyć, bez względu na wszystko... ja wczoraj wracając z pracy miałam nastrój tak podły i myśli takie, że aż się dziś wstydzę że mogłam tak myśleć, dziś widzę wszystko w innych kolorach chyba dzięki temu słonku
Kasiu Cz. chłopcy już zostali uprzedzeni, że jeśli ich matka i żona będzie człowiekiem bez twarzy, to nie będzie tak dlatego, że nie ma hororu czy coś w tym rodzaju, tylko że pożyczyła tę twarz Kasi
KasiuOskubana uśmiecham się do Ciebie i przytulam mocno dziękuję za pamięć
Joluś naprawdę masz niezłe tyły powiem Ci, że z tego mojego zadowolenia z podpisania umowy zostało dziś bardzo niewiele... w każdym razie ambiwalentne uczucia mną targają, z jednej strony cieszę się, bo grosz się przyda, z drugiej strony żałuję ot, taki dziś mam nastrój przed horrorem niedzielnej pracy przez 10 godzin
Bogdziu no właśnie na szczęście nie w pracy za to jutro czeka mnie 10 godzin pracy i już dziś robi mi się niedobrze... wczorajszy dzień był jakimś przesileniem, chyba najdłużej z całego zespołu robiłam dobrą minę do złej gry i wierzyłam że nie jest tak źle jak wszyscy mówią
Madziu3107 niestety mój weekend będzie miły tylko połowicznie, jako nieuleczalna optymistka powinnam się cieszyć faktem zapełnienia szklanki do połowy ale jakoś nie potrafię ulotnił się gdzieś mój optymizm parę dni temu i szukam go bezskutecznie, może go gdzieś widziałaś jeśli tak, to wyślij mi go priorytetem, bo go potrzebuję
-
POGADA TAKA PIęKNA ,żE KOMPLETNIE NIE MYśLę O PRACY.
CZASY BARDZO SIE ZMIENIłY I TAM GDZIE MOGą TO WYKORZYSTUJą JAK MOGą MNIE CZEKA CIężKI OKRES W SEZONIE,ALE POCIESZAM SIę ,żE TO TYLKO DO KOńCA SIERPNIA.
A U CIEBIE SEZON CAłY ROK
-
Beatko miłego wieczorka Ci życze dobrze że dziś miałaś wolne i nie musiałaś iśc do pracy...smutno mi sie zrobiło jak przeczytałam to co napisałaś...
Przytulam mocno...
-
Beatko, słoneczko Ty moje, bardzo się zasmuciłam, gdy przeczytałam o Twojej pracy
Takie podłe czasy, ech ...
Taka byłaś pełna entuzjazmu, który widzę troszkę przygasł, ale absolutnie się nie zgadzam na to, co piszesz o sobie!!!!
Nie! Nie! Nie!
Protestuję! Nie zgadzam się na to, że piszesz, że jesteś małowartościowa.
Jesteś wspaniała, kochana, pracowita i dzielna!!! Ta firma powinna być dumna, że ma tak wspaniałego pracownika!!!
A to jak firma jest prowadzona i jaką ma politykę wobec pracowników nie ma nic wspólnego z Twoją przemiłą, kompetentną i wspaniałą osobą!
O! to sobie ulżyłam
I teraz to mi normalnie wstyd, że ja narzekam na swoją, bo na 3 dni mi każą jechać w delegację .....
KOLOROWYCH SNÓW
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki