Strona 1063 z 1475 PierwszyPierwszy ... 63 563 963 1013 1053 1061 1062 1063 1064 1065 1073 1113 1163 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 10,621 do 10,630 z 14745

Wątek: Tym razem, już na zawsze!!!

  1. #10621
    Kasia Cz. Guest

    Domyślnie



    Beatko, pozdrawiam sobotnio, taki piękny, ciepły, słoneczny dzionek za oknem, aż chce się żyć :P :P :P :P

  2. #10622
    Awatar Oskubana
    Oskubana jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    29-06-2004
    Posty
    1,363

  3. #10623
    bogda222 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    27-02-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    BEATKO MIłEJ SOBOTY
    MAM NADZIEJę ,żE MASZ JUż GRAFIK I JAKIś WOLNY DZIEń


  4. #10624
    jado jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    26-07-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Witaj Beatko.

    Podczytałam stron parę, aby zorientować się co u Ciebie słychać i zaniepokoiłam się informacją o Twoim stanie zdrowia.
    Obawiam się, że to może być coś alergicznego i nie wiem czy Cię to pocieszy, ale u mnie też coś takiego się dzieje.
    Tak, gdzieś od 3 miesięcy nie mogę się pozbyć kaszlu z jednoczesnym kichaniem i łzawienim oczu. To nie jest ciągłe, ale m.in. nie daje się wyspać, bo gdy dostanę ataku w nocy to koniec. "Koncert" do rana
    Zauważyłam, że wszelkie "sztuczne" zapachy tzn. wody toaletowe pań, kolońskie panów, odświeżacze powietrza tak w spraju jak i w innych postaciach bardzo szybko podrażniają mi śluzówki nosa, gardło i... zaczyna się.
    Kupiłam sobie AMERTIL. Biorę go po 1 tabletce na dobę na wieczór przed snem, co pozwala mi się jako tako wyspać.

    Z alergią jest tak, że może się pojawić i w wieku późniejszym a nie tylko w dzieciństwie, jak niektórzy przypuszczają. A z tego co pamiętam to jeden z Twoich synów jest alergikiem na sierść.
    Dlatego Beatko, choć wiem jak trudno dostać się do lekarza (maa dokładnie takie same odczucia jak Ty) warto się do niego wybrać i wymusić testy itd, bo nieleczona alergia jest niebezpieczna.

    Ślę serdeczności z już zachmurzonego, wietrznego i wieczornego Gdańska :P

  5. #10625
    Awatar bike
    bike jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    07-09-2004
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    1,424

    Domyślnie



    Witajcie

    właśnie wróciłam z pracy, zaraz się idę kąpać i spać, bo jestem zmęczona jakbym dwadzieścia ton węgla wydobyła spod ziemi i nogi mnie straszliwie bolą

    ale postanowiłam jeszcze tu wpaść chociaż na swój wątek, żeby pozdrowić Was wszystkie i podziękować tym z Was, które zechciały cosik do mnie naskrobać dziękuję Wam moje kochane za pamięć

    jestem zła strasznie, bo myślałam, że te pierwsze dni maja będą jakieś lżejsze dla mnie, a tu d..a pierwszego idę do pracy na 11 godzin a trzeciego i czwartego nawet na po 12 jeśli po tym nie umrę, to będę miała potem wolne... nie wiem jednak jak to przetrzymam, bo w pracy prócz przerwy śniadaniowej nie mamy prawa nawet na moment usiąść no coment

    dietkowo było dziś całkiem nieźle, wprawdzie przed chwilą zładłam trochę ogórka zielonego i plasterek pieczonej piersi indyczej... wiem, wiem że to o wiele za późno, ale umierałam z głodu

    jutro może być ciężko dietkowo, bo Tatuś mój przyjeżdża, a On bez ciast przynajmniej trzech nie ma zwyczaju wpadać do nas a wszystkie zawsze doskonałe
    postaram się popróbować ich wszystkich, ale po takim tyciusim kawałeczku



    Kasiu Cz. wiesz, ja paprykę lubiłam kiedyś, a teraz jakoś mi przeszło ... dzionek faktycznie śliczny, idąc do tramwaju parę minut miałam okazję się poopalać, a teraz jak wracałam napawałam się pięknym zapachem, bo deszczyk padał i wszystko tak ładnie pachniało wilgocią

    Agniesiu ja uwielbiam leczo i czasem nawet zjem odrobinkę, bardzo lubię też taką pieczoną paprykę nadziewaną ryżem z mięskiem, mniam ale surowej papryki nie mogę, bo jakoś źle działa na mój worek

    Sylwio973 baw się dobrze na działeczce ale Ci dobrze z tym wolnym aż do szóstego maja, jeju ja niestety o wypoczynku mogę jedynie pomarzyć sobie

    Madziu3107 życzę Ci dużo siły przy tym remoncie, bo wiem co to znaczy w praktyce, mieszkanie jak po wybuchu bomby i mnóstwo roboty

    Joluś więcej wypoczynku to ja sama sobie też życzę, wczoraj wieczorem po otrzymaniu tego majowego grafiku dosłownie powstrzymywałam się żeby się nie rozpłakać, nie mam już zwyczajnie sił...

    Alex Ty świntucho a co to za softporno mi tu wklejasz chcesz żeby mnie admin zbanował za rozpowszechnianie pornograficznych treści ... może dziś będę miała sny kolorowe, bo jutro przyjeżdża do mnie mój Tatuś z moim siostrzeńcem, będzie fajny dzionek, bo i do pracy nie idę i Tatulek mój ukochany przyjedzie hurrraaaa

    Psotulciu chociaż Ty byś mnie moja kochana nie dobijała tym długim weekendem kto ma taki weekend, to ma... ja nie mam ale Tobie Słonko życzę dużo uśmiechu na buziaku i odpoczynku fajnego

    KasiuOskubana dziękuję za pamięć, ja też pozdrawiam cieplutko

    Bogdziu grafik wczoraj wieczorem dostałam i powiem Ci, że jak go zobaczyłam, myślałam że zemdleję... oczy przecierałam i nie mogłam uwierzyć, ostatnio dwie dziewczyny miały już dość i się zwolniły... oczywiście nikogo nie przyjęto, tylko dowalono nam godzin, sześć godzin w takiej pracy gdzie nie możesz nawet na chwilunię usiąść to jest dużo, a 12 to jest granda

    Jaduś no to faktycznie nie za wesoło masz z tą swoją alergią ja miałam niezły kaszel, teraz powoli wychodzę z tego, katar też już coraz mniejszy, może to jednak nie alergia tylko przeziębienie tak się pocieszam, bo wiem że alergia to nic dobrego, nasz młody jest alergikiem przecież może faktycznie kiedyś się zmuszę do porobienia jakichś testów ... dziękuję Słonko za pamięć o mnie

    przepraszam Was moje kochane, że tak nieczęsto Was ostatnio odwiedzam, ale czasu mam niewiele, wciąż w biegu, wciąż zmęczona i tak sobie dziś wracając z pracy myślałam o tym jak by to było fajnie odpocząć... ale na koniec niewesoła refleksja przyszła, a mianowicie taka, że odpocznę to ja chyba już dopiero w ... trumnie

    ciekawe, czy takie marzenia o odpoczynku to już grzech, czy dopiero czyny zaliczają się do tej kategorii


    dobranoc Słonka

  6. #10626
    Kasia Cz. Guest

    Domyślnie

    Beatko moja kochana, aż mi się wierzyć nie chce, jak to na 11 i 12 godzin a tak w ogóle można?? na tyle godzin z jedną tylko przerwą śniadaniową?

    Uff, słów mi brak, bardzo ciężko pracujesz, to ja już ani słowa złego chyba nigdy nie napiszę na moją 6 godzinną pracę ....

    Miałam dzisiaj właśnie taką refleksję, gdy zobaczyłam w hipermarkecie (Carrefour Express w Sadyba Best Mall) ogłoszenie, że poszukują kasjerów .... za 1385 zł brutto!!!! Za takie psie pieniądze, taka ciężka praca .... i tak sobie wtedy pomyślałam, że moje praca, to raj, raj na ziemi i nie ma żadnej przesady w tym, co piszę ....

    Och, tak bardzo mi Cię żal Beatko - nie gniewaj się proszę na mnie za te słowa i broń Boże nie odbieraj ich jako jakiegoś litowania się nad Tobą, o nie! ale żal mi Cię, bo tak bardzo cieszyłaś się, gdy dostałaś tę pracę, taka byłaś radosna ........ a tu taki klops ....

    Wypocznij, bo sen to się Tobie należy, jak chyba żadnej z nas

  7. #10627
    Awatar jupimor
    jupimor jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    10-04-2005
    Mieszka w
    Olkusz
    Posty
    101

    Domyślnie

    Hej

    No comment Twoją pracę


    Wpadam na forum i zostawiam pozdrowienia
    Gdzieś się pogubiłam ....gdzieś we wszechświecie .....

    Poprosiłabym mojego Aniołka o pomoc w powrocie ale jesteś tak zapracowana , że nawet żal o tym wspominać. Postaram się jednak wrócić do łask Twoich Aniele

    Udanego , spokojnego tygodnia mimo zapracowania



    Największe przeszkody to własne nastawienie.

  8. #10628
    Anikas9 Guest

    Domyślnie

    Witaj Beatko

    cięzko czytać, ze z pracą jest nie tak jak być powinno.. sama mam problemy z tą moją i wiem, ile złych emocji daje brak satysfkacji z pracy.. no nie będe się rozwijać na ten temat, bo cały esej by mi tu wyszedł no ale szkoda, ze nawet w długi weekend tyle pracujesz!!! Ale potem będziesz miała wolnych kilka dni? W sumie to jeśli pracujesz po 11-12 godzin to potem masz więcej wolnego? czy w Twojej pracy przestrzegają norm godzinowych? jakiś szacunek dla pracowników kurcze!!.. no dobra, miałam się nie rozwijac..

    Beatko dzis się wazysz - trzymam kciuki zeby jednak waga Cię zaskoczyła!!!
    I jak co dzień wysyłam Ci całe mnóstwo pozdrowień!!
    Miałam od Ciebie pozdrowić morze, ale zrezygnowalismy z wyjazdu, bo wolimy na dłuzej jednak pojechać gdy będzie ciepło.. moze na 1 dzień się wybierzemy, ale to jeszcze zobaczymy.. w sumie kolejna motywacja - jak pojedziemy nad morze fajnie byłoby się nie wstydzić siebie w stroju...

    Beatuś aaaa, jeszcze pogoń tego pieczywkowego potworka!! ja wiem sama, jak chleb ciągnie, jak łatwo po prostu sięgnąć po kromkę chleba czy krajzerkę.. ale to tylko rozpychacze żołądka znajdź chwilke by kupić sobie zdrowe pieczywo

    gorąco Cię pozdrawiam!! buziaczki!!

    ps. KasiuCz - w moim miescie praca za 1385 zł brutto zalicza się juz do naprawdę "dobrej" pracy... wiadomo ze koszty zycia w duzym i małym miescie są inne, ale i płace - np. u nad praca w biurze księgowym, rozliczanie ponad 30 firm, pracy tyle, ze szok, jaka odpowiedzialność i całe 936,00 zł brutto.. co Ty na to? godne życie...? wyzysk, wyzysk jak nic!!! a do tego wymagania takie... i tak jest w wielu miejscach - praktycznie u kazdego prawie "prywiaciarza".....
    no nic, nie ciągnę juz tego tematu dalej...

    buziaczki!!

  9. #10629
    Kasia Cz. Guest

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Anikas9
    ps. KasiuCz - w moim miescie praca za 1385 zł brutto zalicza się juz do naprawdę "dobrej" pracy... wiadomo ze koszty zycia w duzym i małym miescie są inne, ale i płace - np. u nad praca w biurze księgowym, rozliczanie ponad 30 firm, pracy tyle, ze szok, jaka odpowiedzialność i całe 936,00 zł brutto.. co Ty na to? godne życie...? wyzysk, wyzysk jak nic!!! a do tego wymagania takie... i tak jest w wielu miejscach - praktycznie u kazdego prawie "prywiaciarza".....
    no nic, nie ciągnę juz tego tematu dalej...
    Dla mnie taka płaca, to jest prawdziwy szok i wyzysk, bo w Warszawie koszty utrzymania są ogromne! Za taką płacę nie utrzymałabym się za żadne skarby świata!!!!

    Moje rachunki wynoszą ok. 900 zł miesięcznie, więc gdybym tyle zarabiała, to by mi już na jedzenie nawet nie zostało, a gdzie jeszcze jakieś leki, ubrania
    Warszawa jest bardzo droga, wysokie są ceny jedzenia, czynszów, rozrywki (kina, teatry, koncerty)..........
    Ech .....


    Beatko, słoneczko Ty nasze, pozdrawiam Cię cieplutko w ten cudny poranek :P i przepraszam, że na Twoim wątku tak nie dietkowo napisałam

  10. #10630
    Awatar bike
    bike jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    07-09-2004
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    1,424

    Domyślnie



    Witajcie

    wpadam przy kawusi porannej, żeby Was moje drogie pozdrowić, bo potem nie będzie już na to czasu, przyjeżdża bowiem mój Tatuś kochany i będziemy spędzać ze sobą tę niedzielkę moją wolną

    niestety Was nie poodwiedzam znowu, ale obiecuję już dziś, że we wtorek jeśli nic się nie pozmienia w grafiku, to może będę miała przed południem czas na to

    zjadłam dziś śniadanko malutkie w postaci kanapeczek z chlebka alpejskiego z rzodkiewkami i pomidorkiem, a koło południa pewnie skubnę co nieco z ciast, które mój Tatuś już zapowiedział obiadek malutki będzie: trochę sosu dzadzyki, a na kolację jabłko

    ważenie dziś było, ale waga nie drgnęła niestety za bardzo, jest ok 71,6 kg


    Kasiu Cz. może niedokładnie napisałam, kiedy mam w pracy 10 godzin, lub więcej ( było już nawet kiedyś 14 godzin ), mamy dwie przerwy śniadaniowe każda po 15minut... ale mimo tych dwóch przerw, praca wciąż na nogach bez możliwości nawet chwilowego odpoczynku na siedząco, jest ( jak dla mnie ) wycieńczająca i moje nogi powoli odmawiają posłuszeństwa... zaczynam tęsknić za czasami kiedy pracowałam jako asystentka, księgowa czy sekretarka ( takie zawody wykonywałam kiedyś )... dziękuję Ci za te ciepłe słowa, obiecuję Ci, że nie dam się tak prędko wykończyć, zawsze w ciężkich momentach przypomnę sobie Twoje słowa ... ja też przecież niedietkowo, ale to forum jest taką moją drugą rodziną, więc myślę że to jest ok ps wiesz... gdybym miała się utrzymać z mojej pensji, to już byłabym bezdomna, moja pensja to tylko maluśki dodatek do normalnej i w miarę fajnej pensji mojego Miśka ( informatyka )

    Jupimorku dziękuję Ci za pamięć, ja o Tobie też bardzo często myślę, usiłuję wysłać Ci tak wirtualnie moje myśli, żebyś poczuła to moje czuwanie aniołkowe bo mimo takiego zapracowania, ( takiej orki raczej powinnam napisać ) pamiętam zawsze o Was

    Aneczko wiem dobrze, że Ty masz też problemy w pracy, szczerze mówiąc nic a nic mnie to nie pociesza, wręcz przeciwnie, wolałabym żeby moje bliskie sercu duszyczki wszystkie miały fajną, dobrze płatną prackę byłoby mi łatwiej jakoś z tą świadomością wiesz, tak jeszcze jak jesteśmy przy płacach, to życie w Wawce jest dużo droższe niż np tam gdzie mieszka moja siostrzyczka tzn okolice Słupska, a płaca o której pisała Kasia jest uważana też za niezłą tyle tylko, że w kasie jakiegoś hipermarketu to już ostateczność, bo tam ludzie z tych właśnie pensji muszą oddawać braki, które zdarzają się nagminnie, moja koleżanka ma w takim sklepie bratową i ona i jej koleżanki często połowy tej kasy do domu nie przynoszą na koniec miesiąca tak więc jak widać wyzysk pracownika to dziś norma niestety ps obiecuję że postaram się pogonić tego chlebowego potwora, zwłaszcza jeśli chodzi o chleb pszenny

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •